Nie ma co płakać (powiedziała co wiedziala :P)...
Ja sie już wybeczałam w zeszłym roku za kolejne 10 lat mojego życia (z pewnych powodów i bez powodów)...i dałam sobie szlaban, bo w końcu zajebista jestem, więc nic tylko sie usmiechać![]()
Moja dieta to spadek po depresji, ale w sumie czemu nie kontynuować? Max wazyłam juz stówe z hakiem a to najzdrowsze nie jest...ale nie marzy mi się żadne 60 czy 57, nawet nie wyobrażam sobie siebie jako takiego chudzielca :P
A poza tym mała do ciebie jakos płacz nie pasuje...![]()
Zakładki