nio bo ja w Niemczech jestem a on w Polsce... jestem w Monachium (dokladnie pod) jako Au-Pair
Wersja do druku
nio bo ja w Niemczech jestem a on w Polsce... jestem w Monachium (dokladnie pod) jako Au-Pair
:cry: NotPerfectGirl ojej biedactwo <tuli>
heh zazdroszcze, Ty zjadlas grejfruta, a ja zjadlam pizze :D
pocieszylam? :>
:wink: to ja zazdroszcze tej pizzy :roll: a jutro moj PM przyjezdza wiec pewnie wizyta w da Grasso bedzie :D wiem wiem nie powinnam ... ale co zjem to zaraz z PM spale:)
:roll: doooooooooooobra nakopcie mi.... miałam sie nie wazyc a ze ostatnio sie na wage wsciekłam to dzis chyc z łózka i siusiu i na wage... no szok... jakim sposobem zjechalo 1,5 kg w jeden dzien??? cud??? nie wierze. nakopcie mi :(
Lisia zamiast kopniaków to gratki za te 1.5kg.
A pewnie spalisz z PM jeszcze więcej i suwaczek przesuniesz do końca.
Ja niestety do soboty nie zalicze ćwiczeń łóżkowych (zresztą to mój jednyny wysiłek fizyczny :lol: ). Zostawiam mojego księcia samego do soboty. Biedaczek musi pracować kiedy ja się będę bawić z córeczką w Polsce.
Nio mi tez poki co to tylko brzuszki i inne cwiczenia zostaly... Ale w swieta nadrobie :D Milego dnia Lisiu :) Gratuluje zrzutki 1,5 kg :D
Długo mi to zajeło, ale przeczytałam całe Twoje forum i ........ jestem pod wrażeniem. Jesteś niesamowita :shock: Skąd Ty tyle wytrwałości i samozaparcia i wogóle....
Czy ja kiedykolwiek będe tak jak Ty....
Coś rewelacyjnego... Serio...
Wow!!!!
Ja dopiero od wczoraj i dopiero poznaje Wasze forum ale zaimponowałaś mi.
Się biorę poważniej za siebie :oops: , coraz więcej wiem jak, jeszcze mi dużo brakuje ale muszę dać radę.
Też chyba powinnam jakieś etapy sobie określić bo to chyba łatwiej.
Dzięki :)
dziendoberek
i widzisz waga spadla a ty sie tak martwilas mowilam ze bedzie wszystko dobrze :D gratulacje :D
:D jej kofane dziewuszki ja to straszna panikara zawsze jestem :) ale gites dzis dzien lekkiej dietki bo wczoraj nico sobie pozwoliłam :oops: ale na zdrowie mi to wyjdzie:) poza tym dzieje sie cos dziwnego... od kilku dni cały zcas mam suche gardło i wciaz chce mi sie pic :roll: a pije nie mało min 1,5 l wody i ze 3 kubki po 0,6 l czerwonej herbaty. słyszałam ze takie pragnienie to objaw cukrzycy. zaczynam sie martwic...no ale:
kumkwat:arrow: racja z etapami razniej i mniej sie człowiek stresuje... jej dziekuje za komplementy i sobie zaraz do Ciebie zajrze
NotPerfectGirl :arrow: włsnie zrobiłam te brzuszki... ciekawe czy cos dadza. jak zobacze efekty to przejde na A6W :roll:
grubaska1 :arrow: cwiczenia łózkowe to to co lisy lubia najbardziej :)
misiek1510 :arrow: bo ja panikara jestem czasem :)
witam ;)
gratuluje samozaparcia i optymizmu :!:
marze o tym, aby wytrzymać na diecie wiecej niż 2 miesiące ;)
podziwiam za efekty diety ;)
oby tak dalej :D
pozdrawiam
8) :arrow: sniadanie zaliczone :) serek wiejski 3% tł + mały pomidor + 2 duuze oliwki:) mniam :) jej dzis celuje;)
cel 1: prysznic
cel 2: zajecia na 12:00 (farmakologia ehhhhhhhhhhhhhh)
cel 3: jabłko o 12
cel 4: obiad warzywny po powrocie z zjajec
cel 5: 2 seria brzuszków (90) po południu)
cel 6: lekka kolacja o 18
cel 7: NIE ZREC PO 18 CHOCBY NIE WIEM CO!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Witam Lisia :)
Ja też próbuje nie jeść po 18, ale jak mam imprezę to masakra :)
Muszę coś zjeść, jak się alkohol pije :)
Zapraszam na kawę :D
Lisia a ty czasem nie masz w palnie zamało zjeść?? :?
