Wątek: AlfXXL - walczę :) / - 7.5 kg w 6 tyg. / Fotki str. 6 :)

zaniedbujesz nas Kubuś :P
mam nadzieję, że z dietą wszystko OK?

buziak :*

Hello Misie

Dawno mnie tutaj nie było ale to z powodów takich, że więcej bywam poza domem niż w domu A nawet więcej...bardziej jestem poza Płockiem niż w Płocku... Nagrania przebiegły nieźle, to był mój studyjny debiut...wiadomo, że mogło być lepiej ale nie ma co narzekac. Następnym razem będę mądrzejszy w doświadczenie i na pewno będzie super. Oceniam się na jakieś 75-80% możliwości...to i tak sporo zwłaszcza, że pojechałem z grypą Premiera demka 19...najpóźniej 26 XI

Na pewno się z Wami podzielę

A z dietką różnie...wiadomo, że jak się większość czasu poza domem to cięzko utrzymać rygor i ciężko znaleźć miejsce gdzie można dobrze i lekko zjeść. No ale staram się kontrolować jadłospis i myślę, że nie idzie mi najgorzej

Od dzisiaj będe w domu na dłużej więc wieczorkiem pobuszuję w Waszych wątkach

Pozdrawiam !!

to jednak z powrotem jesteś Kubą?

Żesz w mordę...oczywiście, że się na złe konto zalogowałem

Zamieszczone przez AlfXXL

Żesz w mordę...oczywiście, że się na złe konto zalogowałem

No nic bywa jak się zongluje wieloma osobowościami

to się chyba schizofrenia nazywa

Dobre dobre

Ja chyba zaczne nie lubic w weekendy bo w weekend jak mam dużó czasu to jem wiecej. No i zawsze w weekend odwiedziny u rodziców pyszne rzeczy itp. Ahhh wole pracować od rana do wieczora

Zamieszczone przez nargila

... Ahhh wole pracować od rana do wieczora

Pozytywne skutki uboczne pracy

Dobrze powiedziane Alek

Hehe.. no tak! Ale ja i tak pozostanę przy stwierdzeniu, ze bardziej do Ciebie pasuje ten kot zjadający lazanię niż alf - zjadający koty.
Czyż to nie ironia ?

Pozdrawiam!