Wątek: Muschelka postanowiła zmienić swoje życie ...

Hej mam na imię Kasia i pochodzę z Gliwic... w moim życiu, a jestem już na świecie 21 lat byłam zawsze małym grubaskiem. Starałam sie odchudzać ale moja silna wola okazała sie słabą i pozostał tylko słomiany zapał. Chciałabym by teraz było inaczej. Dzisiaj jest początek mojego nowego ja - innego ja. Chce nie tylko zmienic sie z zewnątrz ale i stać sie silniejsza wewnatrz mnie ...
Przy wzroscie 173cm waże 87kg, czuje sie jak beczka albo baleron pozawijany niciami, jak to mnie ktoś kiedys też określił wygladam jak człowieczek Michelin z reklamy opon ale śmiałam sie z tego, choc wiem ze tak jest. Przez najbliższe 2 tygodnie bede odżywiała sie waflami ryżowymi bo wiem ze na głodówke nie mam co liczyć, kopenhaska nie jest dla mnie. Do tego porcja witaminek w tabletkach.

Nie wiem, czy to Twoje podejście do diety jest dobre. Czy dobrze zrozumiałam przez dwa tygodnie tylko waflami ryżowymi?? Przecież nawet ja bym wykitowała :P Ja jestem na 1000 dużo ludzi na tej diecie chudnie od 0,5kg do 1kg tygodniowo. A to naprawdę dużo. Nie ma co wymyślać jakiś nierealnych diet. Ma być urozmaicona bo inaczej po paru dniach się poddasz...

Troszke zagalopowałam sie z tymi waflami dołaczam do tego gotowane i surowe warzywa no i oczywiscie cwiczonka ruch na orbitreku, spacery z piesiem no i cwiczonka rozciagające + brzuszki, moze jakis pilates albo joga zobaczymy ... najchetniej bym szła na jakies tance, wiec moze przy najblizszej okazji pojde sie zapisac

No Od razu lepiej Warzywa i owoce można jeść i to bez wyrzutów sumienia Ja np ograniczam pieczywo jak byś zauważyła u mnie. Jem warzywa, owoce, nabiał, ale i wafle ryżowe zamiast chlebka No teraz mi się podoba Twoje podejście Tylko mi tu pisz co jesz, bo muszę Cię mieć pod kontrolą

Oj jestem jak nabardziej za tą kontrola bo ja to taki mały łobuz jesli o odchudzanie chodzi. ale damy rade. dzisiaj do cwiczen na orbitku itd dochodzi jeszcze sprzatanie - mycie okien, szafek i sprzatanie na dworze wiec spora dawka ruchu u mnie bedzie. A i zapomniałabym o najważniejszym pije 2 - 3 l wody + herbata czerwona, zielona i ziołowa

no no To w piciu lepsza niż ja jesteś :P Ja tylko po 5 szkl wody i po 5 herbaty to max w ciągu dnia

Oj staram sie staram a teraz strzeba zakasać rekawy i do roboty bo tak ślicznie słoneczko świeci i szkoda byłoby zmarnować takiego dnia

U mnie też słonko jest, tyle, że ja do szkoły muszę lecieć. Później planuję wyskoczyć z mężczyzną na spacer A do tego chcę sobie chomika kupić. Bo mi nudno samej w pokoju :P A i chciałam iść może na solarium.... Sama nie wiem czy mi czasu starczy :P

A jednak pogoda sie psuje... a miałam nadzieje ze słoneczko zostanie juz na dłuzej wiec pozostaje popracowac troszke w domu ... o jedzeniu nie mysle bo jestem dosc zajeta, to jednak najlepszy sposob na zapomnienie o głodzie popijam sobie na przemian wode i herbate no wiec do roboty ...

Dołącz białko do diety - bo wtedzy wszystko się lepiej spala jak ćwiczysz - tak ogólnie mówiąc.
Pierś z kurczaka np


Powodzenia