Witam serdecznie po swietach. Staralam sie pilnowac ale nie bede oszukiwac, ze nic nie zjadlam ze swiatecznego stolu bo by to bylo klamstwo. Wiec dzis postanowilam wejsc na wage, mimo ze nie poniedzialek. I moja radosc nie miala konca!!! Mimo jedzenia w miare "normalnie" schudlam do dzis 400 gram!! Jestem z siebie bardzo dumna. W koncu zaczelam wierzyc, ze mozna!!

Pozdrawiam i zycze udanej zabawy sylwestrowej!!!!!!