No to super ucztowania :wink:
Bylo cos milego bo cos przyjemnego raczej nie bardzo :roll: @ prawda? albo na Indianca:P hihi
Wersja do druku
No to super ucztowania :wink:
Bylo cos milego bo cos przyjemnego raczej nie bardzo :roll: @ prawda? albo na Indianca:P hihi
Szczuplutka .. wiesz nie bierzesz pod uwage,że ktoś może byc WAMPIRKIEM :twisted: :twisted: :lol: :lol: i jak tam Lisiu ucztowanie ? ja pozdrawiam z łożecxzka bo tak zimno,że pod kołuderką się schowałam :)
Nasza Lisia zabalowała :) No wracaj do nas szybciutko i opowiadaj co i jak :D
ech dziewuchy :D dzien dobry :D
wiec dokoncze spowiedz z soboty :D 40 min rowerka + 15 min z motylkiem na uda :lol:
a wczoraj.... mmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmm :mrgreen: dostałam róze... bylismy w takiej fajnej klimatycznej herbaciarni na starówce gdzie pyszne grzane wino było i pyszne ciasto na ciepło :D a co :D mielismy pojsc na obiad gdzies na miescie ale w rezultacie jedlismy w domu :D barszcz + uszka z miesem, sałatka (robiona własnorecznie) + ryz (ja nie jadłam) + bitki mama zrobiła :D wiem ze wczoraj pozadnie przefiełam z jedzneim ale dzis to wyrównam jak zawsze zreszta :D było napewno ok 2000 kcal wczoraj o ile nie wiecej :D ale od tego sie nie tyje :mrgreen: zaliczona min godzina spaceru tez takze tak zle nie jest prawda???? :D
ChceBycSzczuplutka :arrow: aszzzzz Ty zbezrzniku :D na Indianca niestety nie..... ale w nastepny weekend sobie urzadzimy pozadna rocznice bo jade do chłopaka na 2 dni .... ech wiesz mieszkamy od siebie 150 km.... :cry: :cry: :cry:
eeeeeeeeeeeeeeee ja to nie wiem ile waze tak naprawde.... wczoraj rano patrze pieknie 72,5... i z radoscia w oczach ze nie przytyłam pzrez swieta sie cieszyłam :D a dzis weszłam tak dla kontroli i jest 74 kg.... jak ja nienawidze swojego organizmu... :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: masakra :|
ja zbreznik :?: :roll: mow mi " TY zboczku" :mrgreem:
wiesz jak sie ma abstynencje od długiego czasu to tak pozniej takie porzadne dziewczyny jak psują się :twisted: :lol: :lol: 8)
Waga sie mała nie przejmuj skoro wczoraj i tak nie trzymałas dietki za bardzo to te toksyny jeszcze w Tobie siedza daj sobie kilka dni i dopiero wtedy sie zwaz :wink:
związek na odległosc? no podziwiam ze juz tak długo ze sobą jestescie choc mnie z moim ostatnim chłopakiem dzieliło 1000 km :roll: no i nie przetrwało. Za mało chyba wiary było:/
Ale ciesz sie ze masz osobe ktora kochasz i ona Ciebie kocha :wink:
a co to sa bitki? 8)
ja tez porowerkowałam wczoraj:D
Czulam sie wysmienicie!
Miłego dnia :*
Szczuplutka... ja to mam teges *******ca w kwestii sexu :P hehe i abstynecja która trwa wiecej niz tydzien mnie zabija :P heheh :) ja to sie popsułam jak poznłam swojego meżczyzne :D i jestem zepsuta do szpiku kosci :mrgreen:
oj długo jestesmy Razem bo jestesmy dla siebie stworzeni :mrgreen:
bitki to takie miesko z krowy/swini bite tłuczkiem :mrgreen: i duszone w sosie własnym z cebulka :D tłuste dranstwo ale jakie pyszne..... <liska sie oblizuje na mysl o miesie> :P
oj 1000 km??? :shock: duzo... moja przyjaciólka miiła faceta na cyprze a poznali sie w USA :| przez rok ponad... latali do siebie w ta i w tamta... a teraz sciagneła go tu na studia i mieszkaja razem :D to sie nazywa Miłosc :mrgreen:
eeeeeeeeeeeeeeee dodam jeszzce jedno :D zakochałam sie :D w oliwce bambino :roll: cudowna... jezy mam tak sucha skóre ze zaden balsam nie pomaga a to cudo nad cudami sprawia ze jest miekka i gładka jak jedwab :mrgreen: a co tam bede ja stosowac zamiast jakiegos badziewia na cellulit :P
ps: a i tak najlepsza do masazu wiecie jakiego :P
oooooooooo tydzien i juz bys sapała hehe nonno
ale jak sie czlowiek juz przyzywyczaji do jakiegos juz stylu to tak pozniej juz przyjmuje tak jest :wink: wiec poki co nie ciagnie mnie hehe ale jak zaczynam swintuszyc to zbiera sie ochota ale z kim???????? :roll: nie ma nikogo do ten teges 8)
Ale czekam i miejmy nadzieje ze moja cierpliowsc zostanie nagrodzona hihi:P
oliwka bambino hmmmmm ja mam z ziaji i mowisz ze lepsza?
No to po 10-tym fru do drogeriii :mrgreen:
oooooooooooooooooo tez mam ziai... w porównaniu z bambino .... nie da sie porównac :mrgreen: bambino lepiej nawilza i natłuszcza.... o :D a ziai taka dziwna jest i mam po niej bardzo sucha skóre :shock: hm... cierpliwi sie zawsze doczekaja Mała :D
Lisiu ja też się zakochałam w tej oliwce, żadne balsamy jej nie dorównują :D :D :D
Do masażu jest the best :D nie jeden raz ją stosowałam :D 8) 8)
No witajcie zboczuchy! :mrgreen: Tutaj wita Was kolejny zboczuch! :P I to zebyscie wiedzialy jaki!!! :mrgreen: Wiesz Lisiu, ze ja w sumie tez sie "taka" :wink: stala dzieki mojemu Miskowi! Chwala mu za to!!!!! No i my za tydzien, a dokladniej 15 stycznia tez mamy rocznice... juz 5! Ale ten czas leci!
A teraz Kochanienka to przyszlam oznajmic, ze zaczynam powoli, bardzo powoli wykopywac Cie z siodemek, bo niestety nie ma tam miejsca na nas dwie! :wink: I masz u mnie ogromnego plusa za to olejkowanie!
Milego tygodnia! :D
Sie temat erotyczny robi :twisted:
Ja nie mam takich problemów ze skórą...po oliwce chyba bym sie tydzień kleiła :lol:
melduje sie po powrocie z zajec :D wielki kubek herbaty malinowej stoi przede mna i pachnie :mrgreen:
melduje ze zjadłam dzis 90 kcal w postaci jogurtu jogobella light.... i... nic wiecej :D kara za wczoraj :D a własnie wybiła 14.... mzoe jakies warzywka zjem pozniej :D
mlecznakrowa hm... zacznij zawczasu dbac o skóre ja niemal 40 kg temu tez nie miałam problemow ze skora :mrgreen:
ivonpik ty zboczuszku :mrgreen: i tak mysle ze mnie nei przebijesz w kwestii zboczenia :P ooooooooooooo bede sie oliwkowac :D i wykopuj mnie z 7 bo ja juz ich dalej nie zniose :|
agapinko ach te masaze 8)
:twisted: :D :twisted: Pięęęknie świntuszycie dziewczyny!!!!! Aż miło poczytać!!!
