nie ladnie z tymi slodyczami... kurde naszlo mnie na slodka chwile... ale nie mam w domu, wiec nici
Lisia moza za ostro jesz?
Liebe kochanaja słodycze tez kocham
ale tylko od czasu do czasu
na urodzinach u koleżanki czy jakichś znajomych też ciacho się wciągnie, bo co oni by kurna powiedzielize znowu się odchudzam... to jem
![]()
A bratki dobre na cere.... miałam napisać Bartkia może oni też sa dobrzy... hmm... nie próbowalam
a może ty spróbujesz?
Będzie suwaczek jak będzie mniej niż 80
No toś zajeździła maszynkę.
Zapraszam więc do mnie, bo mój orbitrek nie używany ostatnio przez tą głupią grypę, a po drugie, to dostaniesz codziennie kostkę czekolady i raz dwa odwykniesz![]()
A tak na serio, to postaraj się zapanować nad słodyczami, ćwicz silną wolę, bo jak przestaniesz się odchudzać, a będziesz się ciągle ze słodkim przyjaźnić tak bardzo, to źle skończysz...wiesz słodyczy zawsze mało, a jak się nie ma już diety, to ciężko się opanować.
No toś zajeździła maszynkę.
Zapraszam więc do mnie, bo mój orbitrek nie używany ostatnio przez tą głupią grypę, a po drugie, to dostaniesz codziennie kostkę czekolady i raz dwa odwykniesz![]()
A tak na serio, to postaraj się zapanować nad słodyczami, ćwicz silną wolę, bo jak przestaniesz się odchudzać, a będziesz się ciągle ze słodkim przyjaźnić tak bardzo, to źle skończysz...wiesz słodyczy zawsze mało, a jak się nie ma już diety, to ciężko się opanować.
jakby to ując sa słowa, które rania bardziej niz nie jeden najostrzejszy nóa.. dlatego też....
nie wiem co będzie dalej z moja dieta i tym wsyztskim...
jeden tel a potrafił doprowadzic do tego,że wyszłam z domu, wypaliłam pół paczki L&M zjeśc 250gram M&M i dobic biała czekolada z rodzynkami-cała tabliczką.... ile kcal?? chcecie to liczcie.. dla mnie wiedza zbędna..
chyba mnie tu nie będzie przez pare dni.. musze chyba przemyslec wszystko i swoje nastawienie do diety.. bo wiem,że nie daje rady..... wiec chyba sie poddam mimo najszczerszych chęci.. bo checi to za mało. 3majcie sie i dietkoujcie a jak zbiore sie na ponowna odwage to sie tutaj pojawie..
Liebe, nie! Oh nieSypią się moje znajomości w służbie zdrowia...
![]()
Ehh...
Tak, przemyśl to, odpocznij parę dni od diety, od nas, no i zbierz się na odwagę i wróć, bo bardzo by nam Ciebie brakowało![]()
No nie daj się dziewczyno... W końcu udało Ci się zajechać orbitreka...![]()
Liebeno co ty
Nie rób nam tego
POzdrawiam
Będzie suwaczek jak będzie mniej niż 80
Liebie Kochana ja normalnie zglanuje tego kogos!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
wróc do nas bo bedzie Nam smutno![]()
carolimko: nie jem ostro wcale... czasem 1 raz moze 2 razy w tyg sobie curry dosypie do curryi zeby bylo ciekawiej syfy mam tylko po prawej stronie pyska i dekoldu
![]()
Liebie, nie, nie, nie!!! Mam nadzieje, ze to przeczytasz jeszcze zanim uciekniesz na dobre. Kochana, nie warto uciekac! Ja wiem, rozumiem, ze ktos Cie rani... ale musimy byc silne, podniesc sie i walczyc dalej. Uwierz mi, ja tez nie mam teraz latwego zycia, wali mi sie mnostwo rzeczy na leb, na szyje... Ale nie poddaje sie, nie moge!
To nic, ze zjadlas wczoraj czekolade, czy dwie... Ja tez wczoraj z nerwow wypalilam pewnie z pol paczki i juz prawie ze mialam zapodac driniacza.... ale resztkami silnej woli zrezygnowalam.
Prosze przemysl to jeszcze raz i wroc do nas!![]()
CEL OSIAGNIETY: 109kg - 67kg (29.01.10-04.03.11) (... a bylo tak pieknie!)
START: 10.02.2012 - 77.8kg - CEL: POKONAC JOJO: 67 kg
Tutaj jestem
Zakładki