Wątek: 40 kilo nadwagi...;(

Achh.. dobrze wiem co masz na myśli, moja mama sama powtarzała , wielokrotnie, gdy siegałam po co kolwiek " nie jedz, mialas sie odchudzac, potem narzekasz, zobacz jak wygladasz, a potem nie mozesz sobie kupic ciuchówitd.itp." a ja wtedy odwrotnie, na złosc jej " nie bedziesz mi mowic co mam robic, to nie twoja sprawa!" jadłam i jadłam i jadłam ...;/ Ale postanowiłam to zmienić Z moich rad <sama jestem nowicjuszką>
- jedz mniej < dieta 1200 kcal byłaby dobra, ale najpierw skoncz z obzeraniem .

- jak juz cos cie dopada ( sama tak mam, np. podczas filmu) to nie sięgaj po chipsy, tylko np. po marchewkę, tez jest bardzo dobra
- cwiczenia fizyczne, chodzby pol godzinki, a jesli nie cierpisz, to bierz Olkę pod pachę i ruszajcie na długi sopacer A korzysci z tego to nie tylko spalone kalorie , ale i np. ...fajne widoki ^^
- 2 godz. przed snem nie ruszamy zarcia ! a juz zwłaszcza kolorycznego !

No tyle ode mnie... Jakby co, właz do mnie i pytaj o co chcesz ... albo gdyby zblizał sie moment a'la "mamTegoDoscRzucamTąDietęWcholerę!" to tez pisz, a jakos z tego wybrniemy

Trzeba sie wspierać

pozdrawiam

wiem co masz na myśli.. u mnie to samo... zawsze mamie na złość... jak nie mówi nic jest ok, al jak juz zacznie swa litanie to sie obrażamy na siebie w efekcie... mne sie odrazu odechciewa jeść, albo jem mimo jej gadania... a teraz koniec.... mama może i widzi że jem inaczej, ale z nią o tym nie rozmawiam....

Witaj kochana
jesteśmy w podobnym wieku i z podobnym problemem, dlatego piszę
Fajnie, że zdecydowalaś się walczyć o lepszy wygląd
Co do diety to podchodź do niej logicznie i z głową
Pozbywając się powoli ale skutecznie swoich zbędnych kilogramów.
Co do rozstępów, to trzeba je pokochać, nie schodzą. Ale Ćwiczenia + krem, naprawdę je zmiejszają, no i powolne zrzucanie wagi, bo mogą pojawić się kolejne. I nie martw się ja też mam rozstępy.... Ale już się do nich przyzwyczaiłam, bo czasami mają je nawet chudzi ludzie

Trzymaj się dietkowo

Hej,hej!
Ja tez mam do zrzucenia 40kg. Nie napisalas ile mierzysz a to jest b.wazne. Ja mam zaledwie 156cm. Bedzie ciezko.
Dobry sposob do mocna kawa na czczo.

Czy wiem jak chce schudnac...hmm,,,na pewno skutecznie Chce zapisac się na takie zabiegi (tam jest taka jakby siłownia, bo z moich funduszy to zbyt dlugo na prawdziwej siłowni bym nie pociagnela) No i sciagnełam sobie z internetu takie cwiczenia i oczywiscie dietka...chce chodzic do takiego centrum odchudzania w katowicach tylko nie wiem czy tam sie placi... a dietka leci na razie tak sobie...mam wzloty i upadki ale mam nadzieje ze bedzie dobrze...Pozdrawiam:*

i Mam 168 cm..A co do rozstepow..Pokochac je..heh...jesli pomysle sobie ze jesli schudne(o ile) to nigdy nie bede mogla sie pokazac w stroju kapielowym to normalnie mnie krew zalewa;(ale coz zrobic,,.

Pokażesz się w kostiumie pokażesz. Zobaczysz, jak tylko schudniesz to przestaną Cię interesować jakieś tam rozstępy. Moja znajoma jest maleńka, waży jakieś 48 kg, zawsze była szczupła i też ma rozstępy i to jakie, a biega w bikini i niczym się nie przejmuje. Wszystkie mamy rozstępy nie ma się co przejmować. Trzymam za Ciebie kciuki uda się na 100%. A rodzicami się nie przejmuj, jak zobaczą efekty to przestaną gadać. A swoją droga, jeśli im tak przeszkadza twoja waga, to niech może przestana kupować i gotować kaloryczne jedzenie. Wszyscy będziecie zdrowsi, a tobie łatwiej będzie się odchudzać
Pozdrawiam gorąco

eh...
ja też zaczęłam się odchudzać i tak czytając ten temacik
zaczęłam myśleć o tych rozstępach...
czy każdy je ma.?
bo ja jakoś u siebie nie zauważam
a waże dużo i w ogóle..?

życzę powodzenia w dążeniu do celu )

Dziekuje jak w temacie po raz drugi za otuche i wsparcie Dzisiaj jakos przelecialo choc i tak wypilam ta moją zmorę (cappucino z cukrem i mlekiem) i zjadłam 4 cukierki takie na maxa kaloryczne..W sumie chyba nie przekroczylam dozwolonej ilosci kalorii (1200) wiec nie przejmuje sie choc widze ze słodycze ssa na prawde moja zmora..No nic, pisze bo tak mi łatwiej...To forum na prawde wspiera nas!! Buziaczki:*

Jesli chodzi o rozstepy to przeciez sa rozne kremy i masci, chyba ze sa one juz zagojone.
Wiszaca skora sie nie przejmuj bo jestes jescze mloda i wroci ona do wlasciwych rozmiarow
Pzdr