-
wiecie co????? :shock: :shock: :shock: :shock: zmierzyłam sie w najwezszym miejscu na brzuchu czyli tam gdzie zawsze (talia 8) ) i mam 75 w talii... a zanim zaczełam robic połbrzuszki to miałam 83... jestem w szoku jeeeeeeeeeeeeeeeeee 8) to kurna działa :D hehe :) warto :D
-
o nieźle a ile je robisz?
ja po 1,5 miesiąca 4 cm.
oraz gratuluje supersupersuper:)
-
Wpadłam się przywitac , troche późno :) , bo od samego rana miała mase roboty w pracy.Miłego wtorku
-
to teraz nie ma mocnych...robie 150 brzuszków dziennie a nie 100heheheh niezła jestes Lisiu:0 ale gratuluje naparwde działa ehhehehe:)
-
kurcze malmi... nie pamietam kiedy zaczełam brzuszki robic... ale pamietam ze robiłam w sierpniu troche tak po 40 dziennie... potem z miesiac przerwy miałam albo i wiecej a teraz znowu powróciłam... no min 2 miesiace robie polbrzuszki :D i zwiekszam ilosc :) az do 10000 dojade :D
-
kurde ale warto Lisiu robic brzuszki dla takiego efektu...mam nadzieje,ze u mnie tez sie jakis pokaze hihih:)
-
Witaj Lisiczko.
Przepraszam, ze tak dawno mnie nie bylo. Wiesz, ze ja wiecznie zajeta.
Widze, ze mialas ciezki problem. Glupio sie przyznac, ale ja nei raz cos takiego mialam. Te zauroczenia sa okropne... :( Na szczescie nie zniszczylam przez to swojego zwiazku, a wrecz przeciwnie. Zrozumialam, ze osoba, z ktora jestem naprawde jest super i w zyciu nei zamienilabym go juz na nikogo innego. Kiedys tez mi sie wydawalo, ze nie ma perspektyw w zyciu. Mylilam sie, bo moj PM zarabia wiecej niz Ci wszyscy... Nie bylo ich wielu, bo 3... W ciagu 3 lat. Na szczescie zmadrzalam i jest super :D Nie zaluje...
Co do biedronek - moja sis je kocha :D:D
No i machamy brzuszki, machamy :D:D Dogonie Cie !!! :twisted: :twisted: :twisted:
Buziaki
-
kurde.. naprawde super efekt.. ale Ty tez brzuszki to robisz jak szalona.. tak sobie mysle.. ja wiem.. chyba woce do weiderka.. porzy normalnych brzuszkach boli mnie kosc ogonowa.. a Ty mnie teraz natknelas.. tyle cm!!!.. ja bym wygladala duzo chudziej gdyby nie sam brzuch!!!
gratuluje lisia :)
-
Witam Lisiu :)
No to super efekt dają brzuszki :)
Ja jestem leń i w domu nie zmuszę się do ćwiczeń :(
-
Lisiu ja tez tak chce!!! Ogromnie prosze o pelne instrukcje do tych polbrzuszkow bo ja jakas zacofana jestem i nie wiem jak mam to robic :lol: Prrrrrrrrrrrrrroooooooooooooossssssszeeeeeeeeeeeee eeee!!!!!!!!!
-
Od razu lepiej z tym tematem :wink: Gratuluję tych 8cm 8) Buziaki! :D
-
:D Noooooooooo pięęęęknieee :!: :!: :!:
Widzę,że obu nam się dzisiaj pyski cieszą. Gratuluję wytrwałości. Zawsze jak pomyślę "Lisia" to od razu - skojarzenia :wink: - brzuszki :lol:
Ja na brzuch nie narzekam, no ale teraz to Ci kochanieńka zdrowo pozazdrościłam. Może zejdę z tej mojej wysokiej górki w lesie na ziemię???
Jeszcze jedno Lisiczko droga... czy Ty o mnie pamiętasz (grono.pl)
Pozdrawiam Cię cieplutko. Do jutra :wink:
-
no ja nie wiem co mam napisac... dieta... hm... sobie jest gdzies daleko ... omijam ja szerokim łukiem...brzuszki... dobrze brzuszki zrobie :) nie wiem czemu ale waga mi sie waha... nie chce zmieniac thickerka na 73... bo tyle mi waga pokazuje od 2 dni... straszne :( do sylwka nie obejrze 6 z przodu :( ale kiedys obejrze napewno!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!! :roll:
http://powielacz.pl/catalog/images/u...0/325_3435.jpg
-
NA PEWNOOOOOOOO!!!!!!!!!!! a może jednak wcześniej??? Przecież do Sylwka jeszcze prawie 3 tygodnie :wink:
Przeraża mnie to krwawiące serce. I niby taki aniołek z tego misia :shock:
-
bo moje serce krwawi... shit....wogole...
ale plus jest taki ze kupiłam ładna bielizne wczoraj :D :mrgreen: :twisted: 2 sliczne kompleciku w rozmiarze 80C a gacie nr 40 :mrgreen: :D oł jeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee :D
-
a dzisiejsze menu....