:roll: to nie tak... dzis łagodna dieta bo wczoraj zjadłam nadprogramowe ciasto (drozdzowe ze sliwkami) i poł batomika Milky way (tego niby Minute czy jak sie zowie)i tez sałatke z krewetkami, oliwkami, jajkiem, tunczykiem, pomidorem ze o sosie nie wspomne, kawałek schabowego (3 kesy) no i sałata mieszana tam była :roll: ;) no i wieczorem czyli o 22:00 pozarłam kilka plastrów wedliny drobiowej z masłem (bez chleba) i musztarda....no to nadprogramowe kalorie...(nie tak zebym liczyła 8) ) wiec jak zawsze od 11 misiecy poniedziałek jest dniem lekiej dietki:) bo zawsze w nidziele jadłam cos zakazanego (pizza, chinszczyzna) bo jak swojemu mezczynie mozna odmowic tłustych pysznosci :roll: i sie przyzwyczaiłam :) nio sie wytłumaczyłam mam nadzieje :D
Lisia każdemu się zdarza zjeść coś wysokokalorycznego na weekendzie :) nie przejmuj się tylko dietkuj ładnie dalej :D
Buzka
:D ja tam sie nie przejmuje :):):) i walcze dalej :) zawsze w weekendy sobie nieco folguje :)
Pewnie weckendy - zawsze również mam problemy z dietetycznym jedeniem :oops: dobrze że w tygodniu sobie jakoś radzę
Lisia tak sobie czytam i czytam, jejjjjjj jesteś moim Guru
jak ja bym chciała już mieć za sobą swoją dietę tyle czy starczy mi sił?
:shock: jej gdzie ja tam na guru... nie nadaje sie. mam jeszcze pzred soba w 2 etapie do zrzucenia 10 kg:) poki co etap pierwszy do --> 75, potem do 65:) ale ciiiiiiiiiiiii nie mowcie mojemu PM bo on mi pozowlił zejsc tylko do 70 kg :):):) hahahah ciiii :)
asiul78 :arrow: moje dieta??? heh włassciwie to poprostu zdrowe odzywianie bez specjalnego planu :) nie umiem sie trzymac jakis tam wytycznych z kartki ;)
TAKIJA :arrow: własnie weekendy i wieczory... eh :roll:
Ojj tam... Weekend to czas, kiedy mozna dac sobie na luz. Ja tak mam zawsze w niedziele, bo wtedy wtlaczam kanapke z nutella. Za duzo moze i nie szaleje,ale ta nutella... :evil:
Wpadam z pozdrowieniami i gratulacjami!!! Pieknie Ci idzie!!!
Zycze dietkowego tygodnia!!! Tak tzrymac!!! :D
miłego poniedziałku :wink:
no i widzisz, wszystko się ułożyło, a waga jak spadła!!! a wiesz,że ja zawaliłam w weekend :oops: :?:
a cooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooo walne sobie foty :):):):):):)
KU PRZESTRODZE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! (MASAKRA)
http://images11.fotosik.pl/100/95fe3a51cc67ced8m.jpg http://images26.fotosik.pl/102/0b1335312016b6aam.jpg
I MOTYWACJA (dla mnie i innych )
to z dzius rano :):) pzred wyjsciem na zajecia:)
http://images22.fotosik.pl/187/dfe85ae86e896564m.jpg
a to po powrocie (no co nudziłam sie:)
http://images11.fotosik.pl/100/1e712eadf9ee6987m.jpghttp://images22.fotosik.pl/187/36468bccce90c588m.jpg i to tez :http://images27.fotosik.pl/102/9d9a39fb2e587545m.jpg
ładnie dziś wyglądasz :)
pozdrawiam
miłego dnia
pees. oraz jak robisz to, że zmieniasz nazwę swojego tematu. ja próbowałam ale nie potrafię;)
Lisia :) Gratuluje,wiesz nigdy bym nie powiedziała ze to pierwsze zdjęcie to ty.Nie do poznania,ale masz racje to jest piekelna motywacja dla nas grubasów(jeszcze) :) tzn najbardziej mówie o sobie,powtarzam sobie że poprostu nosze na sobie 20kg worek ziemniaków a to nie mało
malmazja dziekuje :oops:
ja to robie tak ze przy pierwszym poscie Twoim w prawym gornym rogu jest cos takiego jak zmien no i trzreba tam kliknac i zmienic ten tytuł :) no mam nadz ze jasno opisałam :)
Haneczka1980l ta pierwsza fotka jest spzred 3 lat z wakacji :) stare dzieje :) poza tym mam jeszcze 10 kg do zrzutu :)
Lisia-ale mi zadałaś klina,powiem tak wyglądasz tak smacznie,że normalnie też tak chcem 8) :lol: Różnica duża i buzia uśmiechnięta....poprostu SUPER!!!!
