Lisia ja chyba też dzisiaj pofolguje bo ide z meżem na urodziny do naszych znajomych bez drinka sie nie obędzie :lol:
Wersja do druku
Lisia ja chyba też dzisiaj pofolguje bo ide z meżem na urodziny do naszych znajomych bez drinka sie nie obędzie :lol:
:D ewi skrrbie czasem sobie mozna pozwolic.. zwłaszcza ze z mezem hehe sie spali :) :twisted:
Witam :D
Bardzo ładnie schudłaś :D
A możesz mi napisać na jakiej diecie jesteś? Bo chyba to tysiączek :D Co nie? :D
:D hm co do diety to poisałam ja na poczatku watku:) obecnie hm.. na diecie nie jestem choc moze???:) i napewno jem wiecej niz 1000 kcal. ale pzrez długi zcas liczyłam skrupulatnie kalorie :) raz w tygodniu pozwalałam sobie np na pizze, chińszczyzne czy porzadna jajecznice:) ale starałam sie duzo cwiczyc na rowerku stacjonarnym (nawet 2 godziny dziennie) poki co to musze wrócic do diety no i zaczac znowu cwiczyc co by sie pozbyc nadmiaru skóry zwłaszcza na wewnetrznej stronie ud (zmora :evil: )
pozdrawiam agapinko :)
Witam co porabiasz bo u nas ładna pogoda 8)
Po 1. Pieknie wygladasz
Po 2. Pieknie wygladasz
Po 3. Szok pozytywny :D
Witam Lisia :)
Ja tez muszę się za siebie wziąsc :D
Trzymam kciuki :D
Zazdroszczę że słodyczy nie lubisz :D
:D powracam po weekendzie :) ach co to był za weekend:) :twisted: ale podsumowujac zjadłam w sobote wieczorem, w niedziele i w poniedziałek rano:
2 x spaghetti
pół pizzy
hamburger
i dla zdrowia jabłko :)
poz tym 3 drinki (żóbrówka z sokiem jabłkowym) takze poza tym nic nie zjadłam hm... niezdrowo ale wracam do diety... dzis małe oczyszczanie jednodniowe czyli wodaw woda woda i herbata czerwona i male przekaski typu jabłko czy jogurt:):)
az sie boje na wage wejsc bo od 2 tyg sie nie wazyłam :( ale zaczynam dzis znowy rozwer stacjonarny okupowac i brzuszki no i praca z motylkiem/agrafka na ładne nogi :twisted: i zeby klate sobie wyrobic :twisted: :)
ewi: pozdrawiam
agapinko: trzymam kciuki za dietke
NotPerfectGirl: dziekuje i zaraz zagladam do Ciebie
Nio jadlas najgorsze swinstwo na tym swiecie. To wlasnie przez pizze sie upaslam :/ No ale wracaj do zdrowej zywnosci, wracaj. Efekty masz niezle w odchudzaniu, wiec nie zaprzepasc tego :)
Milego dnia!
:D ach wracam wracam bo jeszcze 10 kg przede mna :) a dzis w palanch brzuszki (min 100) i rowerek stacjonarny (rany jak dawno nie był urzywany ( min 30 min) i cwiczenia na wewnetrzna strone ud z motylkiem (min 10 min zaciskania ):)
Ni8e za ciekawe miałaś menu na weekendzie :D
Ale zazdroszczę Ci,że masz ochotę na ćwiczenia, bo ja nie za bardzo lubię ;( i to może mój problem :(
:D menu weeendowe co prawda szybko zostało spalone w parze :twisted: ale uraz pozostał... czas na te brzuszki:) (najdłuzej wytrwałam 2 tyg robiac brzuszki bo ja leniwe zwierze jestem:)
Witam po wekendzie ja też znowu pofolgowałam :cry: sobota gril i placuszek :oops: ale niedziela 600 kal tylko 2 kawałki pizzy pozdrawiam i trzymaj sie cieplutko kobietko 8)
:D wracam do dietki: dzis:
:arrow: sniadanie szklanka mleka 0%, jabłko, 2 łyzki łatków owsianych
:arrow: 2 sniadnie kawałek sera plesniowego (pycha)
:arrow: obiad: kurczak z brokułami :) w przygotowaniu
a potem sie zobaczy
+ cwiczenia na uda z motylkiem 10 min, 150 brzuszkw na dywanie (takich poł brzuszków) i cwiczenia z motylkiem na rece 3 serie po 20 powtórzen:)
BYLE DO CELU
normalnie podziwiam takie osoby jak ty ktore uloza sobie plan jedzeniowy i trzymaja sie go bardzo mocno ..np moja zmora jest podjadanie..co z tego ze zjem dietetycznie sniadanko obiad i kolacje jak w miedzyczasie pojawi sie jakas delicja, kawaleczek chlebka itd.... oj...
