-
sie wstydze no zle przeczytałam... myslałam ze tam jest MIKA napisane... L nie zauwazyłam no dziewczyny no :P
-
Znowu ja, ale muszę napisać! Przede wszystkim to szczera prawda z ćwiczeniami i endorfinami, odkąd dietkuje i ćwiczę czuję wielką radość, śmieję się równo od 2 tygodni i nie stresuję się wszystkim! Po prostu żyje, robię plany i je wykonuje! I najważniejsze wiem ze w te wakacje pojawię się w bikini. Ten nowy tryb życia sprawia mi radość, mogę tak żyć, chcę tak żyć do końca życia! Ja to byłam jak osioł, przez długi czas upierałam się jak głupia i nie odchudzałam się, aż dostałam kopa i gnam w diecie. Ćwiczę pracując na zgrabną sylwetkę i jestem dumna i szczęśliwa widząc z każdym dniem mniejszy brzuch i boczki w lustrze i nosząc coraz luźniejsze spodnie- dla takich chwil warto odmawiać sobie słodyczy i ćwiczyć! O jeeeee....... Buziaki!
-
Ooo kurcze!!!!!!
No mam 90 zł w portfelu..I nie wiem na co wydać!
Moze własnie olejki??:P
Tylko..żal mi trochę,bo wiem,ze nie będe se nimi smarowąc...
Dziękuję....Nie wiediząłam,ze mam taki wpływ..:********* Miło mi sie tak strasnie zrobiło..:*
Też se kupię
No i bikini kupimy!!!!!! Ale będą se facecie gapić za nami na plaży!!
A tą radośc to dokonale rozumiem!! i podzielam!!Jestems uper szczęsliwa,własnie miałam aerobik!
Ahhh..niech ten Tój dobry nastój trwa wiecznie!
-
Wlazłam dziś na wagę, choć następne ważenie miało być w niedziele, nie mogłam się powstrzymać! No to jest 83,9! Tamarku masz, masz duuuzy wpływ :* oj bardzo chciałabym żeby ten mój optymizm najlepiej trwał wiecznie! Buziaki!
-
tu jest zawsze tak ciepło i milusio ze i lisia lubi zajrzec i poprawic sobie humor gratuluje wagi
pozdrawiam
-
Lisiu bo tak słodzimy, ze aż cukier na klawiaturę się sypie...
-
Szybciutko piszę ze z dietą ok, choć nie brakuje pokus , no i gardło mnie boli ! Buziaki!
-
Ho Ho Ho! To ja Wielki święty Mikołaj Wszytskiego najlepszego Lemi I fajnych prezentów Widzę że dzielnie walczysz! Tylko tak dalej Buziaczki
-
martinique fajnie ze już jesteś! A u mnie dziś niedietkowo, jest 16.00 a ja mam na koncie 1700kcal!!! Nie jadłam żadnych słodyczy, ale takie bardziej konkretne jedzonko i wiecie co nie czuję żadnych wyrzutów sumienia. Hm nawet myślę ze dobrze zrobiłam, podbudowałam zapas sił i nie czuję się tak chora jak dziś rano! I kurczę jestem teraz pewna ze schudnę do wakacji, jest we mnie żądza schudnięcia, żądza silniejsza niż ochota na czekoladę! Buziaki!
-
Zapomniałam napisać ze mam jeszcze jedną motywację, chce się zapisać na naukę tańca, to o czym marzyłam od dziecka! :*
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki