O rany o rany.... 37 kilo :shock: :shock: :shock: To tyle w tej kwestii. ;)
Co do grzejącego tłuszczyku :P Mam nadzieję, że kiedyś zmarznę jak Ty :roll:
A no i dzięki za wizytę. Pozdrawiam :)
Wersja do druku
O rany o rany.... 37 kilo :shock: :shock: :shock: To tyle w tej kwestii. ;)
Co do grzejącego tłuszczyku :P Mam nadzieję, że kiedyś zmarznę jak Ty :roll:
A no i dzięki za wizytę. Pozdrawiam :)
a no pewnie..niedługo pewnie sie przyzwyczai...ale jejciu jakie z was zmarzluchy.
Ja tam bym mogła ganiać w samym sweterku :lol: wprost uwielbiam zimę :lol:
Wiesz co Ci powiem...! Ze ja bym tak chciala, zeby zadne sadelko mnie nie ocieplalo... :P
jeeesssu mi jest zaaawsze zimno a jak sie pozbede tluszczu to juz nawet nie chce myslec! :/Chociaz wole marznac niz byc taka obrosnieta jak teraz ;)
Dzis ma byc u mnie snieg!
Zycze milego pieknego dzionka zwlasza Lisi :D
XixaNowa - baaardzo lubie bjork! :D
Lisia, powiem ci ze ja juz marzne haha a co bedzie za 20 kilogramow mniej :lol: :lol: ale wtedy to bedzie lato haha :lol: :lol: wiec poki co ogrzewam sie czerwona herbatka :lol: :lol:
milego dnia:-)
Lisia gdzie jesteś bo widze że cie nie ma. PUK PUK
Witaj Lisia.
Przeczytałam cały Twój wątek i muszę napisać, że jestem pod ogromnym wrażeniem, 30 kg w 9 miesięcy , to nie lada wyczyn.
Gratuluję i życzę dalszego spadku zbędnego tłuszczyku.
miłego dzionka :D
:D witam forumowiczki... z braku czasu (nauka nauka nauka i nauka) wpadam rzadko nad czym ubolewam strasznie :( dzieki za wizytki i jak tylko skonczy mi sie okres nauki to wpadne do Was kochane poczytac.... cos mi sie obiło o slepka dzis na wadze 72,5 ale to pewnie przez to ze nie mam czasu nawet pic wody ze o herbacie nie wspomne... a jem znowu nieregularnie i strasznie mało np dzis:
sniadanie 7.30 --> serek wiejski 3%
potem długo długo nic (poza 1 mała kawa z automatu o 13) az w koncu
obiad 14.30 --> pieczony udziec indyka (plaster spory) + marchewka z groszkiem --> typowe bufetowe jedzenie
no i kolacja --> 18.30 (dopiero bedzie) 450 gr fasolki szparafowej z serem plesniowym :)
a w miedzy zcasie tylko 1 herbata owocowa, 0,5 litra wody i 0,5 l. czerwonej herbaty
no miało byc krótko a znowu sie rozpisałam :D
no wieeeeesz....ale sie rozpisałas, nie ma co :mrgreen: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
ja to walnę posta
cieszysz sie, prawda??????
ale to nic, bo mi odbija powoli :mrgreen:
fasolka, mniammm...chyba też miałabym ochote :twisted:
Witam Lisiu :)
No jak nie masz czasu, my to rozumiemy, nauka ważna jest przecież :)
Pozdrawiam :D i zapraszam na kawę jak tylko będziesz miała czas :)