pieknie wygladasz:) bardzo mi sie podba kolorek wloskow:)
pa
:D fineska plan planem a do tego jeden cukierek w czekoladzie i plasterek szynki no sie podjadło:):):) takze z planu nici:)
Poczytalam i gartuluje raz jeszcze !!!!!
Sliczna kobieta z Ciebie ... oczywiscie skorzystam z Twoich rad ... :D
a mam pytanie : jak Twoje skora ... po tylu kg . sie czuje ?
moja skora ma sie wyjatkowo zle :shock: i własnie sie zastanawiam co z nia zrobic:( mam obwisłe uda po wewnetrznej stronie... a nad brzuchem pracuje własnie:)
:shock: plany na wieczór:)
:arrow: podwieczorek :jogurt ten no jak mu tam Activia sliwkowa
:arrow: kolacja sałatka z sałaty lodowej, pomidora, jajka, papryki, cukinii i sosu z soku z cytryny, ziół, musztardy i łyzeczki miodu :) mniam
Tylko pozazdroscic takiej poukladanej diety... Wytrwaj kolezanko, trzymam kciuki za dalszze sukcesy.
Milego i odchudzonego dzionka :)
:oops: hehe wstyd sie przyznac tak z rana ale wczoraj pomimo poukładanych planow na wieczór zjadłam jeszcze o 23.00): kromke razowca i z 5 plasterków zółtego sera (ja KOCHAC SER!!!!!) i pomidora :shock:
ale niemal 2 godzinyłaziełam i robiłam zakupy (nowe hehe modne spodnie) aaaaaaaaaaa mam pytanie jak odchudzic uda???? bo ze tak powiem one nie chudna razem ze mna :roll: :twisted:
pozdrawiam :) z samego rana posród mgły
:D
a wiec sniadanie juz za mna :
jogurt 125 gr Activia naturalna + 3 łyzki płatków owsianych namoczonych w wodzie + łyzeczka miodu + łyzka pestek dyni...
:arrow: BYLE DO OBIADU !!!!!!!!!!!!!!!!!!! :)
Witam Lisia :)
Chyba już nie pałaszujesz lodówki o tak późnej porze?
A jak obiad?
No wybaczam ci te wczorajsze nocne jedzonko :D
:D agapinko kosiana nie juz hm.. nie pałaszuje tak :) to były przedokresowe napady głodu :evil: a na obiad była zupka z cebuli i cukinii a na kolacje sałatka :) mniam :oops: no i dwa plasterki sera zołtego (ale lepiej to niz np eklerka nie bo choc wapn zawiera :)
no a dzis:
:arrow: jogurt danone naturalnu bez cukru 150 g, olbrzymi jabłko,
:arrow: jeden cukierek czekoladowy wedla i 2 plasterki sera (no co magnezu i wapnia mi trzeba ;)
:arrow: a teraz obiad : sałatka z piersia z kurczaka i warzyw :) mniam
a i ide porcje brzuszkow zaliczyc ;)
Lisia brawo za menu :) Świetne jest :) tak trzymaj to będzie szybko spadać :D
:D agapinko ze tak zapytam jak wyszczuplic nogi? bo one mi nie chudna :( a i biegac nie moge wiec z tego nici :(
Lisia mnie się nie pytaj, bo ja mam ten sam problem :(
Nie wiem co mama robić :( ja mam najwięcej tłuszczu w nogach :(
:shock: no ja tez najwiecej na udach mam no.... choc teraz to głownie skora... ale i tak w spodnie to tylko 44 uda mi wchodza a bluzki to czasem i M pasuja :( bez sensu tak sie zapytałam bo juz nie wiem co mam robic
Lisia ważysz 75kg i masz spodnie rozmiar 44? nie wierze :!: :!: :!:
Ja ważę 9kg więcej niż ty i noszę ten rozmiar :)
na uda najlepsze som przysiady
jedna noga normalnie prosto a druga w poprzek i raz tak raz tak za pierwszym razem mialam zakwasy na drugi dzien ale dziala po paru dniach troszeczke wisza mi spodnie albo sie po prostu rozciagnely :D
