-
piersiaczki też kupione :P mamusia o to zabdała ja je uliebiam gotowane:P w warzywkach - masa marchewki i pietruchy wtedy sa jami! rok temu tak sobie jadałm. mysle,że czasem taka paróweczka z indyka też nie zaszkodzi :P czekolada87 ja znalzałam jogurt naturalny z melkowity co ma coś niecałe 40kcal na 100g i podobnie kefir z "obory" tak jakoś to sie nazywa <lol> wykąpciałam się nakremowałam i taki mi fajnie.. na serio nie wiem jak wam, ale mnie się fajnie z wami odchudza bo czuje,że nie jestem sama i moge się wygadac i nie spotkam się z reakcją,że ktos mnie wyśmieeje KOCHAM WAS! dobranoc :*
-
witaj
widze ze masz zapał
a to najważniejsze...
ciesze sie ze dobrze Ci idzei
pozdrawiam i 3mam kciuki
-
w sumie sama siebie szokuję wynika z moich obbliczen,ze nie przekraczam 1000kcal.. czasem nawet nie mam 800 kcal. a nie odczuwam zbytniego uczucia głodu nie myśle o tym co zjesc tylko jak to fajnie będzie jak schudne aa i panie w moich szafach bardzo szybko potrafia przywrócic mnie do porządku! polecam taką terapię szokową z paniami XXXXL
-
Czytam te Twoje posty, patrzę na Twój jadłospis i stwierdzam, że bardzoooooooo marnie to wygląda. Oj bardzo.
-
musisz dobijać co najmniej do 1000 kcal,
inaczej bedzie drastyczne jojo!
-
witam no i 2kg mniej od razu,że marnie.. wcale nie muszę jakoś zmnijeszyć mój mega żołąd inaczej byłaby tragedia wiem jak wcześniej było. na mnie ograniczenie normalnego jedzenia nie działa.. bo wcinałabym jak głupia a tak jem coś za czy nie przepadam i nie chcę tego jeść więcej. zmakam na codzienna porcję mleczka i płatków a potem sprzątanie i gimnastyka z odkurzaczem
-
no i pieknie ;D suwaczek sie pzresunała w prawidłowa strone (nie to co u mnie kretyn jeden ) wiesz mi sie ryby juz pzrejadly tez ale zcasem zjem tunczyka do sałatki czy łososia wedzonego bo nie chce mi sie dłubac z nimi do obiadu o
ja dzis tez gimnastyka z odkurzaczem
pozdrawiam
-
oo gratulujemy spadku wody Mobilizuje nawet to prawda?
Gimnastykuj gimnastykuj..
a ja nie lubię marchwi i szpinaku i mimo wszystko go nie tknę
-
ooooooooooooooooooo Psotnico a zjem dzis poł kg mrozonego szpinaku
a co duszony... mnaim jej
a poki co sniadanie :P
-
gratuluje spadku wagi ale troche sie martwie, ze jednak za malo jesz...
niby kazdy zna swoj organizm i mi tez sie kiedys tak wydawalo i jadłam ponizej 1000 (kiedys bylam tez tak glupia ze jadlam okolo 400kcal dziennie ale mialam wtedy 14 lat i bylam strasznie glupia smarkula pod wzgledem odchudzania :/ ) ale teraz z perspektywy czasu tak jak inne dziewczyny polecalabym Ci jednak dobijac do 1000. Ale zrobisz jak zechcesz i tak Cie bede wspierac
Pozdrawiam sobotnio kochana
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki