Wątek: nowaja czyli carolima walczy!!!

Weszłam na forum tylko na chwile poczytac, bo nie za bardzo mam czas...

Jednak skrobnę coś u Ciebie

Po pierwsze to witam i cholernie sie cieszę, że wróciłaś Pod drugie jest wspaniałą i śliczną (!!!) osobą To nie podlega żdnej wątpliwości. Masz fajnego męża i cudowne dzieci i to powinno być najważniejsze.

Co do rodziców...przykre jest to co piszesz, współczuję Ci, ale tak na dobrą sprawę sądzę, że nie pomoże Ci nikt kto tego nie przeżył i tak naprawdę nie rozumie... Łatwo jest powiedzieć, żeby sie od tego odciąć, ale chyba sama najlepiej wiesz, że nie jest to taka prosta sprawa.

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Nie wiem czy byłaś już na tej stronie. Tam jednak powinnaś uzyskac bardziej "fachową" pomoc...

Tak czy inaczej będziemy Cię wspierać we wszystkim I jeszcze raz napiszę, że się cieszę z Twojego powrotu, bo sie kurczę cieszę no!

Cześć Carolciu !!!
Strasznie się ucieszyłam, gdy zobaczyłam, że coś się ruszyło na Twoim wątku. Cieszę się bardzo, że jesteś wśród nas Tylko szkoda że z takim dołem. Przykro mi, Kochana że tak Ci się z rodzicami nie układa <tuli> Trudno Ci będzie cokolwiek zmienić. Podejrzewam że taka sytuacja trwa wieczność i od lat nic nie możesz na to poradzić. Przykre. Chciałoby się mieć dobry kontakt z rodzicami, a oni zachowują się w taki sposób. Smutne.
Kochaj swoich domowników całym swoim pięknym serduszkiem, dawaj im dużo miłości i bierz od nich tyle samo. Jesteś wyjątkowa i warta każdego kochającego gestu. Nie miej wyrzutów sumienia co do rodziców (wiem, że to niełatwe), bądż z nimi na tyle blisko, na ile musisz. Szkoda nerwów. A Twoje dzieci też nie muszą dziadków widzieć w takich sytuacjach. Niepotrzebne im to. Im rzadziej, tym lepiej.
Myślę też , że to dobry pomysł ze spotkaniami na Twoim terenie. Może się trochę opanują.

Jesteś bardzo wartościową osobą i nie pozwól sobie wmówić, że jest inaczej.

Bywaj tu częściej. Jestem , jak i inni do Twojej dyspozycji. Możesz się żalić i płakać w rękaw. Utulę, jak potrafię Bardzo się cieszę. Bardzo, że się odezwałaś

ej, gdzieznowu zniknęłaś?

Wracaj, ja Cię chcę tutaj!!!

gdzie jesteś ?!?!