1 kromka chleba razowego ze słonecznikiem 50 gr (jakies 110 kcal) + masło + szynka drobiowa + kawałek papryki
400 g brokułów z 10 gr masła
kawałek gorzkiej zcekolady (no musiałam)
i to tyle... jakos mało pije ostatnio... musze to nadrobic :D
to mzoe waga spadnie :roll: zrobie brzuszki :D ale za godzine bo sie najadłam :D
-
czasami człowiek sobie musi zjeść kawałek czekolady:)
hehehe
ale fajnie z tą bielizną. też muszę sobie coś kupić bo w sumie nic już się nie nadaje przez to odchudzanie. ale ciągle odkładam, że za jakiś czas bo schudnę przecież jeszcze i szkoda pieniędzy. dobrze, że nie mam komu się pokazywać w bieliźnie. więc mogę poczekać ;)
miłego popołudnia
-
brzuszków jak narazie niet.... ale za to jabłko prawie 300 gram zjadłam :D jejej... ide obiad rodzinie gotowac :roll:
-
dobrze ze sobie kupilas.. od razu czlowiek sie czuje piekniejszy i bardziej atrajkcyjny.. i zadabany.. ja nieststy mam to, co Maga.. tzn najpierw jak mieszkalam jescze w karoaczu to nie mialam gdzie kupic cos mego rozmiaru.. chyba ze oblesne babcuine galoty i staniki nawet bez fiszbinow.. wiec kupowalam na allegro.. a teraz jak mieszkam we wrocku i byloby cos do wybrania.. to mi zal dupe sciska kupic se cos ladnego.. bo przeciesz niedlugo schudne.. no nie?? wiec poco wydawac duzo kasy na ladne rezcyt, ktore nie bede pasowac?? no i jest jescze kwestia tego czegops co szeocze do ucha.. nie kupuj.. bedziesz miala motywacje by chudnac!!!!.. ilez ja mam rzeczy ktorych nigdy nie zalozylam bo kupilam za male w celu motgywowoania sie do odchudzania.. ale i tak je kiedys zaloze!!! zaloze!!!!
trzymaj sie laska :)
-
No Lisia, możemy sobie staniki pożyczać :wink: mamy ten sam rozmiar. Ty na pewno jesteś szczuplejsza, bo przy podobnej wadze masz 8cm więcej wzrostu. No i teraz te 75 w pasie :P Ja mam 80.
A wiecie co laski...ja tam kupuję bieliznę na targowisku i wcale się tego nie wstydzę. Nie mam ambicji noszenia firmówek. Kupuję staniki po 10-12zł. W zasadzie co miesiąc coś sobie sprezentuję. Niektóre są nawet dobrego gatunku i noszę je kilka miesięcy. Nie żal mi wtedy grosza. Stanik za dychę...to 4 piwa. A jak któryś zniszczy się w praniu, albo zszarzeje to też nie żal wyrzucić. Mimo,że rozmiary mi się zmieniają, to bieliznę akurat chyba wymieniam najczęściej. Inne ciuchy udaje mi się czasem fajnie przerobić.
Lisia czekoladka czasami wskazana...przcież ona ma tyle magnezu i innych takich :wink: :P Przecież kosteczka ma tylko 24 kalorie. To tylko cała tabliczka jest tucząca :wink: :wink: :wink: 8)
-
No Lisia, możemy sobie staniki pożyczać :wink: mamy ten sam rozmiar. Ty na pewno jesteś szczuplejsza, bo przy podobnej wadze masz 8cm więcej wzrostu. No i teraz te 75 w pasie :P Ja mam 80.
A wiecie co laski...ja tam kupuję bieliznę na targowisku i wcale się tego nie wstydzę. Nie mam ambicji noszenia firmówek. Kupuję staniki po 10-12zł. W zasadzie co miesiąc coś sobie sprezentuję. Niektóre są nawet dobrego gatunku i noszę je kilka miesięcy. Nie żal mi wtedy grosza. Stanik za dychę...to 4 piwa. A jak któryś zniszczy się w praniu, albo zszarzeje to też nie żal wyrzucić. Mimo,że rozmiary mi się zmieniają, to bieliznę akurat chyba wymieniam najczęściej. Inne ciuchy udaje mi się czasem fajnie przerobić.
