-
8 kanapek to ogromna ilość i to jeszcze tak późno wieczorem.
Na pewno dziś jesteś wściekła na siebie, że tak uległaś chlebkowi. Nic już na to nie poradzisz. Dietkuj dalej. Zapomnij i nie powtarzaj. Uczymy się i wzmacniamy na własnych błędach. Na pewno czytałaś u wielu z nas, jak nie raz cierpimy, walczymy, zalewamy głoda.... dobrze się czyta.......a teraz dopadło to Ciebie. Teraz Ty musiałaś zawalczyć. Tym razem się nie udało, ale masz już malutkie doświadczenie, jeszcze wrócą takie wieczory i wtedy zawalczysz skutecznie. Chciałam Ci poradzić, abyś napisała na forum, że się ztym męczysz, zanim zjesz te ileś tam kanapek. Zareagujemy wcześniej, pomożemy, podpowiemy, jak sobie ztym poradzić. Na pewno z jakiejś rady skorzystasz.
A dziś zapomnij i ciągnij swoją dietę. Czasu nie wrócisz.
Przyznaję jednak rację Adrii - na początku 1000kcal to zbyt mało dla nieprzyzwyczajonego organizmu. To wczorajsze obżarstwo było tego skutkiem ubocznym. Na diecie 1200-1400 kcal chudniesz systematycznie, a nie jesteś tak straaasznie głodna. Bądź sobie od czasu do czasu na 1000, ale na co dzień trochę zwiększ ilość kalorii, bo takie napady będą Ci się częściej przydarzać. Szkoda nerwów i siły. 1000 to jest minimum, a nie rozsądna zbilansowana dieta dla osoby zaczynającej odchudzanie.
Bardzo Ci życzę wytrwałości
Zaglądaj tu często. Będzie Ci łatwiej
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki