Ehh spać do 10 :) Tobie to dobrze.. Chociaż ja dziś też zaspałam i obudziłam się dopiero o 8:30, więc do pracy trochę się spóźniłam, ale cicho-sza :P
Wersja do druku
Ehh spać do 10 :) Tobie to dobrze.. Chociaż ja dziś też zaspałam i obudziłam się dopiero o 8:30, więc do pracy trochę się spóźniłam, ale cicho-sza :P
Ciastek...widze ,ze mamy ten sam problem mozgoczaszkowy :)
a mi się ojjjj dawno nic nie śniło....nawet nie pamietam co i kiedy to było :? :? :? ale bardzo bym chyba chciała :wink:
grau jaki śpioch..ja zaczynam od jutra z długim spaniem. W planach mam nie wychodzić z łóżka do 9 :lol: a co! Należy mi się :twisted: :lol: :lol:
Jestem spiochem i dobrze mi z tym. :P Spie do oporu jak nie musze wstawac, hehe. W trakcie szkoly musze wstawac o 5 rano, wiec same rozumiecie. :roll:
Nie mam juz dzisiaj sily pisac - rower byl, brzuchy byly, zjadlam dokladnie 1004 kcal :D
Dzien uznaje za zaamkniety, ide sie zrelaksowac z ksiazka.. :D
Do jutra, szkraby. :D
a więc aaa kotki dwa ...dobranoc :D :D :D
Ciastek ..mozemy podac sobie rece :) tez ze mnie spioch i lubie pospac (takie hobby)
relaksuj sie :) zasluzylas
Święta Zmartwychwstania Pańskiego niech będą dla nas czasem powstania ze śmierci obżarstwa, czasem świadomych wyborów- przede wszystkim pożywienia które nam ma służy do życia.
Js też jestem śpioch :oops: Straszny po prostu...ale dziś wstałam o 7.30 sama z siebie :shock: :shock: :shock:
A snów zazwyczaj nie pamiętam, wiem tylko, że cos mi sie śniło...a szkoda, bo lubie sobie poszperac w senniku a później tym tłumaczyć swoją glupotę :lol:
buahah...mnie mama dzisiaj obudziła o 6:00 zebym okna umyła :D ale że poszłam spać o 3:00 to nie byłam w stanie się podnieść :P i wstałam 1,5h później :P no ale okno już umyte było :D