łolaboga... :roll: :lol: :roll: Tyle cwiczen naraz :shock: :shock: :shock: :?: :?: :?:
Probowalam kiedys abs, ale qrcze pieronstwo siodme poty ze mnie wyciskalo!!!
Szacuneczek dla Ciebie!
Wersja do druku
łolaboga... :roll: :lol: :roll: Tyle cwiczen naraz :shock: :shock: :shock: :?: :?: :?:
Probowalam kiedys abs, ale qrcze pieronstwo siodme poty ze mnie wyciskalo!!!
Szacuneczek dla Ciebie!
a hm.. ivonko... moze ze mnie 7 potów nie wycisneło ale sie zazipałam nico :P nawet nieco bardziej niz nieco :P
i juz czuje miesnie ... nawet jaK SIEDZE :shock:
to znaczy ze to dziaał i bede sumiennie codziennie wykonywac chocbym miała pasc trupem :D
zreszta jakos bardziej mi sie widzi 8 mins niz A6W gdzie sa za skomplikowane cwiczenia :P
Ou... no to według moich obliczeń wyszło 75E :shock: Aż sobie pójdę poprzymierzać, jak już biochemię zaliczę :?
Lisia - lepiej trupem nie padaj :P[/u]
ooooooooooo poki co sie trzymam załozen... ma byc max 600 kcal zeby sie zrewanzowac za weekendowe jedzenie (jezy ale ta babka piaskowa była pyszna :shock: :oops: ) a wiec zjadłam dzis:
X kefir lekki 0% piatnica srednio 100g 4 100,00
X Jabłko średnio 100g 2 100,00
X sok pomidorowy fortuna srednio 100ml 3 63,00
X serek wiejski Piatnic lekki opakowanie 100g 1,5 121,50
X ogórki konserwowe latosie srednio 100g 0,92 40,48
X Papryka surowa czerwona średnio 100g 0,4 11,60
W sumie kalorii: 436,58
i wiecie co??? jestem najedzona :shock:
czeka mnie dzis jescze spotkanie z panem rowerkiem i jakies 200 półbrzuszków :D
ja bym chyba nie dała rady zakonczyc dzionka na 600 kcal :wink:
widze ze zabralas sie za nowe ćwiczonka - gratulujee :D
tak tak tak!!!!!! :mrgreen:
nie ma to jak nowe cwiczenia!!!!!!!!!!!!!!! cos cudownego :mrgreen:
daja kopa energetycznego :mrgreen:
i to jakiego :D
ach dorzuce jeszcze 300 połbrzuszkow :D
Dziewczyno, zaraz się nam zaćwiczysz na śmierć :shock:
No moglabyś juz zjeść trochę więcej skoro tyle wysilku ;)
:lol: Lisia! Wiesz, że ja byłam z Tobą u teściowej ??? Pod stołem byłam, miód i wino piłam i jadłam co mi spadło :lol: :lol: :oops: :oops: ( mogłaś tyle nie rzucać pod ten stół!)
No a za to dziś też mam dzień taki jak Twój :lol: , Tylko, że ja 500 nie chcę przekroczyć.
My to jednak głupiutkie jesteśmy, aż paruje :wink: Hihihi :lol: Ja nawet bardziej, bo z dobrej nie przymuszonej woli :wink: , a Ty nie miałaś wyjścia skoro "wszystko specjalnie dla Ciebie przygotowane, bo wiedzą, że lubisz :wink:
Też wcale głodna nie jestem - przy życiu trzyma wczorajsze obżarstwo :P
Lisiu co sie nam tak rozcwiczylas kobieto tylko nie padnij dzis bo malo zjadlas powodzenia przy nowych cwiczonkach:)
Ale się Lisiu zawziełas.. ćwiczonka i ten reżim dzisiejszy.. noooo noooooooooo