Masz rację Psotniczko - na całe życie i smacznie :)
Wersja do druku
Masz rację Psotniczko - na całe życie i smacznie :)
Jesi kochana, zycze Ci abys odnalazla radosc dietkowania a Swieta spedzila przyjemnie, kosztujac roznych smakolykow z umiarem i bez wyrzutow sumienia.
Wspanialych, pogodnych Swiat dla Ciebie i Twojej rodzinki! :lol:
http://i80.photobucket.com/albums/j1...eetopimage.gif
Dziękuję Buterku za życzenia :) i za ubranie choinki :D
JEST ŚLICZNA!!!!!!!!!!
:D :D :D Hou, hou, hou!!!!!
Gwiazdor sie zbliża z worem prezentów!!!!!!!
Już mi lepiej...! Nie dam się głupawce...! Od wczoraj jestem bardzo grzeczna :) Nie mam zachciewajek, nie jestem głodna, ładnie ćwiczę i pracuję :D :D :D Spalam, spalam, spalam... A skoro waga taka paskudna, to nie będę z nią gadać, aż mnie przeprosi :P Będzie miała szansę w wigilię rano.
Wczorajszy ranek dał mi do myślenia...popsuł mi humor...nastawił mnie bojowo...był bardzo potrzebny.
Już mnie święta nie przerażają. Dam radę...NA PEWNO DAM!!!!!!!!!
POZDROWIENIA DLA ODWIEDZAJĄCYCH :!: :!: :!:
Dawaj mi prezenta ;>
My się świat nie boimi ,bo dzielne dietkujemy! :D:D
Ja miałam wigilię klasową i do końca dnia na napojach ;)
Buzi w czoło ;)
aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa aa ja tez sie zwaze w wigilie... to bedzie pierwszy arz kiedy nie wejde na wage codziennie :D to dla mnie bedzie piekna nowosc... nie dam sie wadze :D
Jesi :mrgreen:
ps: ja tez mam wigilie klasowa o 19 (klasa z liceum co ich ponad 5 lat temu pozegnałam :D) a nie widzieli mnie 2 lata :mrgreen:
Psotnico! Chcesz prezenta :wink: ??? Przecież Ty psotnica jesteś!!!
Na pewno grzecznie psociłaś przez cały rok, Więc należy Ci się duża paczka :D :wink: :twisted:
Buzi w... :roll: kolano :wink:
Lisiczko kochana! No to zaskoczysz swoją klasę!!! Na bank!!! Będzie Ci strasznie miło!!!
Widzisz... i co tam ten kilogram :wink: , oni o tym nie wiedzą, a Ty baw się dobrze!!! Tylko się nie daj wygonić, bo mogą powiedzieć, że ta laska z nimi do klasy nie chodziła! :wink:
Napisz potem jak było.
Hmmm. Paczka ale z czym? :D
W tym roku wątpie że będzie rpezent. Święta z ojcem ,a on rczej nie umie nic mi kupować...
sra* na to ;)
Niunia nie martw się...niestety istnieją faceci , którym nie chce się postarać, należy też do nich mój mąż :(
A co do paczki, to pamiętasz smurfa Zgrywusa??? To on podrzucił mi tę paczkę dla Ciebie :wink:
Witam witam witam. Dziękuje bardzo za odwiedziny. W wolnej chwili będe musiała sobie obadac cały Twój wątek bo ładnych pare kilogramów zrzuciłas :) Podziwiam :)
Jesi kochana, u mnie wszystko w porządku , jakoś ostatnio poprostu nie chce mi się pisać, a moze nie mam o czym ( chyba dopada mnie depresja, znowu, walczę z nią od dawna raz jest lepiej raz gorzej), na forum wpadam poczytam co u was słychać.
Życzę Tobie Wesołych Świąt
Mnóstwa prezentów pod zieloną choinką,
pyszności na wigilijnym stole,
wspaniałej rodzinnej atmosfery
wypełnionej melodią staropolskich kolęd,
a także wystrzałowego, bąbelkowego Sylwestra
i spełnienia marzeń w Nowym Roku życzy...
Życzę Tobie spełnienia wszystkich marzeń,
przychylności wszechświata,
siły w ramionach i czystego ognia w sercu,
co zapali wszystko wokół Ciebie szczęściem i radością.
