znikam na jakiś czas. wróce w sierpniu, może we wrześniu. waga skoczyła do góry, tj 105 kg. nie umiem chyba już jej zbić. trochę mi się w życiu posypało i muszę kilka spraw poważnie przemyśleć. odchudzanie jest na dalszym planie.
udanych wakacji kochane.
agamawi
Zakładki