Witam Lisiu :) A co dziś dobrego będziesz gotować :)
Pozdrawiam
Wersja do druku
Witam Lisiu :) A co dziś dobrego będziesz gotować :)
Pozdrawiam
:D czesc i czołem :)
NotPerfectGirl :arrow: :roll: ach rozstepy :evil: to dla mnie osobny temat :( poki co ujedrniam brzuch bo na rozstepy nic nie poradze sa takie wielkie jakby mnie ktos poorał... ale sie musze z tym pogodzic :(
agapinko :arrow: dzis zupa z cukinii :)
dziewczyny temat rozstępy -temat rzeka;
pierwsze były w ciąży 8) 8) 8) niestety się przytyło i potem no ....zapuściło się temat :oops: :oops: :oops:
przy drugiej ciąży nie było takżle...przytyłam tylko 5,5 kg więc nie tak żle,ale potem się znowu roztyłam....oj biedne to moje ciałko było... 8) 8) 8)
Ja mam w sumie nieduzo... troche na biodrach i na udach, ale w bikini to nie zaciekawie wyglada... :(
:D e tam takie rozstepy to nic :) ja ma na brzuchu takie ze bikini nigdy nie załoze <płacze> bo na udach na ramionach na brzuchu, na tyłku... wszedzie :(
Hej Lisiu, i jak tam waga? Dziewczyny, nie przejmować się ;) Uszy do góry!
:shock: waga ? nie wiem wole nie wiedziec bo przed @ jestem wiec zatrzymuje wode :/
To sie nie waz! Po @ najlepiej :D Po co sie dolowac, no nie :D
:roll: i co bede tak gadac sama do siebie? :roll: jakas cisza zapadła pzrez 3 dni :( dobra nie wazne: zdaje relacje:
1. @ :arrow: wciaz jest
2. jedzenie weekendowe :arrow: lepiej nie pytajcie... sobota jeszcze jeszcze ale niedziela masakra!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ale jak mozna odmowic chłopakowi jak sie nameczyła nad jajecznica na sniadanie nio :roll: :oops: :P
3. o cwiczeniach nawet nie wspominam bo nie mam o czym --> nie było ich wcale!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
4. az sie boje na wage wejsc co by nie zobaczyc wiecej niz powinnam wiec --> nie wchodze!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Ehhh Lisiu, mam nadzieje, ze to tylko chwilowe... A co do jajecznicy to doskonale rozumiem, bo moj PM robi nieziemsko smaczna :D:D
Mam nadzieje, ze mimo @ samopoczucie w porzadku :)
Witam Lisiu :)
To nie tylko Ty miałaś kaloryczny weekend :) Ja też trochę ponad tysiączka zjadłam :)
Wchodziłaś na tą wagę? Spadło?
:roll: hehe troche ponad 1000? ja zjadłam chyba z 3000 w niedziele :/ a i weszłam na wage... 0,5 kg wiecej jejku ale zaraz to nadrobie :twisted: nie dam sie.
pewnie!
jutro już tego 0,5 nie będzie na pewno :)
:)
Lisiu Ty dobra dietkowiczka jestes, wiec na pewno szybko spadnie te 0,5 kg. Co to bylo dla Ciebie :D
Lisiu oj to dziś dzień oczyszczający, :) sobie zrób :)
Witaj!
Gratuluję zakończenia 1 etapu! Ile kg już masz za sobą- SUPER!!!
Buziaki :)
:D a racja racja dzis poł kg mniej :) po dietce oczyszczajacej :) i pre do przodu Kofane moje :D
no i bardzo dobrze:)
miłego dnia:)
A nie mowilam, ze Ty i tak nadrobisz :D Ty cudotworco :P Masz sliczne foteczki na gronie :D
Witm wracam spowrotem :lol:
Długo mnie nie było ale co sie ze mną działo napisałam na moim liku.
Z wami rażniej ale tam gdzie byłam nie miałam dostępu do kompa i długo pracowałam.
Niebyło mnie aż 3 tyg :oops:
lisiu wpadłąm się przywitać i buziaka puścić<buzi> :D
:roll: hej ... zaczynam sie zastanawiac czy wszystko jest ze mna ok. nie cwicze... tylko te brzuszki czasem sobie zrobie, nie licze kalorii ale jem rozsadnie, głównie siedze... a chudne. dziwne i niepokojace zarazem.... :roll:
:roll: na sobote rano zaplanowałam mierzenie... niedługo mija juz rok mojej diety nie diety... chce porównac z tym co na poczatku było :) bedzie dobrze :)
Lisiu powinnaś się cieszyć, że chudniesz :) też bym tak chciała :)
Jesli jesz rozsadnie, to nie widze powodu do niepokoju... Ciekawa jestem tylko tego porownania teraz i sprzed roku :D
Witam Lisiu :)
Ja też jestem ciekawa :)
Życzę miłego dnia :)
a tam, nie ma się co przejmować. Przecież jesz dobrze, zrobisz czasami brzuszki także chyba nie ma co się niepokoić.
