:D Witaj Xaro!
I co tam po tych płatkach było??? Cały dzionek taki wzorowy jak śniadanko??
Pozdrawiam i wierzę,że spełnisz swoje wakacyjne marzenia!
Wersja do druku
:D Witaj Xaro!
I co tam po tych płatkach było??? Cały dzionek taki wzorowy jak śniadanko??
Pozdrawiam i wierzę,że spełnisz swoje wakacyjne marzenia!
Pójdzie pójdzie...
bo nie ma innego wyjścia.. ;)
Motto super :D
schudniesz, schudniesz i to w mgnieniu oka.
miłej soboty :wink:
Jestem jestem. Ja tylko na troszkę. Dietka ok.
Afera w domu :? Mój 24letni brat spotyka się z 16-latką. No nic a niech by się spotykał... A tu jup i kurcze felek ona raptownie do nas przyjeżdża i będzie u nas mieszkała do środy. A tak jej nie lubię :twisted: Wiecie ona jest z takich co na kasę leci. Widziałam ją już nie raz z różnymi typami. A jestem taka podkurwiona, bo w końcu z bratem 1 pokój dzielę na spółkę i mam do niego też jakieś prawa!!! :twisted: Ja mam chłopaka już od ponad roku i jakoś u mnie nie mieszkał.... A to przechodzi już ludzkie pojęcia!!! A nie wiem ile ze sobą są ze 2 miesiące, nie więcej!!!! ***** mać!!! :twisted:
Sry za wyrażenia ale musiałam się komuś wygadać.... :(
Masz do tego pełne prawo ! :D Dzięki Bogu jak brat mieszkał w domu gościl Marka ..od 2 spotkania spał u mnie ,bo to 170 kg...:roll:
Teraz mam wolny pokój i nikt nie marudzi..
uf. ;)
Dasz radę maleńka :D:D
Albo inaczej...za kłaki i jazda :D
Jestem :)
Dietkowo oj dietkowo, nawe za dietkowo :D
dziś:
płatki fitness
chude mleko
jabłko
pierś kurczaka gotowana
i surówka: marchewka, jabłko i kapusta kiszona
I wiecie co :? Spała ta pinda u nas... Ehh mam już jej dość spała u mnie w pokoju a na szczęście brat na materacu. Już mam dość. Nawet nie mogę do pokoju wejść bo brat drze jape jak coś chce... I to jest życie??? :( Ja mu nagadam, niech no tylko ona pojedzie!!! Zobaczy jaką miłą siostrę ma! :P
Weszłam na trochę, bo szanowne państwo (znaczy się brat i ta lala) poszli do kościoła. A teraz ja tu rządzę :P Bynajmniej chociaż do 21 :P
Dobrze że chociaż dietę zaczęłam :D Jedyne pocieszenie :P Tylko jutro sobie pozwolę troszkę na alkoholik :wink:
Hihi :)
Chciałam się pochfalnąć :D Nawet na rower dziś weszłam :P Całe 400kcal spaliłam. Dobre i te 400 na początek :) Mam zamiar po nowym roku spalać tak 500 lub 600 dziennie. Tak jak wcześniej, oj ładnie wtedy chudłam... A teraz zastój... :( Ale w sumie to na wagę nie wchodziłam :P Czekam aż tatuś się wybierze i mi kupi :D Ale to w nowym roku dopiero... To jeszcze bez wagi żyję... :)
A motywację mam oj mam :D
1. dla mojego zdrowia
2. dla siebie by czuć się świetnie :)
3. dla mojego mężczyzny (teges figes cosik tam 8) :P)
4. dla wymarzonego bikini na wakacje i tych wszystkich krótkich ciuszków odkrywających nogi :D
I tyle na dziś :)
Dobranoc :*
Chłopak to chyba kocha Twoje wnętrze co nie?:D Hm..tak mi przynajmniej mój aniołek bebla :D
Mini :roll:
Już chyba 5 lat temu miałam je mieć :twisted:
Heeeey :D
Psotnica89 jakby nie kochał to by nie był :D A na razie jest ok :) Hmmm... mini to mi się od zawsze marzy :D
Wszystkiego najlepszego z okazji Sylwestra i ...