Witam Cię ...miło cię pozdrawiam
Wpadłam na twój wąteczek troszke przeczytałam...i się zastanawiam dlaczego ja nie mam takiego uporu ...też bym chciała....żeby mnie ludzie na ulicy mnie nie poznawali...super by było ....bardzo bym chciała....TYLKO PODZIWIAĆ NAPRAWDĘ ...ZYCZĘ CI DALSZYCH SUKCESÓW W TEJ MIERZE.... :lol: :P :D
MIŁEGO WIECZORKU...... :P
:shock: agapinko no mam tyłek jak szafa (105 w biodrach) to i czasem w 44 sie nie mieszcze a uda to mi skora została bo je zaniedbałam :( takze normalnie ze spodniami mam kłopot bo w udach sa np dobre a w pasie za szerokie :( ae pracuje nad udami od miesiaca (motylek/agrafka) takze mam nadz ze jakos pojdzie
Kusy :arrow: dziekuje serdecznie za wsparcie :) wracam do diety :)
Lisia podziwiam, jestes niesamowita. Piekny wynik!!! :lol: :lol: :lol:
Trzymam kciuki za wszystkich (za siebie tez) :wink: :)
Lisia własnie przejrzałam zdjątka>>>> :shock:
Niedośc ze jestes sliczna dziewczyna, to jeszcze taka zmiana.Wygłądasz wspaniale, duzo młodziej!! Brawo!! :lol:
Witam Cię milutko :lol:
Wpadam...i dziękuję za wizytkę ....bardzo mi miło że Ci się mój tekst podoba ...zresztą u Ciebie też wesoło ...taką forme żartów uwielbiam....Kornii też ma taką formę ...ale narazie gdzieś znikła ....
Co do tych całych specyfików to:
:arrow: Pu - Erh - wymiotuję , próbowałam wrócić po roku ...dalej to samo ...a fajnie po nim chudłam;
:arrow: chrom mi nie pomaga - dalej żere słodycze;
:arrow: ocet jabułkowy w tabletkach mi nie pomagał - więc odstawiłam ;
:arrow: :idea: w tej chwili łykam tabletki zielona herbata - bo gdy zapażam wymotuję -
stopniowo wolno chudnę....narazie się nie waże , ale czuję po ubraniach że trochę schudłam....a po za tym cera mi się poprawiła , mam mniej syfków i jast gładsza....
To na tyle narazie więcej Ci nie będę marudzić ...Wpadaj zapraszam ...cieszą mnie wasze wpisy...PA...PA... :wink: 8)
Witam Lisia :)
Mi też trudno kupować ubrania, bo na górze jestem szczuplejsza niż na dole i mam duży problem z sukienkami :(
Pozdrawiam
Nio widze, ze nadal idziesz jak burza :) Gratuluje, a wpadki czasem sie zadarzaj i to tym najlepszym dietkowiczom :p Wiec glowa do gory :)
:D
agapinko :arrow: ja strasznie polubiłam w spodnicy chodzic bo ukrywa moje grubachne udziska haha :lol:
Kusy :arrow: ja pije czerwona z przyzwyczajenia... zapycha mnie bo woda juz rzygam :P bez smaku i wogole :) no i pije ta no slim figur (chyba dział skoro mniej mnie o 34 kg :lol: przy srednio restrykcyjnej diecie hahahah)
NotPerfectGir :arrow: dzieki za pocieszke:) widze ze razem cwiczymy brzuszek :) ja tylko zwykła brzuszki robie bo musze najpierw wzmocnic miesnie :)[/b]
Nio ja mam caly zestaw cwiczen. Kiedys to cwiczylam i bardzo mi pomoglo. Teraz juz po 4 dniach widac roznice, szczegolnei na pasku wagi :)
Cześc 8) sorki ze tak długo mnie nie było ale na swoim linku opisałam dlaczego zaraz mykam do pracy zamknąć sklep więc wpadnę wieczorkiem papa