Niech wszystko czego się dotkniesz,
stanie się pomocne w spełnieniu marzeń,
a każda najdrobniejsza nawet czynność
przybliża Ciebie do bycia
najszczęśliwszą i najbardziej uśmiechniętą osobą
spośród wszystkich ludzi.
http://www.madzik.pl/christmas/christmas42.gif
http://republika.pl/blog_ti_267886/3...teneige004.gif
Jesi życze ci wszystkiego naj naj najlepszego z okazji Świąt
Gwiazdki najjaśniejszej, choinki najpiękniejszej. Prezentów wymarzonych, świąt mile spędzonych. Karnawału szalonego i nowego roku bardzo udanego. :)
:D :D :D Uff...nareszcie usiadłam :D
Od 6,45 jestem na nogach-dosłownie. Ale już na dziś skończyłam. Jutro tylko sałatki na świeżo, barszczyk, smażenie karpia i pierogi(te zrobiłam wcześniej - teraz tylko wyjmę z zamrażarki i przygotuję) Trochę przed południem, trochę przed kolacją i zrobione. Dziś był najcięższy dzień. Jak wszędzie pewnie. Dietkowałam ładnie mimo dnia spędzonego w kuchni. Nie miałam czasu podjadać( na szczęście). Zjadłam 1300kcal.
http://foto.m.onet.pl/_m/1b2ce77634d...fe,14,19,0.jpg
Dziękuję Wam Kochane za wszystkie serdeczne życzenia!!! Są piękne i takie ciepłe :D
Wszystkim odwiedzającym mój wątek życzę
RADOSNYCH I SZCZĘŚLIWYCH ŚWIĄT PEŁNYCH MIŁOŚCI I PIĘKNYCH CHWIL. MIŁYCH NIESPODZIANEK POD CHOINKĄ, A PO ŚWIĘTACH UŚMIECHU NA TWARZACH PO WEJŚCIU NA WAGĘ :D
Ty dzielna kobitko ;)
Ja też ładnie dietkowałam a piekłam i wogóle 8)
witam..
Wam tak dbrze dzis poszło z dietka , a ja poległam..cały dzien podjadałam ale wstydddd :oops:
Życze Ci WESOŁYCH ŚWIAT Kochana!
buziak DOBRANOC.
:D :D :D Wiatjcie w wigilię rano!!!
Witaj agulko po raz pierwszy!!! Dziękuję za życzenia!
Zważyłam się dziś, jak obiecałam. Waga bardzo o.k. Stoi na 72kg :D :D :D
WESOŁYCH ŚWIĄT!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Witaj Jesi :wink:
Podcztuje Cie i duzo serdecznosci z ciebie płynie wiec wpadam z zyczeniami :wink:
[img]http://www.kartki.******.pl/kartki/14/414.jpg[/img]
Mam nadzieje ze swieta mina pod znakiem ciepla rodzinnego, radosci i zimowego nastroju :lol: no i w miare dietetycznych potraw zycze hihi :wink: i full prezentow choc wieksza frajde sprawia obdarowywanie :wink:
A tak na marginesie chcialam wyrazic podziw za zrzucenie tyle kilogramów.
PS. jak pierwszy raz jak Cie czytalam to myslałąm ze masz ze 20 lat :wink: :lol:
Odchudzanie dobrze na Ciebie wpłyneło:D
Pozdro:)
A ja życzę smacznej nie za bardzo rozbudowanej kolacji wigilijnej :)
no i wspaniałych prezentów. Ja tam zawsze jestem jak dziecko. Bez prezentów nie ma swiąte wiec bogatego gwiazdora :D
:D Hej wszystkim! Jestem. Przerwa w kuchni. Zrobiłam co miałam, teraz umyłam głowę i chwilkę odpocznę. Namaluję sobie :wink: jakiś wigilijny makijaż, będę piękna i pachnąca(smażoną rybą chyba przed kolacją :wink: )
Golfionko miło mi ,że wpadłaś życzyć mi dobrego :D
Też uwielbiam obdarowywać innych, to rzeczywiście daje więcej radości, niż otrzymywanie podarków. Ale miło jest też, gdy ktoś o nas pamięta :wink:
20 lat!!!!!!!!!o ho ho!!! super! Czasem tak się rzeczywiście czuję, ale nie zawsze wypada mi być taką 20-latką...chociaż pod czaszką ciągle dzwoni dzwoneczek z młodości :D :P :twisted: Może trochę też dlatego, że byłam młodziutką mamą, a teraz jestem młodą mamą 18-stoletniego faceta, który ma fantastyczne poczucie humoru i nie pozwala się zestarzeć i odpuścić młodym myślom :D
Nargilo masz rację bez prezentów to słabe święta. Też uwielbiam jak jest pełno pod choinką. Nie musi być bogato, ale kolorowo, świecąco z fantazją i z sercem :D
Dokładnie Jesi, dokładnie!
:D Witam świątecznie!!!
Dzisiaj pięknie dietkuję :D :D :D Zamknęłam sie w 1000kcal i na tym poprzestaję na dziś. Jak spisałam moje dzisiejsze jedzenie, to musiałam coś dojeść, bo to było tylko 480kcal :D Za to wczoraj... :roll: ... pozwoliłam sobie na wszystkiego po trochu...a co tam...WIGILIA jest tylko raz do roku. Absolutnie nie mam wyrzutów sumienia, bo dzisiaj nie miałam żadnych problemów z powrotem do rozsądku :D , a tak całe święta wigilijna wyżerka chodziłaby za mną jak cień. Posmakowałam wszystkiego i już, mogę zapomnieć.
POZDRAWIAM ŚWIĄTECZNIE!