http://img258.imageshack.us/img258/4199/37280689iy4.gif http://img244.imageshack.us/img244/2918/97921515la7.gif http://img172.imageshack.us/img172/6365/98940396nj6.gif http://img207.imageshack.us/img207/4285/42447375rp2.gif http://img207.imageshack.us/img207/8738/17005534ka8.gif http://img244.imageshack.us/img244/7598/35827218nf2.gif
http://img172.imageshack.us/img172/2503/80578882db9.gif http://img244.imageshack.us/img244/7598/35827218nf2.gif http://img172.imageshack.us/img172/410/16344354et2.gif http://img172.imageshack.us/img172/9806/52902501rs3.gif
http://img172.imageshack.us/img172/4163/13097013rx9.gif http://img172.imageshack.us/img172/4277/24246379nb6.gif http://img172.imageshack.us/img172/4277/24246379nb6.gif http://img244.imageshack.us/img244/4203/28235448ts1.gif
oraz szampańskiej zabawy
http://img412.imageshack.us/img412/2986/nvj2yzxioi4.gif
życzy Xara :D
hej Xarko :wink:
No mezczyzni zawsze byli moja motywacja haha teraz jest taki jeden ale psia krewwww traktuje mnie jak kolezanke :twisted: i tak od ponad pół roku 8) wy macie tylko takie szczescie ze macie swoich kochanych diabełków :D
nooo a mini jest do zrobienia :wink:
http://img.nokaut.pl/p/fc/ce/fcce672...375500x500.jpg this ones??
chciec to móc!
Szczęśliwego Nowego Roku, spełnienia najskrytszych marzeń, dotrzymania WSZYSTKICH noworocznych postanowień...i przede wszystkim: żyć tak, by nie żałować ani jednej sekundy! :D
http://img174.imageshack.us/img174/9...ars2007eo3.jpg
Życzę Ci, żeby ten Nowy Rok
był dla Ciebie najlepszy,
żeby przyszły same jasne dni,
żeby sny były kolorowe,
wieczory pełne nadziei,
a poranki beztroskie!
[img]http://kartki.******.pl/kartki/16/252.jpg[/img]
Czukierek mi wspomniał:P
a tak wogole
Golfi
SPEŁNIENIA MARZEŃ W NOWYM ROKU CI ŻYCZĘ :D :D :D
BAW SIĘ DOBRZE W SYLWESTRA I SZYBCIUTKO WRACAJ POTEM NA DOBRĄ DROGĘ :twisted: :twisted: :twisted:
wszystkiego co najlepsze w nowym roku życzę :)
I ja również zyczę WSZYSTIEGO CO NAJLEPSZE I NAJPIĘKNIEJSZE:* :)
No no dziś dietkowo oj dietkowo :)
Rano: jabłko
A przed chwilką: 2 pomidory z cebulką i udko z kurczaka gotowane
I spaliłam 300kcal na rowerku :D
Wiem, że dziś troszkę zaszaleję więc dlatego taka dietka :wink:
Ale od 2 stycznia nie ma przeproś!!! Dietka na całego i ćwiczenia!!!
Nie wiem jak Wy, ale ja już się wyspałam :wink: Sylwester był udany :D I to bardzo :D I troszkę popiłam... I muszę się przyznać, że skusiłam się na chipsy paprykowe i na ciepło zjadłam gołąbka :P Ale po za tym to tylko 3 piwa... I kieliszek szampana :P Dziś planuję małe oczyszczanie by pozbyć się tego czy owego :D Zjem tylko obiad i to taki mało kaloryczny. A tak po za obiadkiem to woda, herbata czerwona :) Chcę dobrze rozpocząć swoją dietę i to już bez żadnych wpadek!!! Zaczynam nowy rok z myślą, że schudnę. A muszę schudnąć. W końcu do wakacji już tylko sześć miesięcy, ale jak się uwezmę to dam radę.
Życzę Wam miłego dietkowania i osiągnięcia wymarzonej figury w tym nowym 2008 roku!!! :)
No Xarka w koncu jedyna taka noc w roku wiec mialas prawo :wink: Ale dzis 1 styczen i nie ma litosci bedziemy pilnowac :wink: ja o dziwo niczym nie zgrzeszylam no chyba ze łykiem szampana :wink: ale dopiero o 4 szłam spac hihi :wink: maraton z filmami zaliczyłam :wink: :lol: najbardziej mi sie spodobał "Purpurowe rzeki" :wink:
Schudniesz napewno! :wink: juz 8 kg za Toba i nastepne przed :wink:
TYlko wspierac sie musimi w trudnych momentach!
ta mini czeka az ja załozymy na lato!
http://www.luckyoliver.com/photos/de...irt-295573.jpg
A ja popiłam...z jedzeniem nawet ok, ale mnóstwo kcal z coli, soków i alkoholu 8)
I wraca dieta, ale nie zamierzam robić żadnych oczyszczań, po prostu maks 1500kcal :)
Hmm..piwka wybaczamy,chrupki w sumie tez:D Ale tylko ten jeden jedyny raz!!!!! To była wyjątkowa noc:) więc należało się:D
Ale od dziś nie ma zmiłuj i dietkujemy ślicznie!! :D
Ooo i tak bedziemy wygladać!!! PAtrząc na nasze za duże spodnie!!
http://www.luckyoliver.com/photos/de...lim-295677.jpg
Xara wszystkiego najlepszego w Nowym Roku! I wiesz co? Czuję ze w tym roku wiele kilogramów zostanie spalonych i pójdzie w zapomnienie :twisted: ! Buziaki! :D
O tak w tym roku muszę zdobyć moją wymarzoną figurkę...ba...jestem pewna że ją zdobędę .
