Nargila gratuluje!
Ja mam chlebek zakazany i tylko czasem ugryze kawaleczek z kanapki meza a w niedziele tak mnie naszlo ze moglabym zwariowac.
Ziemniaki makaron i ryz jem od czasu do czasu ale w o wile mniejszych porcjach niz dotychczas. Za to wcinam warzywa a na obiadek to samo co gotuje dla wszystkich bo nie mam czasu i pieniedzy na osobne gotowanie.
Poza tym duzo pedaluje i juz czuje roznice w nozkach!
Dziekuje za odwiedzinki i smaczne wpisy!
Zakładki