kochana nie załamuj sie
skoki agi sa normalne... może za dużo wody sie opiłas albo cos... ja też tak mam... jak zmieniłam suwak na 117 to faktycznie tyle ważyłam, potem ponad 117, 118 i tak wkółko... dziś znów było 117... tak krąze wokół tej wagi i tez nie wiem co tu robić.. aczkolwiek zdaje sobie sprawe że to moja wina, bo czasem trocha "zawalam" swoja diete... ale qrde... dziś załozyłam bluzke w której widac było ze mój brzuch tak nie wystaje, piesi były z przodu a nie pepek i mnie to zmotywowało do dalszej walki