"Życzę Ci nadziei,
własnego skrawka nieba,
zadumy nad płomieniem świecy
filiżanki dobrej, pachnącej kawy,
piękna poezji, muzyki,
pogodnych świąt zimowych,
odpoczynku, zwolnienia oddechu,
nabrania dystansu do tego, co wokół,
chwil roziskrzonych kolędą,
... śmiechem i wspomnieniem.
Wesołych Świąt
życzy Dorota
Dzięki Ci Dorciu za miłe życzenia!!! :D :D :D
Hyhy brawwwwwo!! Dzielna dziewczyna :P :)
Tak trzymać ..
ostatni dzień Świat :roll:
:D Dziś już nie mam się czym pochwalić :P
Ale pocieszam się tym,że trzydniowy bilans jedzenia i spalania wyszedł mi mniej więcej na zero, więc waga nie powinna podskoczyć :wink:
Od jutra ostrzejsza dieta...do.. no właśnie... jeszcze ta 18-nastka :D ... a menu mam wspaniałe zaplanowane :roll: :twisted: ...o ho ho, będzie co jeść...
Och przetrwać do końca roku!!!
Ważenie zaplanowane na połowę stycznia :wink: . Wcześniej nie będę się dołować. Szkoda dobrego nastroju... a w styczniu wszystko się wyrówna...NA PEWNO!!!
Miłego po świętach!!!
Mmm:D:D
A ja czytałam dzisiaj ,ze dobre jest ważenie mimo wszystko codziennie. :)
Wszystkiego naj naj i spełnienia marzeń z okzaji tych pechowych 18tych urodzin ;)
I z tej okazji pozwalam ci jesć :P
Cześć dziewczyny. Mogę was wspierać i pomóc?
Takie pytanie do Psotnicy... ćwiczysz?
Pozdrawiam :wink:
Hej Jesi :))) dziekuje slicznie za zyczonka swieteczne.. i przepraszam ze sama nie dalam rady napisac Tobie zadnych.. ale i tak zycze Ci zgubionych kilogramow.. zdrowka i kupe szczescia.. zreszta o szczescvie latwiej walczyc jak sie jest szczuplejszym.. no nie?? no wiec gorace calusy spoznione..a na noworoczne zyczenia to napewno zdarze./.
ps: gratuluje ze tak ladnie wyrobilas w te swieta!!! ehhhhh.. ale zazdroszcze... jestes bardzo dzielna i bardzo silna kobitka :)))
Witajcie dziś rano!!!!!!!!!
Jak dam radę, to dzisiaj czerwona, zielona herbatka i jakieś okruchy :wink: niech organizm wyczyści święta i zrobi miejsce na szmpana :wink: :twisted: , bo jak zacznę w 18-stkę, to skończę w nowy rok :lol: 8)
Witaj Jesi
Widzę że ładnie dietkowałś pod czas świąt, kurcze ja muszę powiedzieć że byłam dość daleko od diety ;) ale też nie obżerałam się.:)
Życze udanego dnia :lol:
Ale będzie balll :roll: ;)
No ładnie ładnie ładnie :D
To u Ciebie szykuje się jeden wielki bal. Super. Wszystkiego najlepszego!
Nargilko droga :lol: :lol: :lol: ten bal to mojego syna...ja tylko kucharzę :wink:
Ale za życzenia dziękuję :D NAJLEPSZE przyda się każdemu :D
o Jesi impreza za impreza :D ja jutro robie wielkie spzratanie jelit :D sie im nalezy remont po swietach :D fajnie wrócic do Was Kochane ;)
A ja myślę, że właśnie dzisiaj sprzątam :wink:
:D No mogę podsumować dzień. Nic już nie tknę, nawet nie mam ochoty.
Zjadłam dzisiaj 560kcal,w tym wypiłam 1,5l czerwonej i zielonejherbaty leciutko słodzonej(płaska łyżeczka cukru na kubek 300ml.),sok pomidorowy 300ml i 1 kawę rozpuszczalną 300ml.
W menu dziś były:
100g marchewki surowej
100g surówki z kiszonej kapusty
2 mandarynki
1,5 pomarańczy
1 jogobella light smak owoców leśnych
Dziś wyjątkowo słodziłam napoje, bo wiedziałam,że nie będę jadła.
Dziwię się, że nie jestem wcale, ale to wcale głodna :D
Lecę na film...do juterka!
Ehhhhhh.. Jesi..ja nie wiem jak Ty to robisz!!!! ja NAPRAWDE nie mam pojecia jakim cudem.. moze Ty zostalas stworzona do tego by byc szczupłą?? moze ja sie za wiele razy juz odchudzialam.. wlasciwie to ty nic nie zjadlas!!! i nie wiem gdzies ty upcvhnela te 560kcal.. chyba wszytsko bylo w tym jogurcie.. no dobra.. i pomoarańczy...
Kurde czytając co wczoraj zjadłaś aż sie zaczerwieniłam na myśl co ja już dzisiaj zjadłam a jest dopiero 11,30 :( Ide zamknąć sie w sobie :lol: