:D I jak z tym twoim słowem, co się rzekło ??? DOTRZYMUJESZ ??? :D :D :D
Wersja do druku
:D I jak z tym twoim słowem, co się rzekło ??? DOTRZYMUJESZ ??? :D :D :D
Pozdrawiam w sobotnie upalne popołudnie i życzę spokojnego dietkowania.
Dolinko pozdrowienia od Ciotki i obie musismy się obudzić i dietkowac ładnie!
do upragnionej wagi !
buziolcee :*
niedobrze ,niedobrze brzusio znowu pelne!!!!
raport
:arrow: precel :evil:
:arrow: sałatka
:arrow: z grila;2 parowki drobiowe, papryka, sałatka
:arrow: precel :evil:
:arrow: 4 kostki czekolady :evil:
:arrow: czeresnie
:arrow: 2 wafle ryżowe
:arrow: gruby plaster żółtego sera :evil:
:arrow: kilka daktyli
:arrow: rosół winiary z makaronem :evil:
waga rano pokazała 80,3 :? :? :?
:roll: Oj, oj !!!
Trudno sie wziąć, jak się trochę pofolgowało, co ?
Buziam Skarbie i wiem, że jutro postarasz się bardziej. :D Po prostu to wiem 8)
Jesi co tak delikatnie, durna jestam i tyle , no jeszcze do tego stara :lol: :lol: :lol:
zagadaj do mnie po ludzku!!!!
wiem , gdzie leży gwóżdz do tej trumny; są jedzonka po których mózg mam jak na haju!!! i nie potrafie sie opanowac , tak mniej więcej zaczyna się od pieczywka ... co z resztą zaznaczylam
Dolinko u mnie w środe zaczęło sie od obważanków.. potem były kite kat batoniki.. a skończyło się na mega paczce chipsów i orzeszkach ziemnych w miodzie.. i co ja mam powiedzieć..
Dolinko to menu wcale nie rbzmi az tak groźnie! bez przesady! ale musimy spiać poślady zacisnac zęby i wrócić na dobra droge :)
!!LIEBE!
mówisz, że nie grożnie brzmi? ALE JA CHCĘ SIÓDEMEK !!!! się doczekac i pozbyć!!!!!
a przy takim jedzonku to będzie dobrze jeśli waga nie skoczy do góry
ZNAM TĘ WARIATKĘ!!!!! :evil: :evil: :evil:
Nazwa czynności Czas [min] kcal
X Mycie podłogi 30 125,00
X Prasowanie 60 144,00
X Prowadzenie samochodu 60 126,00
X Zmywanie naczyń 15 36,00
X Praca w ogródku 20 83,33
W sumie kalorii: 514,333333333333
TAK DLA ZABAWY I Z CIEKAWOŚCI SOBIE DO TEGO BAJERU POWPISYWALAM A TU TAKI PIĘKNY WYNIK!!!
CZY TO MOZLIWE??????
:? :? :? no tak obudziłam sie z wagą 80,8, tak jak przeczuwłam wczorajsze jedzonko to ZA DUŻO DLA MNIE, nie potrafię sie z tym pogodzić ,ale nie ma wyjscia jak na GRUBASA PRZYSTAŁO MAM ROZREGULOWANĄ PRZEMIANĘ MATERII I KONIEC :cry: :cry: :cry: śniadanie;4 deski , 2 jajka ,sałata rzodkiewki
i ogólnie nie czuję sie dobrze, jakas rozbita jestem
JESI,przejrzałam Twój wątek od początku ,jakieś 30 stron i wiem, że schudlaś bo jadłaś bardzo mało i ruszałaś się bardzo dużo, jak swoje ślimaCze starania do Twoich porównam to wiem ,że 65 kg nigdy nie osiągnę, OBYM ZDOBYLA I WYTRWAŁA W SIÓDEMKACH :evil: :evil: :evil:
CIEPŁO POZDRAWIAM W TEN POCHMURNY NIEDZIELNY PORANEK