Przyłączam si e do świntuszenia całą du..szą :wink:
LISIA!!! Mówię Ci za często włazisz na tą wagę!!! To Cię dołuje. Przyjdę tam i Ci ją schowam! Oddam za tydzień po seksie !!! :lol: :lol: :roll:
hm..........JESI schowaj mi ja bo ja to 2 razy dziennie na nia wchodze... bo ona taka samotna tam w łazience stoi... zimno jej... a jak ja tak swoja waga cielskiem i tłuszczem do podłogi przycisne to jej cieplej a i mnie krew zalewa :lol:
eh jak mi sexu trzeba :mrgreen: bo wiecie @ :|
uu lisia tylko nie każ się za ostro bo to nie zdrowo ;)
miłego popołudnia :)
eeeeeeeeeee ua to sie karac jakos specjalnie nie bede własnie gotuje sobie zupe warzywna (choc raczej to warzywa w wodzie niz woda z warzywami :) :D a co :D
X Jogobella light opakowanie 150g 1 90,00
X Jogobella light opakowanie 150g 1 90,00
X Kostka rosołowa kostka 10g 1 26,00
X Cebula siekana surowa średnio 100g 0,28 10,08
X Marchewka średnio 100g 0,78 27,30
X Brukselka gotowana średnio 100g 2,1 73,50
X brokuly mrozone srednio 100g 1,76 36,96
X fasolka szparagowa zielona mrozona srednio 100g 0,6 14,40
W sumie kalorii: 368,24
wiem wiem ze mało ale wczoraj sie najadłam jak głupia :lol:
I po co żarłaś :> :P
spadaj dzioborożcu :P <hahaha>
Głupia pipa :twisted: :wink:
WY ZBOCZUCHY JEDNE!!! JA WAM DAM :!: :!: :!:
HIHIHIIII
....nie róbcie mi tu ochoty!!! na indiańca!!! bo mój mąż ma dziś nocke :roll: :roll: :roll:
i co ja biedna w tym dużym łóżku będe sama robic :D :D :D
P>s> LISIA wszystkiego najlepszego(troszke spóźnione ale szczere)
BUZIOLE
psoti ty paskudo :P
gloor idz z męzem na nocke :P albo wykorzystaj go wczesniej zanim wyjdzie zboczuszku :P
:D
pieroga z miechem zjadłam 1 tylko :roll:+ pomarancza 300 g + 2 łyzki kaszy gryczanej gotowanej :D podsumowuje:
1. W sumie kalorii: 654,14
2. znowu jestem przeziebiona
3. cos co mnie niepokoi troche: mam lewa dłon sinawa... porównałam ja z prawa... myslam ze moze sobie przybrudziłam czy cos... ale umyłam i nic... do tego zimne stopy i dłonie i nos... i nawet temp nie mam w normie tylko 36,3 st C... od tyg taka mam chyba... martwie sie...cel: WIZYTA U LEKARZA
:cry: :cry: nie zdążyłam wykorzystac :cry: :cry: ale zemnie ....:D :D :D
cały czas myśle o tym indiańcu :!: :!: :!:
jak to w końcu idzie z tym indiańcem :?: :?: :?: :?: :?:
znaczy kochana Gloor pytasz jak to jest z sexem na indianina???? 8)
:twisted: Lisico! Moja babcia 3 dni przed śmiercią miała lewą rękę sinawą i temp. 36,3
Hihihihi :twisted: :wink:
:twisted: GLOOR !!! Lepiej nie pytaj ajk to jest, bo się zaczerwienisz. Hihihihihi :twisted: :P
Lisia, Ty sie czasem nie glodz Miska! Jutro ma byc tysiaczek, dobra? :D
Milego wieczorku! :D
oj Lisiu no to predko bujaj do lekarza...zeby Cie jakies wieksze chorobsko nie porwało:(
Hehe... Ohh ta nasza Lisia. Cała ona żre, żre (od okazji oczywiście) a później głoduje. Ale powiem Wam, że to się sprawdza :D I nie jest to takie złe :P
Szczerze to ja też jestem przeziębiona :? Ale Ty KOCHANA to migiem do lekarza się wybierz.
ach dziekuje Kochane za troske :oops: :roll:
kurcze dorzucam 45 min karnego pedałowania na rowerku :P dobzre mi na takiej lekkiej diecie ;D i wcale mało nie zjadłam :D
i czuje takie mrowienie w tej rece...taka ciezkawa jest :| jutro rano dzwonie do lekarza napewno :roll: nigdy tak nie miłam
a Ty Jesi .... :twisted: na zarty sie zbiera :P paskuda :P
do jutra lasencje :D
Lisiu obowiazkowo jutro dzwon..do lekarza..buziak:)
Lisiu widzę, że znowu zmiana "wizerunku". Bardzo ładne zdjęcie. Wybacz ale nie mam za dużo czasu więc tylko tak szybko wpadam i znikam. Życzę zdrówka bo widze po GG, ze katarek nadal męczy :) Pozdrawiam!