Lisia czekoladka czasami wskazana...przcież ona ma tyle magnezu i innych takich :wink: :P Przecież kosteczka ma tylko 24 kalorie. To tylko cała tabliczka jest tucząca :wink: :wink: :wink: 8)
-
Kurczę, poszło dwa razy...sorry. Tak mi net chodzi, że piszę w ciemno... no i teraz upsss. :D :P
-
ja też coś ostatnio mało piłam wody ale znalazłam na to sposób...poprostu wyciskam sok z 1-1,5 cytryny i wlewam go 1,5l wody w butelce. Wtedy jakos szybciej ta woda mi podchodzi :lol:
miłego wieczorku :wink: :twisted:
-
hehehe Lisiu bielizna znow?:)
-
Witaj Lisiu, widzę, że pracujesz ciężko ;)
Ja ostatnio zabiegana, do tego spedzam w silowni czasem nawet3h w ciągu dnia (godzina fitnessu, 30 minut bieżni, sauna, pogaduchy i tak mija)
Chyba wymienię wagi, bo mnie oszukują! na jednej 103, a na drugiej 96! Róznica dosc spora. Najwazniejsze jednak, ze ludzie mi mowią, ze schudlam, i ci, ktorzy wiedzą, ze cwiczę i ograniczam jedzenie, i co, ktorzy nie wiedzą, wiec chyba jest niezle ;)
Pozdrawiam i inne dziewczyny tez :)
-
no baaaaaaaaaaaaaaaa pracuje tak ciezko ze waga znowu 73 ;) zmieniac suwaczek? łe chyba nie ;) :twisted: a poza tym dorzucam 300 polbrzuszków z wczoraj... oł je moze do sylwka machne te 10000 :D
poza tym ja kocham kupowac bielizne!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! w kazdej ilosci (mam ja komu prezentowac hehe :twisted: ) bo wiecie najłatwiej mi ja dobrac reszta ciuchów jakas taka nie taka w tym sezonie ;) takie okropne worki i zadnej slicznej bluzeczki ;)
hm... dzis w planach... nauka znowu :| lece was poodwiedzac i moze machne troche połbrzuszków... acha na sniadanie jogurt jogobella bedzie :D ligt oczywisci :D rany musze zakupy zrobic bo w lodówce mam tylko swiatło :D
-
oj Lisiu u Cibeie to szybcko pojdzie znow w dol takze nie ma sie co [przejmowaxc:P hihihihi
no no pewnie ze kupuj bieline jak amsz ja komu prezentowac hihihih ja tez bardzo lubie kupowac bielizne ale nistety czesto sie zdarza ze nie ma mojego numeru cycnika w sklepach typu reserved czy jakis z bielizna:9 buuuuuu
milego dnia kochana:)
-
hm. Masz racje ..jak ty u mnie to ja u ciebie nie bede komentować :P
Kocham cię :D
-
Czesc dziewczyny :) Lisiu zazdroszcze kupowania bielizny, ja tez bardzo lubie. Wlasnie maz postanowil mi kupic pod choinke ;) ale uznalam, ze nie ma sensu przeciez zaraz bedzie za duza.
Jesi Ty sie ciesz, ze mozesz sobie kupowac bielizne na targowisku, u mnie biustonosz to wydatek za kazdym razem prawie 200 zl. Niestety mojego rozmiaru (75 F a czasem nawet G) "normalne" firmy nie robia. Niezaleznie czy jestem gruba czy szczupla cycki mam ogromne :lol:
Ja sie chcialam pochwalic Lisiu ze dzis juz zrobilam 40 brzuszkow, przed sniadaniem. Moze sproboje jeszcze cos popoludniu :)
-
Ach anea, chyba przez chwilkę Ci pozazdrościłam...ale ...czy nie boli Cię kręgosłup, bo to jednak ma on co dźwigać.
-
ach ach ach ach.... melduje sie posłusznie :D zjadłam dzis jogobelle light 150 g + Tigera (energetyk) i nie wiem co jeszzce zjesc.... a jest 15... jeny :D
brzuszki zrobie :D
-
ooooo Lisiu tlyko tyle dzis zjadlas??
-
no tylko tyle... :D nie chce mi sie jesc :D
-
-
Witam Lisiu :)
No ale się dziś najadłaś :) :) :)
hihiih
-
dobra zjadłam :D surówke z marchewki i kotleta z kurczaka z szynka i serem w srodku :D :D
a kupiłam balsam brazujacy Kolastyny ciekawe czy to działa :) miłam sorai ale jakos pzrestał działac :D
-
yyy u mnie działał Soraya:P hehe no amsz szczescie ze cos zjadlas...bo bym naparwde biła po pupie!!
-
u mnie tez dzaiałał sorya... zajebiscie działał :D ale oststnuio kupiłam nowe opakowanie i sie wysmarowałam i doooooooooooooooopa nic :? ciekawe czemu bo blada jak sciana jestem :P a kiedys wystarczyło raz posmarowac wieczorem a rano juz byłam lekko brazowa po sorai :D
a zjadłam zjadłam i mam chec na jeszcze :D herbate wypije :D
-
Oglądam sobie Twoje fotki przekrojowo przez dietę i muszę powiedzieć jedno...szacun !! :) Efekty piorunujące...dosłownie dwie różne osoby :) Jak długo zrzucałaś wagę ?
-
Lisiu na mnie działa Ziaja :) balsam brązujący :D :D