Miłego piątku:*
:D własnie wyspowiadam sie dzis:
1. sniadanie : jogurt activia
2 obiado-lunch : sałatka (mix sałat, piers z kurczaka, pomidor, ogorek, ananas, ser tarty zółty, sos jogurtowy
3. podwieczorek: krucha babeczka z nadzieniem smietankowym :roll: 8)
4. kolacja: zupa dyniowa albo jabłko :)
a jutro pomiary :):):)
+ jesienne foto :)
http://b62.grono.net/141/226/gallery...70-500x500.jpg
Świetne zdjęcie! Nie ta sama dziewczyna co na 1 stronie! :D
pozdrawiam i miłego wieczoru życzę :)
:roll: weryfikuje jadłospis jej :
kolacja: jabłko, kotlet z piersi kurczaka faszerowany zółtym serem i plasterkiem szynki, gasrc rodzynek, serek wiejski light....
NIE JEST TAK ZLE!!!!!!!!! P R A W D A???? :roll: :oops:
no ale mam zamiar dzis jeszcze pocwiczyc ogladajac zaniedbane odcinki Lostów ale zobaczymy co mi wyjdzie dzis z tego:)
Przeszłaś niesamowitą metamorfozę :)
Gratuluję :)
ja rowniez dziekuje i oczywiscie zapraszam zcesciej ;)
O żesz w mordę!!Ale laska!!:D Naprawdę świetnie wyglądasz!!!!!!!!!!
Ładne zdjątko 8) I co ty chcesz od siebie waga spada :D
Hej
Jestem ciekawa Twoich dzisiejszych pomiarów.
:)
Piszesz, że niepokoisz się swoim odżywianiem, ale piszesz też, że jadasz rozsądnie. Skąd więc ten niepokój?
Ja na razie miotam się między: ,,dieta-obżeranie" i nie umiem znaleźć się w ,,normalnym jedzeniu". Już myślałam, że umiem, a tu nagle niepostrzeżenie w zeszłym tygodniu przekroczyłam kilka razy granicę objadania się i moje poukładane jedzenie legło w gruzach. Znów się uczę od nowa cierpliwości i hamowania się w pochłanianiu nadmiernego żarcia. Ale dam radę. W porę się zorientowałam, że jestem na równi pochyłej
:) :)
pozdrawiam Cię serdecznie i pisz jak najwięcej!
śliczne zdjęcie :twisted:
miłej soboty :wink:
:D dzien dobry wszystkim czytajacym :) miałam sie zmierzyc ale zgubiłam gdzies cm... zaraz go poszukam i normalnie pzrewróce daom do góry nogam !!!! :)
miałam wczoraj cwiczyc a było tylko 10 min rowerka stacjonarnego i ze 4 godziny na zakupach ciuchowych :) --> kupiłam dzinsy które na metce maja napisane W 34 L 32 ale nie wiem co to oznacza :| i 2 bluzki w rozmiarze M :D w modnym turkusowym kolozre jak bede miał mozliwosc to se cykne fote :)
a poz tym dostałam w prezencie urodzinowym -0,5 kg :) jak sie ciesze:) smiaja sie ze mnie ze wiatr mnie zdmuchnie :) wezme sie za cwiczenia to mi miesnie urosna ;)
fruktelka :arrow: ja własnie sie zastanawiam co po diecie... jakos nie wyobrazam sobie powrotu do starch przyzwyczajen. a nie wiem co mam zrobic bo niedługo osiagne swoj zamierzony cel... i boje sie chudnac dalej bo tego nie chce a nie chce tez przytyc. i nie wiem co własnie po diecei :|
jej ale dzis monolog walnełam:)
tamarek, ewi, CzarnaWampirzyca --> miłej soboty laleczki:)
:D 8) yo obiecane poamiary :) z porównaniem sprzed diety :)
data : 21. 12. 06 03.11.2007
waga: 106 kg -->73,5 kg (na starcie było 111kg ale nie mam pomiarów z tego czasu)
talia 108 cm --> 77 cm
biodra: 130 cm -->103 cm
udo: 74 cm --> 62cm
pod biustem 105 cm --> 86 cm
biust nie wiem ile było ale --> 97 cm
czyli mniej o 31 +27 + 12 +19 = 89 cm i 37,5 kg :shock: :lol: pozdrawiam :)
:shock: :shock: :shock: :shock:
UKLONY
wielka różnica :shock: też tak chcę :lol:
a swoją drogą wszystkiego najlepszego z okazji urodzin :twisted: