-
Oto powrocilam ! Zniknelo mi sie bez ostrzezenia, ale wiecie, facet, uczelnia, nie bylo kiedy siasc na tylku, a co dopiero mowic o pisaniu na forum.
Ale juz jestem z wami i zamierzam nadrobic wszystkie zaleglosci :P
Co u mnie? Wporzasiu, dietke trzymam w ryzach, z niewielkimi grzeszkami, ale jednak :P Cwiczenia sa obecne, aczkolwiek coraz bardziej sie mecze podczas ich wykonywania.
Martwi mnie to troszku, moj P. mowil, ze to moze byc przez niejadkostwo.
Aczkolwiek ja sie nei zgadzam.
@ jak nie bylo, tak nie ma do tej pory. Wiem ze w ciazy nie jestem, wiec teraz pozostaje czekac i zacza myslec o badaniach czekajacych mnie w niedlugiej perspektywie. Ale sie nie boje, bo wiem ze bedzie dobrze. 
Jesli chodzi o wage, to pokazuje ubytek od0, 2,5 do 3,5 kg i zastanawiam sie, czy to mozliwe. Ona jest zepsuta, jak nic, nie moge sie jednak doprosic nowej od rodzicow. Ghrrr.
Dobrze ze chociaz w spodniach czuje ubytek i juz mnie tak nie opinaja :P
To mile. 
@Poludnica, jak sobie dajesz rade bez ciasteczek? Bo mi ciezko idzie i dostaje silnotoku na sam ich widok. Jedyna znana mi metoda ratunku jest fizyczny odwrot i wycofanie sie na z gory ustalona pozycje (ciacha znikaja z pola widzenia). A do sklepu biore zawsze scisle odliczona kwote, zeby nie wydac wiecej - na ciasteczka wlasnie.
Ale jakos to idzie, wkoncu wazniejsze jest dla mnie to, zeby schudnac, niz to, zeby sie chwilowo nacieszyc tym pychotkowym chrupaniem i smakiem. (Tak przynajmniej to sobie tlumacze
)
@Henriette,adrianko No, tutaj jam jest.
Juz wrocilam, mam nadzieje ze nie przytrafia mi sie takie znikania juz wiecej, hihi.
Dziekuje za troske, dziewczyny. To mile, ze ktos zauwazyl, ze sie przestalam udzielac tu i uwdzie.
Ide zapuscic sonde na wasze topy, trzeba sprawdzic, czy postepy robicie, hyhyhy.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki