http://www.strykowski.net/obrazki/fo...1112087310.jpg
Jaduś, ogroooooomne buziaki wysyłam do Ciebie:)
pozdrawiam ciepło:)
Wersja do druku
http://www.strykowski.net/obrazki/fo...1112087310.jpg
Jaduś, ogroooooomne buziaki wysyłam do Ciebie:)
pozdrawiam ciepło:)
Witaj Jado!!! :D :D :D
Pozdrawiam gorąco :D nawet nie wiedziałam że jesteś z Gdańska . Mam tam siostrę , na jej szczęście figurę ma doskonałą :? nie to co ja :?
Zdaje się że masz rację co do tego bólu głowy , jeśli dalej będzie sie to utrzymywać to wracam do 1000 - tu czuję się najlepiej :)
Czy U Was też jest tak beznadziejna pogoda? :? Na moje odchudzanie deszcz i zimno wpływają bardzo źle :roll: :roll: :roll: wręcz koszmarnie ...
Uciekam - pa*pa** :D
jado ,albo woda ci sie zatrzymała przed okresem,albo organizm broni sie przed utratą każdego grama i przeszedł na energooszczędne paliwo
Nawet nie wiecie jak Wam zazdroszcze,ze mozecie sie w kazdej chwili(no prawie) spotkac.Cytat:
Zamieszczone przez jado
Szczesciary :)
W takich wypadkach niestety trzeba byc albo cierpliwym,albo (jezeli to nie woda) zwiekszyc aerobik(wiecej spaceruj,rob tzw.power walks....szybkie marsze) to powinno pomoc.Cytat:
Zamieszczone przez krysial
Jadus :)
http://www.gifart.de/gif234/smilies/00009102.gif
[color=red]Witajcie dziewczyny,
dziękuję Wam baaaaaaardzo za pamięć o mnie :P :lol: :P :lol:[/color]
Tak, ja wiem, że woda się w organizamie zatrzymuje. Hmmm i chyba w tym przypadku tak było, choć do okresu jeszcze sporo czasu, ale.... mam teraz całkowicie pokiełbaszone sprawy hormonalne-ginekologiczne no i coś ostatnio za dużo węgli jadłam (tych prostych) a one od razu wodę zatrzymują, bo.... dziś rano było 88,5 kg, czyli półtora kilo mniej.
A przez dobę to tylko woda może zejść, a nie tłuszcz, więc.... ważę 90 kg :oops: Ale ze mnie spaślak :roll: :oops: :evil:
Wczoraj zaczęłam DC, bo zostało mi trochę zupek z ubiegłego roku. A preparat ten jest diabelsko drogi, a mnie nie stać na wyrzucanie pieniędzy.
Wczoraj był dzień pierwszy, który przeżylam zgodnie z zasadami ścisłej DC.
Samopoczucie niespecjalne miałam, bo:
- nogi i głowa były baaaaaaaardzo ciężkie,
- dopadała mnie w ciągu dnia nawet senność i jakieś zniechęcenie,
- czułam lekkie drętwienie łydek i ssanie w żołądku :evil:
Oprócz ssania w żołądku pozostałe objawy nie były przyjemne, a ssanie ma być , bo mój rozciągnięty ponad miarę organ trawiący ma się skurczyć do rozmiarów nadanych mu przez naturę, czyli ma być malutki :P :P :P
No to witaj nowy dniu.... zobaczymy co przyniesiesz :P
http://www.strykowski.net/obrazki/fo...1109683346.jpg
Jaduś, pozdrawiam ciepluśko i życzę zdróweczka i sukcesów w odchudzanku:)
Trzymaj się dzielnie :!:
Miłego, słonecznego weekendu :!: :!: :!:
http://www.madzia.olp.pl/gify03/pies.gif
Buziaki :D
DZIEŃ 2 DC
Cóż napisać o tym dniu..... hmmmmm, był, minął. I tyle :wink:
Objawy podobne do tych z dnia pierwszego, ale.... na wieczór dopadła mnie dziwna aktywność ruchowa, bo miałam ochotę komuś.... przylać :wink: tak z miłości, więc oberwał małe duszonko mój małżonek.
Dziś dzień warsztatów z psycholożką, a ja nie odrobiłam pracy domowej zadanej, nie przygotowałam zestawu pytań.... leń ze mnie :oops: :evil: Ale może do 18-tej cóś wykombinuję :wink:
WITAJ!MUSISZ ZAPROSIC DORFUSIE. JA STALE MIALAM 76 AZ PRZYJECHALA I STWIERDZILA , ZE WAGA JEST DO.... NO I SPRAWDZILO SIE . MAM JEDNAK PROBLEM ZNOWU GORA -DOL . CHYBA KUPIE NOWA WAGE.
TRZYMAJ SIE CIEPLUTKO WSZYSTKO WROCI DO NORMY . A TO DLA CIEBIE!
http://www.e-foto.pl/users/k20050502..._Obraz_017.jpg
http://www.strykowski.net/obrazki/fo...1109683346.jpg
Witaj Jaduś:)
hihihi, skąd ja znam taką dziwną aktywność ruchową??;)... też czasem odczuwam chęć przyłożenia komuś, ale wtedy idę zwykle sobie poćwiczyć, żeby się jakoś wyładować na swoich mięśniach;)... albo sobie tańczę:)
teraz jestem podziębiona, ale już niedługo wracam do mojej aktywności:0
pozdrawiam ciepło:)
Jaduś pozdrawiam, życze milego wekendu.
http://www.e-foto.pl/users/k20050315..._Obraz_109.jpg
wygrzewaj sie w słoneczku i pomyśl o nas troszeczku
http://www.e-kartki.net/kartki/big/110476072938.jpg
A kuku :!: :D
Jaduś, gdzie się podziewasz??
pozdrawiam ciepło:)
:lol: :lol: :lol: A QQ, A JESTEM TUUUUU :!: :P :P
Uch, coś jednak nie bardzo znoszę tą DC.
W piatek po powrocie do domu o 21.00 wrąbałam kawał mięcha z musztardą, pomidorem i jednym słowem ścisła DC padła na pysk :oops: :!:
[b]Cóż, skoro tak to.... zrobię inaczej.
Zamykam lodówkę dna najbliższy tydzień. Tzn. lodówkę dla mnie, a rodzina niech tam buszuje. Ja wcinam preparaty przez tydzień na ścisło. Potem kolejny tydzień to 1 posiłek konwencjonalny + 2 preparaty. Następnie 2 posiłki konwencjonalne + 1 preparat, a potem... Potem to już tylko konwencjonalnie.
To taka zmodyfikowana DC na mój własny użytek, ale mam nadzieję, że wykonalny, a przy tym zjadliwy , bowiem zielska wiele już jest i szkoda aby nie najeść się nim do syta.[/b]
[b]Warsztaty były fajowskie, trochę sobie przemyślałam, ale wiele jeszcze jest do postanowienia i wprowadzenia, a przede wszystkim do wybaczenia ...
Sobota w terenie, a w niedzielę godzina o poranku w parku na "kaczo-korzeniowskim" ;-) chodzie. Było superancko.
Wagę omijam z daleka, bo nie chcę się stresować, a po ciuchach i tak wiem, że nie tyje i nie chudnę, więc.... ciąg dalszy nastąpi.[/b]
http://www.piramida.com.pl/kartki/wirtual/4/8.jpg
Jaduś, pozdrawiam ciepło i życzę dużo sukcesów w dietkowaniu:)
czekam na dalsze sprawozdania:)
PoZdRaWiAm WiOsEnNiE :D :D :D :D :D :D :D
http://onephoto.net/uploads/atamanka...l_myje_sie.jpg
http://img.123greetings.com/events/g...13-49-1059.gif
Witaj Jaduś:)
to tylko ja :!: :lol: :D
pozdrawiam ciepło:)
Buziaki ślę z Krakowa :D
Ula
http://img.123greetings.com/events/g...16-01-1028.gif
Jaduś, pozdrawiam cieplutko z upalnej Wawki:)
Witajcie dzieweczki :!: :lol: :lol: :lol:
No to do tej upalnej pogody podrzucam morską bryzę, która znakomicie chłodzi rozpalone ciała.
O ten kogucik jest świetny :!: No i coś z niego mam... poranne wstawanie, ale do tego przydałoby sie właśnie jeszcze zaaplikowanie ruchu, bo tłuszcz pokazał, że to on jest szefem mojego ciała, a nie ja, jako ja.
Hmmm trochę to pokręcone, ale okaząło się, że portki z ubiegłego roku miast być noszone będą leżakować w szafie :oops: :shock: bo się w nie nie mieszczę :evil: :evil:
DC odpadła, bo mój organizm zaczął dziwnie reagować na ten preparat :roll: Nie będę Wam tu opisywać przypadłości jakie mnie dopadły, ale wierzcie nie było to nic przyjemnego :-(
Tak, więc witaj warzywniaku i rynku jarzynowy :lol: :!:
Paaaaaaaaaaa
Jadus :)
Jak tam bardzo dlugi polski weekend?
Wzielas sobie extra dzien wolny?
Co postanowilam z soba zrobic to...oczyscic swoj organizm(bo nigdy tego nie robilam...tyz).
Kupilam sobie takie specjalny kit(zestaw?) skladajacy sie dwoch butelek,a w nich dwa rozne rodzaje ziolowych kapsulek.
Na 2 tygodnie.
System oczyszcza watrabe i uklad wydalniczy.
Sa pewne obostrzenia(takze jedzeniowe....powiedzialabym dosc minimalne),ale do przezycia i spoko mozna z nimi zyc....nawet przez te 2 tygodnie.
Nalezy pic 8 szklanek wody - koniecznie,inaczej system moze nam przeciwdzialac zamiac sprzyjac.
To tez zalewam sie ta woda juz czwarty dzien i zastanawiam sie kiedy zmienie w mala syrenke :roll:
Dobrze,ze tylko 10 dni do konca,ale...czuje sie naprawde swietnie.
Znacznie lzejsza co przy cieplej pogodzie jest wygodniejsze niz uczucie ociezalosci.
A teraz...chyba troche znow popracuje :lol: :lol: :lol:
Gorące pozdrowienia z Siemianowic przesyłają Siemianowiczanki.
http://www.e-foto.pl/users/k20050315..._Obraz_245.jpg
http://img.123greetings.com/eventsne...08-65-1042.gif
Jaduś witaj:)
dzięki za super bryzę morską, przydała się w tym warszawskim upale:)
bierz się słonko za jakiś sport i pokaż tłuszczykowi kto tu tak naprawdę rządzi;)
pozdrawiam cieplutko:)
Dorotko, ja tam nie bardzo ufam chemicznym dietom...
Teraz tyle warzyw i owocków zaczyna być dostepnych, że portki się napewno "rozciągną" ;)
Buziaki
Ula
Jadeitko
dobrze,że soie odpuściłaś DC skoro ći nie szło. Chyba Twój organizm dał Ci wyraźnie znać: nie rób mi tego.
Park Oliwski jest świetny na spacery, nad morze też masz blisko, korzystaj.
Przecież tyle ludzi zapłaciło ciężkie pieniądze, żeby pobyć przez długi weekend tam, gdzie my możemy być z łatwością codziennie.
O diecie popoisałam u siebie, więc nie będę się powtarzać.
Teraz koję duszę wyciąganiem letnich sukienek z zeszłego roku.Przymierzanie jest całkiem przyjemne, bo choć ciuchy ze mnie nie spadają, to mają całkiem przyzwoity luzik.
Każdego ranka bez stresu mogę sobie wybrać z szafy jakiś zestawik, nie będąc skazanana jeden w który się zmieszczę. Ty po swoich marszach też na pewno tego doświadczysz.
Po warsztatak jako osoba bardzo niecierpliwa poszłam na polowanie do księgarni. Kupiłam książkę Księga Czakr i zrobiłam ćwiczenie. Byłam bardzo ciekawa tych innych czakr i brakowało mi wiadomości. Nie mogłam czekać aż 3 tygodnie. I równoważenie czakr jest bardzo przyjemne. Jeszcze 2 godz póżniej chodzi się parę cm nad ziemią. Takie ćwiczenia można wykonywać 2 razy dziennie, tylko trzeba mieć spokój, a o to u mnie dość trudno.
Może dzisiaj uda mi się wyprawić facetów w świat i znajdę godzinkę dla siębie.
Pozdrawiam mocno i życzę spokoju ducha
http://a764.g.akamai.net/f/764/1052/...alog/4099z.jpg
Jaduś, pozdrawiam niedzielnie:)
http://img.123greetings.com/eventsne...08-05-1036.gif
Jaduś, wpadnij choć na chwilkę z tą swoją bryzą nadmorską do nas:)
pozdrawiam ciepło:)
http://www.dgreetings.com/newimages/...day-cards1.gif
Jaduś, całuski :D :!:
Jado
dzisiaj tylko na minutkę, bo nagle się okazała, że ten komputer jest niezbędnie konieczny mojemu mężowi, jak tam zieleninka i marsze?
pozdrawiam jutro nie dam się tak łatwo przegonić.
Jadeitko
chyba cię w weekendy nie katują pracą?
mam nadzieję, że ten brak czasu dla forum to wina intensywnych marszów i innej rekreacji....
Pogoda zmienia się co chwilę i nici z moich planów rowerowych, ale widzę, że jakiś promyczek słońca się nieśmiało przebija. Może więc po nakarmieniu głodomorów uda mi się jednak pojechać.
Boże, ile te dzieci jedzą....
