naleśniczki..mniam....uwielbiam wręcz :lol:
miłego wieczorku :wink:
Wersja do druku
naleśniczki..mniam....uwielbiam wręcz :lol:
miłego wieczorku :wink:
lisiu kochana wpadłam się przywitać.... :D :D :D
powodzonka życze....musze Ci powiedziec ,że to ty jesteś nadal moim motrkiem... :lol: :lol: :lol:
Witaj Lisiczko :D:D :!: :!:
Udało mi się przeczytać wszystko i.......... jestem w szoku :!: Pozytywnym oczywiście :) Najbardziej zszokowały mnie Twoje pomiary.... Tyle cm i kg :shock: :shock: :shock: GRATULACJE
Ciekawa jestem jak Twoje zdrówko?? Mam nadzieję, że już się uporałaś z przeziębieniem :) A jeśli nie to przed snem wypij mleczko z czosnkiem i wyparz stópki w baaarzo gorącej wodzie ( tylko się nie poparz :wink: ). U mnie to działa w 99%.
Aha i jeszcze mam coś dla Ciebie :) no i dla wszystkich Twoich gości. Może już czytałaś ten wątek, ale zaryzykuje :)
http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=57309&highlight=
Jest to wątek margolki123. Bardzo fajny - jak wszystkie jej autorstwa. Dużo w nich mądrości i skuteczności. Mam nadzieję, że się przyda :)
A tymczasem czekam na powrót "z krainy nauki" :D:D:D
Buziaki :!:
Wpadlam sie przypomniec i zyczyc udanego dzionka :) DIetkowo szczegolnie :)
jak tam dzisiejszy dzień zleciał?
Miłego wieczorku :wink:
hej, milutka :P jak tam dzisiaj? co nowego? co porabiasz? ja własnie piję czarna herbatę z cytryną, zjadłam przed chwilą brązowy makaron , mniam :roll: :roll: :roll:
:roll: ja jak zwykle tylko w biegu wpadam :cry: :cry: :cry: :cry: niemal juz zdrowa jestem a nauka... szkoda gadac... wczoraj koło, dzis koło a jutro znowu nauka do nastepnego. nie mam czasu jesc, cwiczyc pic... wiec czuje sie ciezka jak słon. nie gotuje sobie i jem co mam poprostu. wczoraj o 1 w nocy poł lodówki zmiotłam :oops: :cry: i ocywiscie mam wyrzuty sumienia.... ale na wage chyba nie wejde zeby sie nie zdołowac. w taka pogode to mam chec tylko na herbate i czekolade :(
XixaNowa, CzarnaWampirzyca, NotPerfectGirl, M82, mika262, Poludnica (moja kochana no :) :) --> dzieki za wizytki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Lisia tak już jest, tez przez to przechodziłam ale ja wtedy słodycze wpierdzielałam :x
Ale później poszło się na imprezki i spaliło kalorie :)
Lisiczko pociesz się faktem, że niedługo kolokwia się skończą i będą Święta :!: :!: :!:
Wiem, że to dla nas nie jest rewelacyjny okres ze względu na stołowe pyszności, ale damy radę :)
Trzymam kciuki za szybki koniec kółeczek :)
Buziaki!!!!
a ja już chcem świąt, chcem :P :P :P choc pewnie jak mnie przyjmą do pracy ,to będę w święta pracować, ale i tak chce poczuć te atmosfere, już teraz :twisted: uwielbiam zapach swierka i blask lampek :P :P :P i boje sie karpia, co ja bede jadla???