nio to ładnie.....PACZKA CZIPSÓW... MASA BIAŁEGO CHLEBAZamieszczone przez agamawi
A CIO DO ROZSTĘPÓW TO JA MAM TAK SAMO BRZUCH, RĘCE, CYCKI,DUPAA,NOGI) JEeDNYM SŁOWEM MASAKRA
p.s.TRZYMAJ SIĘ NA DIETCE... bo TrzYMAM KCIUKI
nio to ładnie.....PACZKA CZIPSÓW... MASA BIAŁEGO CHLEBAZamieszczone przez agamawi
A CIO DO ROZSTĘPÓW TO JA MAM TAK SAMO BRZUCH, RĘCE, CYCKI,DUPAA,NOGI) JEeDNYM SŁOWEM MASAKRA
p.s.TRZYMAJ SIĘ NA DIETCE... bo TrzYMAM KCIUKI
będę się trzymać, obiecuję
Za to to Ci się normlanie kop w dupę należy!!! Te "świństwa" trzeba wyrzucić!!pozarcia w nocy wczoraj paczki chipsow i vifona plus masa bialego chleba przez caly dzien.
Żeby nie kusiły ;D
A co do rozstępów to ja na brzuchu niemlaże nie mam,no nogach też nie mam,tylko na ramionach i barkach;( i to mó największy bół;( i na cyckach;/ I koło pach:[ :/ ((
Dzień dobry
odwiedzam szanowną koleżankę dietkową i co widzę??
ROZSTEPOWĄ ROZPACZ!!
to od razu donoszę że też mam -oczywiście do tego-cellulit-a jakże
I oczywiście normalnieteż mnie to irytuje
Ale dziś mam dzień optymistyczny więc uprzejmie przypominam że te chude całe życie też miewają owe przypadłości,ale nie mają naszego wytłumaczenia
Miłego dnia!!
mama mnie nazwała leniwą krową rację ma. syf w pokoju i lenia mam i zlewam na wszystko. chciałabym się z nią nie kłocić ale mój paskudny charakter na to nie pozwala.
wiecie co jak lato nadchodzi, zyc mi sie odechciewa ... mam wrazenie ze jestem najgrubsza na uczelni, w dodatku latem wszystkie laski nosza krotkie rekawki- ja nie moge, mam rozstepy. nosza krotkie portki- nie moge- mam grube lydki. ech... cale lato bede w cienkim swetrze narzuconym na bluzki chodzic. moje paskudne ramiona i cale cialo nie nadaja sie do pokazywania a nie chce zeby sie ze mnie smiali ze tucznik ze mnie spódnic tez nosic nie mogę, mam obtarcia na udach. i powiedzcie, jak tu sie cieszyc latem
ogólnie jakiś dzień lipny dzisiaj
tak bym chciała już wakacje mieć
pozdrawiam drużynę przeciwrozstępową
PS. przepraszam ze ciagle musicie mnie pocieszac,ale moja dolinotworcza natura daje o sobie dobrze znac ostatnimi czasy
dobranoc piękne
:* Oj, jutro mam wolne i bede chyba musiala Ci Slonce duuuzo napisac... Ale dzis na nos padam przed kompem, wiec Ci sie puki co upiecze... Ale jutro - uwazaj... :P :*
Pozdrawiam cieplutko i juz lapki zacieram na mysl o tym co ja Ci tu napisze... Krew sie bedzie lala i piora sie posypia...
Nigdy się nie poddam... Upadam, ale zawsze wstaję... W końcu jestem wojownikiem!!!
tu jestem: Huston, mamy problem... - Grupy Wsparcia Dieta.pl
[/url]
agamawi!!!
nie klam sie nie poddawaj sie
ja tez wieczny problem ze spodniami mam w lato upal a ja jens!!! masakraa
poprostu walczymyy by moc sie w lato dobrze czuc
moze juz za rokk bedzie cudownie
buziak
JA Cię rozumiem...Ale musisz zaakcptować sieie taką,jaka jesteś..Od tego wszystko się zaczyna.Jeśli Ty będziesz pewna siebie to i ludzi zaczną Cię taką postrzegać Pozatym możesz nosić bluzeczki z rękawem 3/4
Aga!! Ja zaczynal swoja diete od 108 kg prz wzroscie 170 cm... Wiec bardzo, ale to bardzo dobrze Cie rozumiem... :* Jednak nie usprawiedliwia cie to w nazywaniu siebie tucznikiem!! Bez takich prosze... Ja zawsze bylam najwiekasza, na podworku w podstawowce, pozniej w liceum i na studiach... Wiem jak to jest... Wiem tez, ze latwo sie mowi komus z boku o takich sprawach... Znam takie myslenie...
Widzisz, ja juz troche kilosow stracilam, ale pewne pozostalosci po duzej wadze zostaly... I gdybym sie bardzo uparla, tez moglabym chodzic szczelnie zakryta, bo i rozstepy mam na pamiatke, obwisla skore na brzuszku...itp... Ale to moje cialo i jak komus nie podoba sie, to niech nie patrzy... Nie powiem, ze ja sie sobie podobam... Nie bede Cie oszukiwac, nie jest tak do konca.... Jednak uwazam, ze musze patrzec na siebie w tej kwestii - jest cieplo to ubieram sie tak, zeby sie nie meczyc... I nie dbam o to czy mi cos wisi, czy nie a ni o to, ze ramionka mam poorane, jakby ciagnik po nich przejechal... olal to wszystko... Poza tym sama wiem, ze ten problem jest w Naszych glowkach... Wiekszosc ludzi ( wszyscy, ktorzy sa normalni) nie beda (i nie robia tego teraz) oceniali Cie na podstawie ilosci rozstepow, czy ilosci kilogramow... A jak ktos tak bedzie robic, to tylko swiadczyc moze na jego niekorzysc... Wiem po sobie - stresowala mnie swiadomosc tego, ze widac mi spod ubrania jakas falde tluszczu, albo blizne (rozstep)... ale prawda jest taka, ze malo kto ocenia nas pod tym katem.. O wiele czesciej my same sobie wyrzadzamy krzywde takim mysleniem...
Nie mowie, ze od jutra masz zaczac chodzic po miescie w bikini... Nie od razu Krakow zbudowano... Ale blagam spojrz na sama siebie bardziej zyczliwie... Wiem jak to jest kiedy od poczatku odchudzania nie pracuje sie nad psychika... Wiem po sobie samej... Moze gdybym zajela sie na poczatku psychika a nie tylko koncentrowala na kilosach, moze i mnie dzis byloby latwiej... ale zrobilam blad, a teraz bardzo bym chciala, zebys ty nie powielila moich glupot...
Nie wiem, czy cos z mojego posta zrozumialas... Mam nadzieje, ze moze jakis maly procent dotarl do ciebie... A jak nie, to jeszcze podobny wywod ci zrobie...
Podsumowujac - wszystko jest w naszych glowach... inni nas widza tak , jak my siebie pokazujemy...
Caluje goraco i bardzo majowo :*
Nigdy się nie poddam... Upadam, ale zawsze wstaję... W końcu jestem wojownikiem!!!
tu jestem: Huston, mamy problem... - Grupy Wsparcia Dieta.pl
[/url]
Pozdrowionka !
Napisałaś , że pięknie chudnę .Wcale nie jest tak pięknie, wszystko idzie żółwim tempem i przy ogromnym nakładzie finansowym ( Dieta cambridge).
Zakładki