NO TO CZAS NA MNIE!!!!!!!!!!!!!!
1. Zgadzam się z każdym kto powiedział, ze jeden ciepły posiłek dziennie to mus. MOja dietetyczka też wyznaje ta zasade.
2. Sprawdzałaś ile kalorii ma taki chrupki chleb? W strsznie dużych ilościach go jesz. Polecam zamiast tych 5 kromek chleba chrupkiego 2 razowego. Będziesz czuła, ze coś zjadłaś, a nie tylko przekąsiłaś, a akalorycznie wyjdzie podobnie. Polecam ograniczenie tych chlebków typu wasa. Sama je jem, ale mniej.
3. Soki fajna sprawa, ale też mają dużo kalorii. Wiem, ze nie każdy lubi ale osobiście polecam wode mineralną (można sobie wcisnąć cytryny troche no i moze byc mineralna gazowana), tudzież róznego rodzaju herbatki owocowe.
4. Jedyne co się zgodzę z Twoja dietetyczką to fakt, że ćwiczenia nie sa za bardzi wskazane ale pod warunkiem, ze mówimy o ćwiczeniach siłowych bo one zbijają ciało, a w początkowym stadium odchudzania, nie jest to wskazane. Rozbite ciało jest łatwiej zrzucic niz twardą masę. Ruch typu spacery, rowerki, aerobiki polecam w pełni.
5. Masaże prądem. Ok zapewne pomagają ale sa drogie. Ja kiedyś w sanatorium chodziłam na bicze wodne. To dopiero rozbija ciało. Wiec jesli masz ogród i wąż do podlewania trawy to zaserwój sobie takie bicze wodne. Uważaj tylko na niektóre części ciała
6. Jesteś z Leszna jak widzę, ja swojego czasu jeździłam do sanatorium w Osiecznej na odchudzanie. Nie wiem czy oddział odchudzania tam nadal jest, ale pamiętam ze mozna było wykupic sobie różne zabiegi np taki masaż prądem. To jest bodajze 8 km od Leszna. MOzesz sprawdzic.
7. W najbliższym czasie bede sie wybierała na basen do Leszna wiec moze sie spotkamy na kawie
Pozdrawiam i życzę powodzenia!
Zakładki