Witam wszystkich serdecznie
Może na początek się przedstawię. Mam na imię Ania, niedługo skończę 26 lat, mam 170cm wzrostu no i niestety nadwagę. Pierwszą dietę zaliczyłam w liceum, nie pamiętam już w której klasie, chudłam wtedy średnio z 66 do 54 (jeśli dobrze pamiętam). Wtedy wydawało mi się, że jestem nieprzyzwoicie gruba. Teraz ważę 80 i co mam powiedzieć? Oczywiście nie wzięło się to znikąd, wzięło się z kolejnych diet i joj i diet i joj...
Jedzienie jest moim problemem, potrafię to przyznać. Marzę tylko o szczupłej sylwetce, a nie mogę jej osiągnąć. To świadczy o tym, że mam problem. Postanowiłam się jednak wziąć w garść i zacząć mądrze żyć i mądrze chudnąć. Próbowałam cudownych diet Cambridge, 700 kalorii i takich tam. Wiem, że to nie prowadzi do nikąd. Sprawdza się tylko MŻ+DR czyli Mało Żarcia + Dużo Ruchu I tak zamierzam postępować. Nie wiem ile schudnę, marzę o 57, ale 59 też będzie super wynikiem, nie wiem kiedy schudnę, ale obiecuję sobie i Wam kochane forumowiczki, że już tego nie zaprzepaszczę!!! Jestem dorosła i wiem czego chcę, chcę być zgrabną, atrakcyjną kobietą!!! Osiągnę swój cel i już nigdy nie powrócę do tego głupiego dziecka, które żyło od czekolady do czekolady!!!
Zamierzam celować w 1000kcal, ale nie będę podliczać każdej jednej kalorii, tylko po prostu niedużo jeść. Już tyle razy się odchudzałam, że wiem dokładnie co jest zdrowe a co nie i ile co ma mniej więcej kalorii. Będę też sporo się ruszać. Liczę na Waszą pomoc i wsparcie
Pozdrawiam!
Mini
Zakładki