jak miło popatzrec i poczytac jaki fajniusi zapał trzymac mi tak dalej aaaaaaaaaa wszystko sie uda pozdrawiam
jak miło popatzrec i poczytac jaki fajniusi zapał trzymac mi tak dalej aaaaaaaaaa wszystko sie uda pozdrawiam
Będzie dobrze
Wszystkich motywują nawet drobniutkie sukcesy to więc Grubaska1 NIE PODDAWAJ SIĘ z nami dasz rade
PozdrowiNka :*
życzę powodzenia
ja zaczynam dziś po raz kolejny i mam nadzieję że ostatni
jesteśmy w podobnym przedziale wagowym a ile masz wzrostu bo ja jestem malutka 155 cm
pozdrawiam gorąco pa :P
Ja jestem wyższa od Ciebie mam 168cm wzrostu, ale i tak okropnie wyglądam. Moje marzenie to zejść do 56kg. Pomalutku, małymi kroczkami a osiągnę swój cel
Za Ciebie też 3mam kciuki :*
Witaj Kumkwiatku i pozostasłę dziewczynki też serdecznie wotam,
więc nie zagłądałam tu przez tydzień, bo byłam w Polsce i nie było kiedy odwiedzić forum.
Z dietką tragedia była. Praktycznie wróciłma do wagi wyjściowej.
ALe od dziś znowu biorę się ostro do pracy nad sobą.
Muszę w końcu dać radę.
Życzę sobie i wam powodzonka.
Miłego dnia pozdrawiam was bardzo serdecznie
Witaj Kochana!
Na wakacjach zawsze jest trudno utrzymac dietke, mi tez waga na wakacjach juz tradycyjnie leci w gore niestety.
Nic sie nie przejmuj, po prostu ladnie dietkuj, a waga na pewno sie odwdzieczy.
Zycze milego i udanego dietkowo tygodnia! :P
CEL OSIAGNIETY: 109kg - 67kg (29.01.10-04.03.11) (... a bylo tak pieknie!)
START: 10.02.2012 - 77.8kg - CEL: POKONAC JOJO: 67 kg
Tutaj jestem
Ivonpik, nawet nie wiesz jak bardzo było trudno. Chociaż nie uważam żebym się obżerała. I bardzo dużo spacerowałam, żeby odwiedzić całą rodzinkę.
ALe nie ma użalania się nad sobą, trzeba działać.
Dziękuję za odwiedzinki.
Coś trochę kiepsko mi dzisiaj idzie te odchudzanie, cięzko jest znowu się pilnować. Może jutro będzie lepiej.
Ps. jestem pod wrażeniem twoich osiągnięć. Można wiedzieć ile czasu ci to zajęło i jakie dietki stosowałaś??
Naprawdę wielkie gratki dla ciebie.
Kochana, dziekuje Odchudzam sie od 8 czerwca, czyli juz 4.5 miesiaca. Stosuje ogolnie dietke 1000 kcal, niestety nie moge zabrac sie do cwiczen, poza codziennym spacerem, nic nie robie. Bardzo chcialabym to zmienic, mam nawet wykupiony karnet na silownie, i tak wlasnie planuja przeprosic sie z nia w ten piatek Oprocz tego balsamowanie codzienne, staram sie ogromnie, choc czasami mi sie "zapomni". Oczywiscie zdarzaly sie wpadki, wlasnie najwieksza miala miejsce we wrzesniu, jak pojechalam do rodzinki na wakacje, przez to wlasnie przez caly wrzesien schudlam tylko1 kg, ale nie zalamuje sie i brne dalej, w pazdzierniku znowu sie ruszylo :P
A gdzie Ty Kochana meszkasz, bo pisalas, ze jedziesz na wakacje do Polski?
Pozdrawiam i przesylam moc buziakow!
CEL OSIAGNIETY: 109kg - 67kg (29.01.10-04.03.11) (... a bylo tak pieknie!)
START: 10.02.2012 - 77.8kg - CEL: POKONAC JOJO: 67 kg
Tutaj jestem
WIesz podziwiam cię.
Ja od czwartku zaczynam dietkę kopenhaską. Mam pełno obaw, bo czytałam różne opinie na temat tej diety. ALe spróbować można. Potem jeszcze nie wiem co wybrać. Może dietkę MM, albo mam taka z przegryzkami.
Ja mieszkam w Wlk. Br.dokłądnie Walia.
Byłam załamana, bo powrocie do domu miałam 91.9 czyli wychodziło na to, że przez tydzień przytyłam 2.5kg. Ale się okazało, że chyba były słabe baterie w wadze. Dzisiaj wymieniłam i waga wskazuje 90,7kg.
Ale jak tylko będę mieć okazję zważę się na jakiejś innej wadze dla porównania,
Całuski
Zakładki