Miłego wtorku :twisted: :wink:
No a u mnie dzionek oczyszczania mija ok :) I jestem z siebie bardzo zadowolona :) Dobrze zacznę odchudzanie w tym nowym roku :D I teraz nie ma przeproś! Muszę być szczupła do wakacji :)
Płyny:
- 4 szklanki wody mineralnej (w tym 3 z plasterkiem cytryny)
- 4 szklanki herbaty czerwonej
Ale będę jeszcze cosik piła na pewno :wink:
Jedzonko:
- 120g kurczaka gotowanego
- 90 g marchewki
- 120g jabłka
- 100g ziemniaków
Dziś mało zjadłam bo wyszło tylko ok 350kcal. Ale od jutra wracam do mojego tysiaczka :)
A teraz wskakuję na rowerek i chcę spalić 600kcal oraz zrobię 100 pół brzuszków. I tak codziennie, aż do wyjazdu do Anglii. :)
No to rewelacyjnie :D :D :D
Miłego wieczorku :)
Ślicznie ;) ooo jakie postanowienia... ja chyba też muszę dziś o nich pomyśleć ;)
Ja anwet nie chciałam robić nic oczyszczającego ,ale mój żołądek zastrajkował i xle wyszłam na wszystkim ;)
Mogę się z dumą pochwalić, że dzień zaliczony :D
Ćwiczenia zliczone: 600kcal na rowerku i 100 brzuszków :D
Dieta zaliczona :D
Dobry wskok w nowy rok :)
I dietkuj mała dietkuj :D A będziesz śliczna na wakacje :)
No Xaro na pewno będziesz śliczna na wakacje!!!
Mój wczorajszy dzień wyglądał dietkowo identycznie jak Twój. Nieco ponad 300kalorii, duuużo herbatek zielonych, czerwonych i woda, woda, woda :D
Tylko ruszać się specjalnie nie mogę, co mnie wkurza niezmiernie, bo chcę!!!chcę!!!chcę bardzo!!! , ale jakieś lumbago mnie pokręciło czy co i słabo z energicznym ruchem. Ale poszłam wczoraj pomaszerować (6km) i wróciłam rumiana, zadowolona....ale dzisiaj niestety gorzej...ledwo do pionu równam. Chyba muszę iść z tym do lekarza, bo już trochę się z tym męczę i ani rusz nie ustępuje. czasem tylko jest lepiej, a czasem gorzej(tak jak dziś)
POZDRAWIAM NA CAŁY DZIEŃ. :D :D :D
dzień dobry :D wpadam sie przywitac :D
aaaa i mam 1 question odnosnie rowerka... ile czasu jezdzisz zeby spalic te 600 kcal??? i z jaka predkoscia :D
To gratuluję udanego dnia :)
Ja będę się strała zejść do 1200-1300kcal całości i tam skończyć. Twój 1000 budzi we mnie niepokój :P
Dziewczyny, wczoraj szperałam sobie w sieci czytając o dietach i znalazłam coś ciekawego. Jak wiadomo przy długoterminowej diecie zastój to praktycznie rzecz pewna :? Ani to miłe ani mobilizujące :P I znalazłam taki plan rozruszania metabolizmu:
1. Dzień jemy 3P mniej
2. Dzień normalnie tzn. twoje Punkty
3. Dzień 3 P mniej
4. Dzień 11 P więcej
5. Dzień 4 P mniej
6. Dzień normalnie tzn. twoje Punkty
7. Dzień 1 P mniej
Wprawdzie jest to w punktach Weight Watchers, ale przy odrobinie wysiłku można by to przełożyć na kcal (nie jest to najprostsze bo oni w punktach zawieraja i kcal i tluszcz). Tam pisze, żeby stosować to naprawdę awaryjnie, tj po ok. 2 miesiącach zastoju...i tu moje pytanie do dziewczyn które są tu dłużej. Ile trwał Wasz zastój/o jakim czytałyście? Był tylko jeden dłuższy? Bo mnie kurde to przeraża...myślę, że moja mobilizacja może na czymś takim ucierpieć a nawet spaść do zera :(
witam :wink:
ja tam wczoraj jezdzilam rowerkiem 50 minut i nawet nie chce wiedziec ile spalilam bo i tak sie mocno spocilam :wink: po za tym kazdy rowereq jest inny, moj licznik jest i tak zanizony haha
Xarko ładnie juz dietkujesz tak ja :mrgreen: oczyscilas sie a ta cytrynka z woda napewno popedzila cie do kibelka hehe :wink: :lol: w koncu wypłyneły z Ciebie te toksyny :wink:
a wklejam motywacyjna foteeee :wink: :lol: :lol:
http://www.luckyoliver.com/photos/de...rt-4514346.jpg
Hey hey :)
Ja tylko na chwilkę na spowiedź :) Dzień minął oki. Chociaż jedzenia było mało :? Ale cóż szkoła. Wyszłam rano i wróciłam po 18. Już miałam przygotowanie do wyjazdu do Anglii :? A byłam przygotowana, że będę w domu po 14. To spadło tak szybko. Ehh to życie :wink:
To więc dziś:
rano:
płatki fitness 40g
mleko 05% tłuszczu 125ml
w szkole:
jabłko 120g
po 18:00:
gotowany kurczak 80g
marchewka 70ogórki konserwowe 80g -> Przecież nie będę nadrabiała kcal za cały dzień :? A po 19:00 to nie chcę jeść!
Na rowerku spaliłam 600 kcal.
A teraz biorę się za brzuszki :D
Lisiu jeżdżę tak ponad 50min z szybkością 20-24km/h. Raz szybciej raz wolniej :wink:
ChceBycSzczuplutka dzięki za miłe słowa :D Na pewno nam się uda!! :)
czukerek ciekawy ten Twój plan :wink: Ja to mam chyba teraz zastój :P Bo muszę sobie nową wagę kupić. Ale coś nie nie mam czasu iść do sklepu :P
Jesi nie będę śliczna, tylko BĘDZIEMY ŚLICZNE!!! :D Wszystkie :D
Może to tylko waga :P
ach Xaro... ja to chyba mam problem z rowerkiem bo jak zapierniczam jak szalona to wskazuje max 13 km/h.... chyba mam jakis badziewny rowerek... przydał by sie jakis nowy.... :| masakra :D
piekna dietka :) pozdrawiam :D
Za rower to ja podziwiam... :roll:
;**
Co za rowerek :?
Jak dieta do bani. W sumie zmieściłam się w 1000 kcal a dokładnie wyszło 751 ale było ciastko francuskie w szkole :(
No może z drugiej strony to dobrze, że nie sięgnęłam po następne :P Ale 751kcal to i tak mało... A ja się czuje pełna. Co mam robić?
Rano:
50g płatków fitness 196kcal
125 ml chudego mleka 50kcal
W szkole:
ciastko francuskie ok 300kcal :(
Po szkole:
70g kurczaka gotowanego 84kcal
140g ogórków konserwowych 21kcal
3 łyżki ryżu 100kcal
Tak mniej więcej licze...
Co masz robić??? Trzymaj tak dalej. Ćwiczysz, jesz malutko, zobaczysz, waga w dół - murowane. A jak jesz zbyt mało, to dojedz pod wieczór jakiś jogurt, owoc lub listek wasa z czymś tam, co lubisz. 200kcal łatwo uzupełnić. Albo ja Ci oddam moje, bo ciągle mi się zdaje, że o te 200 zjadłam za dużo :wink: . Chciałabym 1000, a robię ok 1200.
Ale taki już chyba nasz los.
No i kup sobie wreszcie tę wagę, bo ja sama już strasznie jestem ciekawa ile ona pokaże!!!
to zjedz na kolacje twarozek jakis albo serek, wiem ze nie jadasz klacji ale nie mozna tak sobie fundowac atrakcji :roll:
ty cwiczysz to tymbardziej :twisted:
Noooo :!:
ja tez mam badziewny rowereq wiec patrze na czas pedałownaia haha :P
A mój rowerek jest oki :) Kupiłam go w tym roku :) A dziś planuję spalić 700-800kcal za kare. Za to wstrętne ciastko francuskie. Ale z drugiej strony jakbym przyszła ze szkoły to i tak bym zjadła za mało... :? Bo obiad i już raczej nic do samego rańca... Lepiej coś brać nawet i kanapkę z grahamki na te lekcje bo ja to wieczorami coś nie umie jeść. Mam wrażenie że idzie mi to od razu w sadło :P
Oj chciałabym tak mieć...ja natomiast wieczorem mam największy apetyt :lol: