-
halo halo LucynaN gdzieś zaginęła?
-
Witam wszystkich po krótkiej nieobecności!
Niestety teraz taki czas dla studentów, że nie ma czasu na nic!
Zwłaszcza , że mieszkam i pracuje w Szczecinie, a studiuje zaocznie w Poznaniu.
No i w ostatnim tygodniu miałam wiele dziwnych, śmiesznych i żadko spotykanych sytuacji- którym też poświęciłam trochę własnego czasu!
Ale mimo ,że nie udzielałam sie na forum to dieta idzie całkiem nieźle!
Dzisiaj rano weszłam na wage a tam 3 kg mniej.
I to daje mi powera do dalszych zmagań.
A rowerek na prawde daje efekty...10 dni systematycznego jezdzenia i juz widać efekty w wyglądzie.
Niestety ciągle mam myśli ,że zjadłabym sobie jakaś pizze albo cos słodkiego!
Wiem , że to ma być zmiana stylu życia i nawyków, ale trudno przestać o tym wszystkim myśleć jak sie całe życie czymś obrzerało!
Obiecuje większą systematyczność w udzielaniu sie w wątku moim i innych współtowarzyszek w dążeniu do celu.
Pozdrawiam i życzę wytrwałości
-
Witam
Przyłączam się do trzymania kciuków i gratuluję zrzucenia 3 kg
Wiem jak motywują kolejne spadające kilogramy. Ja czekam aż moja waga po przestoju ruszy w dół, ale też jakoś się trzymam.
Najważniejsze to konsekwencja w diecie nawet jak waga pokazuje co innego niż być powinno.
-
tez gratulują tych -3 kg
-
ja również gratuluję spadku wagi!!!
i jeszcze pozwolę sobie bezczelnie zapytać - ile płacą w KFC?
-
Witam!
Co do płacy w pracy w KFC to:
- oczywiście nie płaca duzo- ja dostaje 7,5zl na reke
- ale jest to super praca dla studentow- grafik dostosowuja do ciebie, nigdy nie mialam problemu ze pracuje wtedy kiedy nie chce lub nie moge,
- poza tym pracuja tam sami studenci wiec atmosfera jest swietna (przynajmniej u nas)
- z menegerami zyje sie jak z kumplami, nie ma wywyższania sie
- poznaje sie super ludzi...np dzieki tej pracy jeden z klientow stal sie moim facetem
- i az szkoda ze sie za miesiac bede musiala zwolnic, ale czas na ambitniejsza prace, i lepsze pieniadze.
A tak ogolnie to sie chyba zakochalam...i jestem super szczesliwa
Pozdrawiam wszystkich gorąco.
-
LucynaN 7.5 za godzinę to dobra kasa w każdym razie na Podkarpaciu !
No to skoro się zakochałaś i jesteś super szczęśliwa to moje gratulacje i życzę trzymania się jak najdłużej tego stanu!
-
Ja też uważam, że 7,5 na rękę to całkiem nieźle. Ale szukaj pracy,którą będziesz chciała wykonywac na dłużej i oby za lepszą kaskę.
Powodzenia w poszukiwaniach i w dietkowaniu
Ech zakochanie Ja na początku zakochania (w tej fazie oszołomienia) to z wrażenia nie mogłam jeśc.
-
Zakochanie to fajny stan
7,5zł/h? Ja w wakacj pracowałam "ambitnie" i mialam 4,2zł/h...i wciąż te same godziny pracy (8-15)
OCzywiście gratulacje 3kg
-
Witam
Też uwazam , że nie jest tak źle z kasa...czasem jeszcze premia wpadnie!
U mnie dodatkowym plusem jest to ,że nie wyrabiam swojego etatu...a placa mi za tyle godzin ile mam w etacie.
A co do zakochania i braku apetytu...to własnie to przechodze...jestem na weekend u rodzicow i tyle tu pysznosci , a ja na nic nie mam ochoty.
Dodatkowo w ciagu ostatnich 2 dni spadł mi kolejny kilogram....ale to tez wina lub zasługa rewelacji żołądkowych
Pozdrawiam wszystkich serdecznie.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki