-
Kasiu dzięki za życzenia
Wampirciu świeta racja lepiej by było gdyby na świecie istniały tylko takie wagi jak moja
Wszystkim odwiedzającym mój watek i tym którzy dietkóją życze świąt radosnych, rodzinnych, pogodnych(bez śniegu) no i takich po których odejściu nie przybędą kilogramy.Czerpmy radość ze świat nie z jedzenia :P
Wszystkim innym którzy się nie odchudzają życzę tego samego wyłączając wzmiankę o tyciu i jedzeniu
-
A jak sobie radzisz z tymi posilkami w szkole? nadal jesz tam obiady? swietnym pomyslem zapozyczonym od kogos z tego forum i praktykowanym przeze mnie przez jakis czas sa "warzywne bulki", naprawde moge polecic... "przepolawiasz" ;P bulke (najlepiej grahamke), wydrazasz srodek, tak, zeby zostala sama skorka, smarujesz ta skorke jakim serkeim, jesli chcesz to maslem (ja uzywalam creme bonjour albo cos w tym stylu, no chyba ze bylam w domu, to wtedy serek wiejski, mniam, mniam! ;D) no i wrzucasz tak do srodka co masz w lodowce :P pomidor, papryka, salata, ogorek.. wszystko na co masz ochote (i co nie na zbyt wielu kcal :P ), az bulka bedzie peeełna, "zamykasz", zawijasz w paier sniadaniowy i do szkoly. taka bulka ma ok. 120-150 kcal (zalezy czego uzyjesz), ja na te 8 godzin w szkole bralam jeszcze jogurt pitny, albo jablko no i oczywiscie wode mineralna.
ach! i dziekuje za zyczenie :P ;*
-
Moc prezentów od zajączka
co koszyczek trzyma w rączkach
Wielu wrażeń, mokrej głowy
w poniedziałek dyngusowy.
Życzę jaja święconego
i wszystkiego najlepszego!
-
Liebe(nie wiem jak zdrobnić) dzięki że wpadłaś i za życzenia :P
Kasiu, coś ci się pokićkało to nie ja jem obiady w szkole tylko Henriete
Ja zazwyczaj do szkoły biorę taką kanapkę z razowca (takiego z Biedronki w zielonej foli) 2 takie kromki jakieś 250 kcal do tego smaruje krązkiem fit serka topionego z Hohlanda ok 46 kcal i daje jakieś warzywka czasem biorę jabłko. Dzielę tę mój posiłek na 4 malutkie części i tyle.
Wiesz skorzystam z tego twojego przepisu, mniej węgli i kalori i więcej warzyw(zresztą te moje kanapki wcale mi nie smakują, ten chleb jęsli jest bez masła to jest jakiś kwaśy i jem go autentycznie z głodu).To wydrążanie bułki to cwana sztuczka
Wczoraj trochę pościłamtak na jalieś 700 kcaldzisiaj planuje1300-1500 kcal
a w niedzielę Wielkanocną 2500 kcal i poniedziałek też a we wtorek wracam do diety
-
Zapraszam do akcji
CHUDNIEMY PRZEZ ŚWIĘTA
-
Kurczaczków Zielonych
Baranków Czerwonych
Bazi Różowych
Pisanek Kolorowych
Dyngusa Tęczowego
I Wszystkiego Dobrego!
-
Ładnie Ci idzie obyśmy się w święta nie rozpędziły
-
Ładnie Ci idzie obyśmy się w święta nie rozpędziły
Kasia fajny patent z tą bułką
-
hej!
no i jak po swietach udalo sie tak jak zaplanowalas czyli 2500 kcal??
no i jak dzis?
-
Dziewczyny , dla mnie kopniak to za mało mnie trzeba porządnie wychłostać za świąteczne obżarstwo Moje zamierzenia i plany dietowe poszły się ....
Po prostu siedziałam i ciągle coś jadłam(z nudów) naprawde się cieszę że już po świętach. Przytyłam kilo , ale sie nie dziwię skoro wymiotowałam z przejedzenia Cóż ważne że się nawróciłam, nawet myślałam czy nie odejsć z tej stronki po tak chaniebnym odejściu 3 dniowym od diety
Dziś jest dobrze , nawet mi się o dziwo zołądek za bardzo nie rozepchal. Gadam i gadam a jak u was święta?
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki