Wątek: Tylko 5 kg do ósemeczek! :-) [zdj.117]

@adria, swietna historyjka z tym salonem.

@kasikowa, zdolniacho. Masz dlonie aniola.
Robisz cudne rzeczy. Zazdroszcze ci tego talentu...

Szkoda :/ ale w przyszłości to pomyśl też o mnie :P

I O MNIE

i super.
Uśmiech to zdrowie
a przy śmiechu nawet kcal się spalają szybciej same plusy

Hej ho

Pisze już z domu

Wreszcie poćwiczyłam na steperku
3000 podwójnych kroków zrobiłam czyli wg mojego steperka spaliłam 375 kalorii.
Zaraz zrobię sobie peeling kawowy, a potem olejkowanie


Aaa i teraz czas by mi dać kopniaka. Zjadłam schaboszczaka - tak tk smażonego, może duży nie był ale był no Więc chcę kopniaka

Z rzeczy przyjemnych. Jutro idę znów szukać torebki na wiosnę Mam nadzieję, że z butami nie wrócę Mama powiedziała mi że buzia mi zeszczuplała , a sisotra powiedziała, że nogi i tyłek mi się zmniejszyły n i brzuch też
Doszłam do wniosku, że zważę się po świętach czyli zapewne będę już po okresie, który jeszcze nie nadszedł Nie chcę sie teraz zdenerwować z powodu wagi przed okresowej No i mam nadzieję, że kg coś mi zeszło
Aaa i mam już płytę Kulki, no świetna jest! Taka inna niekomercyjna, cudna no!

@Kasikowa, etam kopa - jedna wpadka na jakis czas jest dozwolona wedlug mnie :P
Kurcze, tak fajnie sluchac od innych ze sie zeszczuplalo, to jest strasznie przyjemne i nie mgoe sie doczekac kiedy schudne pierwsze 10 kg Jako ze waze bardzo duzo, delikatne ubytki wagi sa niewidoczne na mnie.

W ogole, gratuluje cwiczen na stepperku - tez mam taki w domu ale taaak cieeezko sie na nim chodzi, ze wole w sumie rowerek. Hihi :P
Brakiem okresu sie nie martw, przyjdzie napewno Moze organizm reaguje na zmiane diety i ci sie troszku @ przesunie? Kg tak czy siak napewno leca, trzymam kciuki za poswiateczne wazenie.

W ogole mam wrazenie, ze swieta beda trudnym okresem dla wszystkich dietkowiczow.
No, ale damy rade, for siur.

Przesylam buziaczki dla milosniczki muzyki :*

ciemno...zimno..Kasikowa obladowana bagazami wchodzi do domu...rzuca torby/plecaki/walizki....ciezko wzdycha..ale i oto GO widzi JEST STEPPER zmeczenie mija,w biegu do stepperka wita sie przelotnie z rodzinka... i TAK!TAK! dotarla !jest! i steppuje zawziecie

taka mala wizja

Można by było powiedzieć, ze ja sie dopiero pozbierałam po grudniowych świętach a tu kolejne tuż tuż :/

ooo to widze że my chyba tak samo okresowo ustawione hihihiii....

hmm steperek.. nigdy na nim nie ćwiczyłam ale pewnie fajnisteeeee
a co do kopa za schaboszczaka.. hmm od czasu do czasu trzeba zaszlaeć.. w końcu dieta to sposób na zycie a nie kara powiedziałą ta co zawsze ma wyrzuty sumienia za cistaeczko
buziaki!