milego dnia Lisiuuuu:)
eeeeeeeeeee dupa skasowało mi posta :evil:
a taki był piekny i długi :|
masakra.
nadal lekko zaziebiona
naprawili mi lekko kompa i dali nowa wyszukiwarke z ktora sie poznaje ('opera') a o na mnie chyba nie lubi :twisted:
@ juz sie konczy :twisted:
eee... miałam wam cos wkleic :P
ale tylko zmienie avatarka :D o juz zmieniłam :)
poza tym roznosi mnie wsciekłosc bo wszyscy w koło chudna a ja nie moge zrzucic tej juz niewielkiej nadwyzki :| mzoe za wiele ozcekuije????? :evil:
A dziendoberek! :D
Lisiuniu Slonce, poczekaj spokojnie... skonczy sie @, potem odczekaj jeszcze ze dwa dni i dopiero zwaz sie... jestem pewna, ze bedzie mniej. Ja rozumiem, ze latwo sie mowi, bo ja przyznam Ci sie, ze ja tez maniaczka wazenia jestem... glupio sie przyznac, ale wchodze na wage codziennie... :roll: No ale dzisiaj dostalam okres i tez bede czekala kilka dni z wazeniem, a nawet jak juz sie zwaze to obiecalam sobie, ze nie bede sie przejmowac jak waga bedzie zawyzona...
Qrcze... :twisted: ale namieszalam... zrozumialas cokolwiek z mojego wywodu?
Buziaki! :D
Zrzucisz Kochana!
A może jakaś rygorystyczna 4-ro dniówka, żeby to ruszyć i pokazać kto tu rządzi? A potem dalej normalka :D
ivon Kochanie liska zastrzygła uszami i zrozumiala co do słowa :D
ja tez jestem maniaczka wazenia... waze sie rano i wieczorem (kretynka ze mnie) i nie umiem sie od manii uwolnic :| ratunku!!!!!!!!!!!!!!! schowajcie mi wage... choc moze i lepiej nie bo bede wsciekła i zła... jak raz sie baterie wyzcerpały to niemal sie popłakałam bo nie mogałam sie zwazyc.... taka debilka jestem :|
eh... Jesi... ja to nie dam rady na rygorystycznej... poprostu sie nie nadaje :|
lece pod prysznic... sniadanie zaliczone 400 ml kefiru :D czyli 4x45 = 180 kcal + 0,5 litra czerwonej herbaty :mrgreen:
o i mam postanowienie... poniewaz jezdze na uczelnie metrem i potem autobusem z lenistwa :twisted: to od dzis bede jechac metrem dwie stacje dalej i maszerowac 10 min :D zeby nie było to w obie strony :D a co :D zawsze to 20 min ruchu codziennie :D
lovam was :*
Mądre postanowienie! Skoro nie dasz rady na samej "trawie" i wodzie, to zwiększenie porcji ruchu do maximum na pewno też przyniesie oczekiwane efekty. Zyczę Ci tego bardzo!!!!
oj lisiu ja tez tak mam dokładnie z ta waga. jak mi się psuła to byłam na maksa zła. wkurza mnie ta obsesja wagowa i nie wiem jak z nią walczyć bo jest strasznie upierdliwa.
oraz bardzo dobry pomysł z tym marszem na uczelnie. może się wprawisz i będziesz specjalnie z domu po to wychodzić. szkoda, że taka pogoda beznadziejna bo by się bardziej chciało.
oraz ruszy się ruszy. tyle już masz za sobą, dasz rade przetrzymać kryzysowy stop
miłego dnia :)
Lisiu i bardzo dobrze, ruch zrobi co trzeba ja też dziś idę piechotą do pracy :) tez ok 10 minut w jedną stronę :) a co :)
Stać mnie na to :) a nie prosić się taty aby mnie podwiózł :D
Bardzo dobre postanowienie Lisiu :) Zawsze to coś da :) A ja mam 2 min z domu do szkoły na pieszo :P Bo mieszkam na przeciwko :P Ale nadrabiam to rowerkiem po szkole na szczęście :D
Miłego dnia :)