czukereczku i carolimo dzieki za wsparcie,moze wreszcie wezmę się ostro za siebie a nie do południa dietka a potem d..a a takie pisanie to jednak kontrola
czukereczku i carolimo dzieki za wsparcie,moze wreszcie wezmę się ostro za siebie a nie do południa dietka a potem d..a a takie pisanie to jednak kontrola
Mi się wydaje, że dzienniczek oszukuje przy wpisywaniu słodyczy i majonezu. Przeciez takie malutkie coś nie może mieć tyle kcal
To nie dzienniczek tylko my sie oszukujemy:a co tam czekoladka czy łyżka majonezuZamieszczone przez czukerek
Carolimko masz racje pozdrawiam i miłego dnia
Sorki przegapiłam wubacz starszej paniZamieszczone przez fruktelka
A dzis dałam d..y byłam na zakupach i pożarłam bułkę jogurtową a potem na obiad żurek w chlebie także według moich wyliczeń niestety mam 1770kcal.także 1500kcal nie wypaliło ale postaram się pominąć kolacje ale czy mi żarłokowi się uda fuuuuuuuuuuuuu jestem do bani i tyle
A tam zaraz załamka, tak nie można . Dziś za dużo to jutro mniej na przykład 1300 kalorii.
Ja mam taką diete od dietetyka i bez problemu sie mieszczę.. nawet na batonik z mussli wystarczy /106 kalorii/ Tez wszystko liczę i zaisuje a na każdej wizycie mój dietetyk sprawdza to moje menu i ocenia - to topiero jest mobilizujace... no i rozlicza mnie z ruchu.... tak wię musze się brac za siebie a nie potem świecić oczami.
Polecam liczenie kalorii. A swoja drogą w różnych publikacjach spotkałam sie z tym że ten sam produkt ma znacznie różniącą się ilośc kalori. np truskawki 28 lub 65 lub 32 zawsze porównuję i wybieram średnią.
hobbito i carolimadzięki za wsparcie jutro tez przedemną cieżki dietkowy dzien bo zrobiłam ciacho i jutro też obiad wysokokaloryczny bo córka przychodzi na obiad takze już mam stresa
Zakładki