Teraz jak mnie na jedzonko będzie ciągło to se otworze twój wątek i se popatrze :D :D :D
:oops: jej dziekuje :) ide brzuszki zrobic :) a poza tym to Xixa czemu weekend zawalony kochana co???? :twisted: :roll:
jacie kręce normalnie dziweczyno... co Ty ze sopba zrobiłas....oj musiałas miec motywacje..wygladasz teraz ślicznie napawrde:) jestes 'dowodem' na to ze warto sie odchudzac:P
oj, kochana, wcześniej też byłaś ładną dziewuchą, ale teraz...mniam mmmrauuu :oops: :roll: :roll: :roll: teges...eeeekkhmmm... :lol: :lol: :lol: :lol:
a weekend miałam zawalony, bo pofolgowałam z jedzeniem po oczyszczającej, o żesz kurde, ale teraz wkleiłam nowy awatar :lol: a do 31 października przeciez jeszcze mam czas, nie? aha, i jutro ide na 2 rozmowy kwalifikacyjne 8) :roll: :roll: :lol: :lol: :lol:
Lisai ale z Cibie ładna dziewczyna :) nawet nie musisz się już odchudzać :)
Naprawdę :)
witam dzieki za odwiedziny no coz bede sie powtarzac ale wygladasz OK roznica kolosalna, no i to tym bardziej motywuje, u mnie tez roznica kolosalna, nareszcie moge sie ubierac jak chce, jeszcze tylko 5 kilo jestem ciekawa ile masz wzrostu a z tego co widze to chcesz osiagnac wage 75kg?
pozdrawim
Lisia ja tez chce wygladac tak jak ty no normalnie galy mi wyszly :shock:
Jako przedstawiciel(jeden z niewielu tutaj) samczej części społeczeństwa(znaczy się paskudny szowinista...) mogę z czystym sercem powiedzieć, że... jesteś śliczna :shock:
Gratuluje siły i wytrwałości :D
:D :oops: :oops: :oops: :D wychodzi ze mnie proznosc hehehehe jejku czy to zdrowe ze sie na siebie napatrzec nie moge???:)
asq25 :arrow: WARTO WARTO WARTO!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :D
XixaNowa :arrow: piekny awatarek (ja tez sobie zmianiłam :):) ) --> a co do weekendu... hm... spoko ja tez grzeczna nie byłam :)
agapinko :arrow: oj musze musze tzn chce :) tyłek i nogi odchudzic bo pod kiecka ich nie widac;)
trefle :arrow: hm.. mam 173 a do 75 to pierwszy etap... chce do 65 kg :) ja nie do konca moge znalezc ciuchy dla siebie :shock: zwlaszzca dzinsy:(
misiek1510 :arrow: o bedziesz bedziesz kotek tak wygladac 8)
Taliesin :arrow: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: 8) widziałam Twoje foto przystojniaku chrup :) 8)
ps: ja juz po sniadanku a WY????:D
Lisia-dzień doberek :D :D :D wiesz co patrzeć na siebie bym chciała całymi dniami jak bym wyglądała tak jak ty :lol: :lol: :lol:
no własnie ja sie na siebie napatrzec nie moge... np w wystawach sklepowych... prózna jestem :( a taka nie byłam :( :shock: :roll: :oops:
hmmm....wiesz co powiedz kiedy i gdzie będziesz patrzeć na wystwki ,a ja sie tam ustawię i jak mnie w swoim odbiciu zobaczysz kochana to sie rozchichrasz i już będzie dobrze :lol: :lol: :lol: