ja też jak przebrnęłam przez Twój poprzedni wątek, to się okazało, że zwinęłaś żagle ale już jesteś, więc wróciłam do równowagi ;P
ja dziś drugi dzień powrotu do pionu po kilkudniowym obżarstwie i też się dobrze czuję no i do urodzin mam trochę mniej niż Ty, więc się bardziej spiąć muszę hehe
pozdrawiam i trzymam kciuki