te łapki bierze do góry jak pies :D :roll:
Wersja do druku
te łapki bierze do góry jak pies :D :roll:
kroliki tak wesza ;] robia stójke i wesza czy wroga nie ma ;)
8)
Ja to bym takiego królika wszamała na obiad :D :shock:
najlepiej jako pasztet :mrgreen:
Albo duszony w warzywkach :D mniam... mniam....
mmmmmmmmmmmmmmm w zwiazku z powyzszym czas zjesc obiad :mrgreen:
Węszą wroga? "wróg się zbliża, czuje czekolade, czuję czekolada" :lol:
To ja już wolę tę krowę. Ale żeby indyka na 3 h dać? Nie zdążyłam obczaić!
No a z wagą właśnie - poproś, żeby Ci schowali... Tylko ich nie śledź, jak Gloor :P
obiecalam sobie ze teges od dzis pzrechodze na 1200 kcal zamiast 1000 :)
moje menu dzis bylo :
X Jogobella light 90,00
X Jabłko 130,00
X Pomidory 25,84
X serek wiejski Piatnica lekki 121,50
X oliwki czarne 30,09
X wasa lekkie zytnie 36,00
X bukiet warzyw mrozony (rózyczki) 57,50
X herbata malinowa 4,00
X Pierogi z kapustą 134,40
X Kostka rosołowa 26,00
X Kabanosy 106,24
W sumie kalorii: 761,57 no i chocbym chciala to nie dam rady zjesc na kolacje 450 kcal :? choc jak sie upre.... :lol:
wagi nie schowam jakos przetrwam bez wazenia :P
ankiete wypelnilam, oczywiscie na tak.
ja sie oczywiscie w kolejce po te siodemki chetnie ustawie, w koncu dzis godzine gralam w pinga ponga....
co do wazenia sie, to ja mam dopiero chyzia, pare razy dziennie potrafie :twisted:
Lisia, to ja juz wiem, brak seksu Ci wazy, ta potrzeba, jak ja zalatwisz to bedzie w dol...
liebe - nie mam karty do makro :cry:
mi sie wydawalo, ze to cos to kot, tylko mi wlasnie uszy przeszkadzaly :lol: