-
Grubabella - widzę że jadasz owoce na wieczór - to nie jest dobry pomysł Lepsze by było białko
-
O widze że mój wątek przeczytałaś
Wiem ze to nie dobrze, ale ja niestety nie mam możliwości decydować o tym co jem, no bo chciałabym zjeść sobie taki serek wiejski czy tuńczyka z Biedrony na kolacje, ale ja w małym stopniu wpływam na to co kupuja moi rodzice Znaczy kupują jak o coś poprosze ale gdybym codziennie jadła np. tuńczyka samego , to dla nich wielkie halo bo takie rzeczy się je z chlebem według nich . A nie będe na kolacje węgli w siebie pakowac. Tak pomyślałam może zamiast owoców będe jeść marchewke ? Co o tym myślisz? Wiem to nie ma z bialkiem wiele wspólnego ale mniejsze zło może?
-
Dzisiejszy dzień był całkiem dobry
Ruch 50 minut chodzenia
10 minut truchtania(bez przerwy pobiłam swój rekord )
Już niedługo będe się przymieżać żeby biec 12 minut bez przerwy potem 15 i chce dojść do 45 co najmniej zajmie mi to kupe czasu, ale pocenie się daje satysfakcje naprawde :P
2 capucinna orzechowe ok. 400 kcal
wydłubana grahamka z warzywami ok. 250 kcal(nie drąże za mocno bo mi się rozleci)
Pół jabłka 50 kcal
barszcz wzbogacony przeze mnie warzywkami 2 talerze ok 300 kcal
6 pierogów z grzybami z barszczu(uwielbiam musiałam się hamować) ok 300 kcal
na razie 1300 kcal
Gumisio ide zjeść sobie tuńczyka jestem po zakupach
-
Ktoś mnie jeszcze odwiedza
No trudno zreclonuje moją dotychczasową dietę chociaż nikt tego nie czyta.
Śniadanie:
parówka 0k 150 kcal
kromka chleba 125 kcal
łyżeczka ketchupu 25 kcal
troche jogórtu naturalnego z przyprawą czosnkową 50 kcal
warzywa: gotowana fasolka szparagowa i brokuły kilka plastrów ogórka 100 kcal
razem:450 kcal
2 śniadanie
marchewka 30 kcal
pół jabłka 30 kcal
pół szklanki maślanki 40 kcal
pomarańcza 100 kcal
ser biały 100 kcal
razem 300 kcal
obiad miseczka gotowanych jarzyn 100 kcal
dip z jogurtu naturalnego i pół łyżeczki majonezu 100 kcal
razem200 kcal
podwieczorek capuccino 100 kcal
razem do tej pory 1050 kcal dodam 50 bo mogłam się pomylić więc zostało mi jeszcze 400 kcal.Pochwale się wróciłam do wagi sprzed świąt
Wpadne jeszcze tu dzisiaj luknąć czy mi ktoś dopinguje
-
pozdrowionka
-
witaj!
nie bylo mnie pare dni ale widze ze dobrze Ci idzie
a jak dizs?
-
WITAJ BELCIA!!!
RZECZYWIŚCIE MUSI CI BYĆ TRUDNO JEŚLI ZAKUPY ROBIĄ RODZICE, ALE MYŚLĘ ŻE Z CZASEM ZROZUMIEJA I PRZEKONAJĄ SIE DO TWOJEGO NOWEGO SPOSOBU JEDZENIA,BO WCALE NIE JEST ON DROŻSZY... CHOĆ MOŻE SIĘ TAK WYDAWAĆ JEŚLI CHODZI O MARCHEWKĘ NA WIECZÓR TO STOSUJE JĄ ZAMIENNIE Z JABLKAMI A JAKO BIAŁKOWY POSIŁEK WIECZORNY POLECAM OMLET Z JAJ Z POMIDORKIEM I ZIOŁAMI LUB PIERŚ Z SALATĄ, DOBRA TEŻ JEST MAKRELA WEDZONA Z KOPERKIEK I OGÓRKIEM KONSERWOWYM
POWIEDZIALA CO WIEDZIAŁA ., TA CO DZIŚ DIETĘ ZAWALILA WZOROWO
PA, MAŁA
-
Dziękuje za odwiedziny
Dzisiejszy dzień trochę zawaliłam o 300 kcal za dużo czyli 1800 kcal, no i się prawie nie ruszałam ale musiałam całego Hamleta przeczytać na jutro i mi się udało
Cóż na wieczór się najadłam ale za to białkowo parówka i ser chudy biały no i grzech delicja jedna, tak wogóle dzisiaj dużo kcal miałam ze słodyczy bo 2 delicje wciągnełam i wafelk i 2 capuccina, ale nie przejmuje się bo opanowałam się na małych ilościach a u mnie to większy sukces niż wogóle abstynencja od słodyczy. Miałam szczere chęci potruchtać i to robiłam przez 2 minuty dopuki w ciemnościach nie nastraszył mnie kot Przestraszyłam sie i poszłam do domu. Trudno jutro będe biegać jak jasno będzie
-
JAK TO KOT????
A TAM JEDNA DELICJA, TO NA DOBRY HUMOR, I LEPSZA JEDNA DELICJA , NIŻ JEDNA PACZKA DELICJI
-
hej, jak tam wczoraj, dzis?
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki