-
:D Piękne postanowienie :D
Też mi żal Agaty. Nie mogłam uwierzyć, że zmarła :shock: Byłam pewna, że jej historia będzie trudną bajką z happy endem , a tu :( :( :( Chyba rzeczywiście Pan Bóg zakwalifikował ją na olimpiadę w niebie :?
Dolinko! No to od jutra koniec pobłażania. Ślicznie będziesz dietkować, prawda???
-
:lol: :lol: :lol: Słowo się rzekło :lol: :lol: :lol:
-
:lol: :lol: :lol: kobyłka u płotu :lol: :lol: :lol:
-
8) 8) 8) lepszy wróbel w garści... 8) 8) 8)
tj . na suwaczku OBIECUJĘ :P :P :P
-
wspaniała była z niej siatkarka :cry:
-
jeszcze trochę i siódemki cię powitają :) gratuluję i zazdroszczę samozaparcia :)
i dzięki za wsparcie :lol:
pozdrawiam
-
cześć Aga!!!
przez te swoje cycki przegapilam Twoje doły, ale juz jestem na posterunku!!!
myślę sobie ,że Ci ciężko z wagą którą widzisz na suwaczku , sama pamiętam jak się czulam ,gdy 2 razy w życiu dobijałam do 100, ale tez wiem ile radości i uznania przynoszą efekty, spadek klogramów naprawdę jest motorem do dalszej walki , może spróbój ważyć się codziennie - będziesz miała wtedy BAT nad sobą ... badrDZo bym chciala abys weszla do dwucufrowek ,
co do diety to nie wiem ,czy sama poradzisz sobie z kompulsami a na pewno jest to problem bo po kazdym z nich czujesz sie jeszcze gorzej...
poranne buziaki i pamiętaj że jesteś w tej bajce
najważniejsza :P :P :P
jeszcze jedna myśl, bardzo w dietkowaniu pomaga mi takie dobieranie i oszukiwanie na jedzeniu,że wcinam to co lubię tylko jakoś przerobione na małokaloryczne... a niektórych rzeczy W OGOLE NIE RUSZAM
-
Dzięki za odwiedzanie i odkurzanie mojego wątku :D
Pozdrówka!
-
bezczelnie przekleiłam sobie twoje swoje na mój wątek :D ja też bym chciała już do dziewiątek :) zawsze to dwucyfrówka :) nie powiem, dziś rano znów jest mi ciężko, ale mam nadzieję, że dam radę :lol:
pozdrawiam sobotnio :lol:
-
Dolinko bedzie dobrze i ciesze się że trochę mniej sie dołujesz tym oczekiwaniem :D :D