Witam Cie,
widze, ze pamietniczek masz juz rozkrecony, super!
Pisalas cos, ze za duzo jem, a ja mam wrazenie, ze Ty za malutko..
Opowiem Ci cos, moja kolezanka z klasy zaczela sie odchudzac od lutego i w kwietniu juz bylo widac super efekty, niestety wlasnie jadla duzo za malo, bo teraz gdy wyjechala do Niemiec, mimo ze nie je tak duzo jak sprzed diety, to tyje.A wiesz dlaczego?, bo jej organizm ustawil sie na cos takiego, ze podczas tego, gdy malo jadla jakby tracil na wadze, ale gdy troche zaczela dodawac jedzonka, to on mimo, ze nie jest to super duzo, boi sie aby ona znow nie zaczela go glodzic, wiec odklada zapasy! Najgorsze co moze byc, to dwa miesiace restrykcyjnej diety, spadek wagi, a pozniej powrot.Dlatego lepiej jedz troche wiecej(bo kiedys zakonczysz diete), ale zdrowo, to powrot kg nie powinien sie przytrafic.Jojo spotyka wiekszosc z nas, ale trzeba byc rozsadnym w tym co sie robi, nie ma co sie katowacDieta musi byc przyjemnoscia!
A tak apropo, ja niewiadomo jak cwaniakuje tutaj, a sama probuje od paru ladnych lat schudnac, udaje sie 7 kg w dol maksymalnie, a pozniej nieszczesny powrot wagi po jakis 3 miesiacach.Tym razem musi byc inaczej!
Pozdrawiam i buziaki dla Ciebie