Strona 122 z 176 PierwszyPierwszy ... 22 72 112 120 121 122 123 124 132 172 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1,211 do 1,220 z 1754

Wątek: Liebe WALCZY!foto podsumowanie po6miesiącach-strona170!

  1. #1211
    adria jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-02-2008
    Mieszka w
    Dąbrowa Górnicza
    Posty
    5

    Domyślnie

    wiedzialam ,ze pomysl orgii spodoba sie czukerkowi

  2. #1212
    liebe86 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    02-01-2008
    Mieszka w
    Dąbrowa Górnicza
    Posty
    116

    Domyślnie

    yyyy szczęka mi opadła...
    nie szukam usprawiedliwienia jeżeli o to chodzi..
    raczej piszac to co pisałam ukazałam pustość mojego umysłu i bezsilność..ze sama ze soba nie daję rady! bo to,że siadam i wpierdzielam jak głupia to tylko moja wina!
    cóż nie wiem czemu tak jest.. albo może wiem tylko boje się przyznac przed sama sobą ....
    joja nie chce raz przezyłam i nie chcę drugi raz!! jednak nie zmienia to faktu,ze nie umiem zapanowac nad obżarstwem
    idę pakować ciuchy jutro na 9 uczlenia do 19 potem kierunek kraków i wrócę w piątek późną porą
    więc trzymajcie sie i dietkujcie wpadne w weenend tutaj !! muaaa


    edit : dla was malutka ogria

  3. #1213
    czukerek jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    24-12-2007
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    186

    Domyślnie

    Sie baw dobrze

    Obiecujemy orgię przełożyć na stossowny termin

  4. #1214
    adria jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-02-2008
    Mieszka w
    Dąbrowa Górnicza
    Posty
    5

    Domyślnie

    Liebe...bejbe...to nie orgia tylko fotografia Spencera Tunicka uwielbiam go

  5. #1215
    Awatar Ivett
    Ivett jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    18-03-2008
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    2,864

    Domyślnie

    Ja poczekam na orgię w wykonaniu czukerek

  6. #1216
    Awatar lola2lola
    lola2lola jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    06-03-2008
    Mieszka w
    Gorzów Wielkopolski
    Posty
    1,525

    Domyślnie

    a ja bede robic zdjecia... Liebe, trzymaj sie grzecznie i bezpiecznie!! i szybko wracaj, bo bede tesknic za Twoimi komentarzami bye bye
    Nigdy się nie poddam... Upadam, ale zawsze wstaję... W końcu jestem wojownikiem!!!
    tu jestem: Huston, mamy problem... - Grupy Wsparcia Dieta.pl
    [/url]

  7. #1217
    Awatar katarina914
    katarina914 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    28-02-2007
    Posty
    6,816

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez liebe86
    ... nie umiem nad soba zapanować..jestem jak alkoholik albo cpun na głodzie ... żałosneee ku**a żałosne...

    nie mogło do mnie dojśc , ze obżarstwo jest jak nałóg dopóki nie zdałam sobie sprawy ile zjadam przy takich nmapadach!!!

    LIEBE!!! wracaj na dobra droge!!

  8. #1218
    Awatar ivonpik
    ivonpik jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-01-2006
    Posty
    82

    Domyślnie

    A czy ja moge? Pliiiiiiiiiiiiiiiiiiiiissssssssssss!!!! Moge??? No do tej orgi tak niezmiale bym tez sie dolaczyla...

    Liebuszku, slodyczaki sa fe..... bedzie dobrze, ja wiem... Ty Kochanienka jestes niezniszczalna :P

    Wysylam moc sloneczka na najblizsze dni! :P
    CEL OSIAGNIETY: 109kg - 67kg (29.01.10-04.03.11) (... a bylo tak pieknie!)

    START: 10.02.2012 - 77.8kg - CEL: POKONAC JOJO: 67 kg

    Tutaj jestem

  9. #1219
    CzarnaWampirzyca Guest

    Domyślnie

    taaa...malutka

  10. #1220
    Jesi Guest

    Domyślnie

    Powiem tak :
    niski pokłon składam Julcykowi za odwagę w wypowiedzi. Podpisuję się pod tym rękami i nogami, ale nie kieruję tego tylko do Ciebie Liebe, ale do nas wszystkich. Oczywiście w obecnym momencie nie każdego to dotyczy, ale może w przyszłości trafić się każdemu. Wiesz Liebe, że ja całkiem niedawno przeszłam taki "kryzys obżarstwa" i natychmiast mi przybyło kg. Podczas całego okresu odchudzania nie trafiło mnie aż tak ani razu (zdarzały się małe grzeszki, jak wszystkim) Tym razem właśnie mnie dopadła taka głupota słodyczowa. Strasznie sie z tym czułam i jeszcze teraz, jak o tym pomyślę, to czuję się jak po pożarze - był parę dni temu, a ja jeszcze jestem poparzona. To jest dobra nauczka, ale KONIECZNIE trzeba się podnieść, bo naprawdę migiem odzyskuje się kilogramy. Dopóki się odchudzamy i zanim ustabilizujemy wagę, każdy wybryk jedzeniowy organizm wykorzystuje jako uzupełnienie tego, co stracił, dlatego zaraz przybieramy na wadze. SZKODA TO ZAPRZEPASCIC !!! Tyle nas kosztuje zrzucenie każdego kilograma, że NAPRAWDE nie warto poddawać się obżarstwu (takiemu jak moje i Twoje ostatnio) Ja już to wiem. Doświadczyłam tego na własnej skórze. Potrzebne mi to było, jako porządny kopniak. Zbieram się teraz powoli, bo się rozstroiłam, ale nie poddam się, bo mam zbyt dużo do stracenia . I Ty Liebe też. Mam nadzieję, że już Ci przeszło i że znajdziesz siłę po tej imprezie, aby dalej walczyć o swoje marzenia.
    WIERZę, żE NIE POPRZESTANIESZ NA CHWILI OBECNEJ I POWALCZYSZ DALEJ. Takie napadowe obżarstwo, to Twój słaby punkt i nie potrafię Ci tu nic doradzić, poza tym, że zawsze trzeba wrócić na tę dobrą ścieżkę.

    Mocno trzymam kciuki za Twoją silną wolę. Mocno.

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •