-
Gratuluje sukcesu
Mam pytanko jak radzisz sobie z jedzeniem w szkole ? Bo ja nie wiem co można innego tam zjeść oprócz kanapek żeby się ludzie nie patrzyli A tak poza tym mamy podobną metodę na ruch , ja też wpadłam na to żeby wracać ze szkoły na [piechotę
-
Witaj, w sumie cele na ten moment mamy bardzo zbliżone Ja prawie 10kg mam za sobą i jeszcze 20 przed. Odchudzam się z dietetykiem i obecnie jestem na 1000kcal. I powiem szczerze, że od początku diety (08-01-08 ) dzień w dzień zapisuję, co jem i ile to kalorii na cały dzień
-
O, dziękuję Julcyk
Witam dziewczynki. Ooooj, ależ dzisiaj był zaaaakręcony dzień Najpierw śniadanie: kromka ciemnego pieczywa z masłem i serem żółtym, później szkoła. W szkole soczek pomidorowy i cappucino z łyżeczką cukru I dostałam 5+ ze sprawdzianu z polskiego Później po Wafla (mojego przyjaciela) pod szkołę razem z Madzią (jego dziewczyną), a następnie do niej do domu Mieliśmy uczyć się matematyki, ale chyba nie wyszło:P Zamiast tego graliśmy na gitarze, śpiewaliśmy i rozwiązywaliśmy psychotesty Aaa i robiliśmy obiad!
Naleśniki :/ cholera, zjadłam 3, ale one były malutkie, właściwie to były takie placuszki :/ Przed chwilą dopiero wróciłam do domu i zjadłam talerz zupy warzywnej (późno bo późno...właśnie, jak myślicie: czy jak wracam do domu wieczorem, po całym dniu niejedzenia to lepiej jest zjeść coś czy już olać? :S) i wypiłam pół szklanki soku pomarańczowego. A jutro idę do szkoły kompletnie nieprzygotowana <lol2> Ech, całe szczęście, że lekcje luźne Pomijając (kolejny) sprawdzian z matematyki, na którym (znów) odprawię pełną improwizację...
Suzi ja uwielbiam góry, ale rzadko wyjeżdżam, bo mam rodziców leniuchów i oni wolą wygrzewać się na plaży :P Poza tym zawsze się wstydziłam chodzić po górach, bo wlokłam się na koncu, taka czerwona, zgrzana i zasapana...mam nadzieję, że się to zmieni!
Kasikowa ooo tak, Bieszczady rulez!
grubabella no to co, spacerujemy i biegamy razem, hmmm? Co do szkoły: ja jem zazwyczaj kanapkę albo piję soczek warzywny lub gorącą czekoladę (ale od tego muszę się chyba odzwyczaić :/ po prostu bardzo często mam ochotę na coś ciepłego do picia, a herbata sklepikowa jest obrzydliwa :/). Czasem też kupuję kisiel słodka chwila
alewrz ojoj, gratuluję zrzuconej dyszki!
Zaraz zabieram się za ćwiczenia A jutro chyba wyruszam na poszukiwanie płaszczyka i butów jesiennych! trzymajcie sie dzielnie!
:*
edit:
cholera, niby ćwiczyłam 45 minut, ale jakoś tak nawet porządnie sie nie spociłam. :S Chyba muszę sobie jakoś zorganizować czas, żeby nie ćwiczyc o 23:00... bo wtedy jestem padnięta i te ćwiczenia chyba nie są takie, jak powinny... no nic, pomyśli się jutro
-
-
Wkońcu wielkie osobowości są do siebie podobne , to i pewnie mają takie same pomysły na spalanie kalorii Pisałaś że masz problemy z przemianą marerii, musze się przyznać że ja też miałam ale 3 dni temu wymyśliłam sposób i podziałał dobrze bo mi się przemiana poprawiła. A jest on taki: kupiłam otręby zbozowe-pszenne (wydatek około 2 zł) i żeby były zjadliwe zalewam je na chwilę gorącą wodą a potem dodaje jogurtu naturalnego albo maślanki, a że traktuje to jako deser to dodaje słodzika i garstke rodzynek. Dla mnie rewelacja jak siadałam na tronie raz na 4 lub 5 dni a czasem nawet tydzień to terz zasiadam codziennie(a na mie nawet Xenna ekstra nie za bardzo działała) Dobra ale się rozpisałam
-
witam
3mam kciuki,
i zycze powodzenia, bede zagladać..
-
Wiesz co Kochana... Może powinnaś pojawiać się w domu po szkole na obiad. To wieczorem nie będziesz dużo jadła. Jak ja zjem obiad to w sumie to kolacji mi się jeść nie chce... Albo bierz do szkoły jakąś zdrową kanapkę Sama sobie wymyśl rozwiązanie
-
1. Kanapka albo dwie do szkoly, bo mozg duzo spala i musisz miec sile w ciagu dnia. Poza tym dbaj o stale pory posilkow co 3-4 godziny. To bardzo wazne.
2. Wracaj do domu po zajeciach i jedz jakis cieply posilek.
Powinnas kopsa od mamy dostac :P
-
...kamieni mnóstwo pod kamieniami leży szkło szło by się długo gdyby nie to szkło to by się szło... akurat lubię akurat i akurat ostatnio miałam to co ty w temacie na gg w opisie
a tak wogóle to pozdrawiam i trzymam kciukaski za dietkę i wogóle ......... poczytam innym razem i może jakoś się sama zmotywuję jak sobie troszkę poczytam bo ostatnio opadłam.......
-
Kolejny dzień za mną.
Jedzeniowo to wyglądało tak:
śniad:
pół twarożku wiejskiego
kanapka (kromka ciemnego pieczywa z masłem i serem żółtym)
Później było długo, długo nic, bo zaspałam do szkoły nie zdążyłam nic kupić ani przygotować
Po lekcjach krótka wizyta w herbaciarni, gdzie koleżanki wmusiły (dosłownie!) we mnie 1/4 prince polo...
I później znowu było nic (:S). Poszłam na zakupy, do dom wróciłam ok. 17.30 i wtedy wypiłam sobie soczek pomidorowy, zjadłam zupkę warzywną. A na kolację:
2 kromki ciemnego pieczywa (jedna z samym masłem, druga jeszcze z polędwicą i połową łyżeczki majonezu jogurtowego)
No i to by było na tyle.
Dziewczynki kochane, ja wiem, że to jest źle, bo ja bardzo nieregularnie jem :S Nawet dzisiaj się zastanawialam, czy bo sobie longera w KFC nie kupić, ale zdecydowałam, że wolę juz nie jeść niż jeść niezdrowo... bo wczoraj te naleśniki i dzisiaj...nie, to by już było za dużo niedobroci xP
I hmm, tak sobie myślę, chyba zapiszę się na obiady w szkole. I faktycznie, będę jakąś kanapkę brała, albo w sklepiku kupowała. Mają grahamki
Więc dziś jak i wczoraj i w piątek i bardzo często wróciłam późno do domu... nie szłam pieszo, bo zimno było jak skurczybyk :S W ogóle jakaś taka niemrawa dziś jestem. :S
I mam kolejne, nowe postanowienie: w niedziele będę biegać. Zacznę już od tej najbliższej Pół godziny dziennie, będę wstawać rano, żeby mnie nikt nie widział i juhuu Mam taką ochotę na bieganie!
grubabella dobreee z tymi otrębami Też zacznę stosować Dzięki za pomysł :*
No i cóż, znów ćwiczenia za późno...ostatnio coś mi się organizacja wali...
Jutro kolejny sprawdzian, tym razem z PO. Jakoś nie mam ochoty się uczyć. Przejrzę przed lekcją i pójdę na żywioł. Wolę poczytać książkę. "100 lat samotności" Marqueza. Po lekturze "Miłości w czasach zarazy" zapałałam ogromnym uczuciem do twórczości tego pisarza *.*
Mykam, dzieweczki. Nie jestem zadowolona z dziś. Mam nadzieję, że jutro będzie lepiej.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki