Hmmmm no to było średnio![]()
Tzn super, bo atmosfera była rewelacyjnaLubię jeździć do rodzinnego domku
Mama zawsze takie dobre rzeczy przyszykuje
- no ale tym razem nie dla mnie
. Jej drożdżówka nie ma sobie równych
![]()
![]()
![]()
No ale wracając do tematu dietkowego to zjadłam jednego gołąbka z kupą ogórków korniszonych, ok 60 g toru urodzinowegoi tak ze 4 plastry pieczonej polędwicy, no i jedno tofifi
.
To tyle na wczoraj. Lipa tylko z wagą bo znów ważę 78,5. Nie wiem tylko jakim sposobem bo dietki się trzymam jako tako i ćwiczenia też są...
Tylko jeden problem jest.... pomimo tego że rano staram się od tygodnia jeść Activię to ciężko mi... ekhm.. no wiecie..W sumie to od zawsze mam ten problem - mnóstwo badan i takich tam. Kiedyś jak piłam aloes to było ok, ale daaawno przestałam. Chyba będę musiała znów zacząć bo jak raz w tygodniu sie "opróżnię" to dobrze.... Może t właśnie jest przyczyną moich kg???? Jak wiecie co z tym zrobić to piszcie.....
No dobra - to podsumowanie wczoraj![]()
A dziś już była Activia, 50g mięska chudego i litr czerwonej herbatki, zaraz kawusia z chudym mleczkiem i jakiś biały serek z dżemem (chybaże coś innego wpadnie mi w rączki
)
Buziaki i do wieczora![]()
Zakładki