Kika, moja droga! Zmień przede wszystkim nastawienie! Nie możesz żyć w przekonaniu, że nie nadajesz się do diety i że chęć na czekoladę zawsze Cię pokona... Przecież to tylko głupie żarcie! Zawsze, jak najdzie Cię apetyt na to paskudztwo pomyśl o czymś co bardzo lubisz robić.. i rób to! Najlepiej popijając wodą niegazowaną. Na pewno myśl o wstrętnym żarciu minie aż do chwili, kiedy naprawdę będziesz głodna!
Wszystkie znamy dokładnie Twoją sytuację... Gdyby nie fakt, że przechodziłyśmy przez to samo, na pewno nie zostałybyśmy zmuszone do zrzucania kgZaciśnij zęby i powiedz sobie, że to Ty masz władzę i kontrolę nad swoimi impulsami, a nie one nad Tobą! Wszystko jest do zrobienia!
Codziennie masz nam się spowiadać ze wszystkiego! tutaj na pewno dostaniesz potrzebne wsparcie. trzymam za Ciebie kciuki! Bez wątpienia już niedługo przywitam Cię w gronie "siedemdziesiątek"Buziaki!
Zakładki