Cześć Jado kochana :!:
Jestem na krótko w domu i wpadłam do Ciebie, żeby Ci przypomnieć o tym, że obiecałaś się z nami spotkać, gdy przyjedziesz na koncert U2, a to już za miesiąc. Mam nadzieje, że dotrzymasz słowa, bo obie z Dorfą na Ciebie czekamy. :D :D :D
Napisałam już o tym na stronce Dorfy, ale jak Ty tak rzadko tu bywasz, to możesz o tym nie doczytać u nas, więc jeszcze raz Ci przypominam.
Pozdrawiam Cię i ściskam. :lol: :lol: :lol:
Witam ...
Ech, widzę, że częściej goście tu zaglądają niż ja :oops: :roll:
Dziękuję Wam wszystkim za pamięć.
O planie wyjazdu na koncert U2 i założeniach co do mini remontu w mojej mini chałupce już u DORFY napisałam.
O pomyśle na jarzynowo-owocowo-białkowe żarcie pisałam u AGANNY. Hmmmm to mnie zastanawia zbieżność takich samych myśli Jej i moich..... czyżby jakiś pozamentalny przekaz się włączył czy co :?:
Wychodzi na to, że .... nie mam o czym pisać, bo już wszystko gdzieś skrobnęłam :shock: :roll: Głupia sprawa.
O wiem, co napiszę :wink:
Otóż pewna firma X zajęła się w całej Polsce akcją odchudzania grubasów. Ja oczywiście będąc grubaską postanowiłam zasięgnąć języka w tej sprawie, bo może pomogą.
No i okazało się, że chętnych na wizytę w Gdańsku mają już do 6 lipca poumawianych, a koszty z tym związane to:
- 220,- zł za wizytę wraz z wywiadem , szeregiem badań i kwalifikacją do grupy 3 lub 6 miesięcznego prowadzenia,
- potem, w zależonści od grupy, to 360,- zł za 3 miesiące lub 540,- zł za 6 miesięcy prowadzenia , układania diety, wizyty kontrolne , badania kontrolne itp.
No i zastanawiam się czy skorzystać z fachowej porady lekarza czy nie. Bo może ja coś źle robię i taki doktor byłby mnie naprowadził na właściwą drogę, jak się odtłuścić.
Co WY na to :?:
No to nara, paaaaaaaa :lol: :lol: :lol:
Pomysł firmy X wygląda nieżle, ale koszty, musisz przyznać są dość wysokie.
Nie wiem ile ma trwać ten wywiad, ale 220 zł za wstępną wizytę to całkiem sporo. Tym bardziej, że większość badań można przy odrobinie zachodu zrobić za darmo w przychodni.
Muszą to być nie lada specjaliści, bo nawet profesorowie nie mają takich honorariów.
Ale nic nie stoi na przeszkodzie, żebyś spróbowała. W końcu DC kosztuje o wiele więcej i nadal się u ciebie marnuję.
Chociaż myślę, że nasza pani psycholog potrafi zdziałać więcej na warsztatach. Przynajmniej dla mnie są one o bardzo pożyteczne.
Pozdrawiam, życzę miłej niedzieli.
Dorotko- nic ująć nic dodać, po przeczytaniu Twego postu o tych specjalistach pomyślałam tak samo jak Aganna, tylko jakos nie mialam odwagi tego napisać, pomyślałam też czy to nie jakaś firma kogucik, która chce łatwo zarobić. Ja osobiście nie korzystalabym z takich usług. Przecież można zrobić sobie badania w przychodni, czy pójść do jakiegos specjalisty i ustalić czy masz jakies przeciwskazania aby stosować normalna dietę.
Wszystkie te cudowne diety do niczego dobrego nie prowadzą.
Pozdrawiam, zyczę milego dnia. Wybieram sie teraz na brydza, jak wrocę albo najdalej jutro pośle Ci meila i podam mój telefon i bedziemy sie umawiać. Pa pa, przesylam caluski.
http://www.e-foto.pl/users/k20050315..._Obraz_174.jpg
witaj Jado -no wiesz taniej będzie nie jeśc . wszystko co potrzebujesz znajdziesz w necie -ja nie wierze w diety cud --a ta firma jak widać skutecznie odchudza portfele . nie daj sie nabrac . Sama wiesz ,ze nie ma diety która pozwala jeść dowoli i chudnąć .
http://img.123greetings.com/events/i...1/eating8b.gif
Witaj Jaduś:)
podpisuję się pod tym co tu dziewczyny napisały o tych "fachowcach" obiema rękami, a nawet nogami :lol: ...
nie ma to jak dietkować sobie samemu powoli, zdrowo się odżywiając i uprawiając różne formy ruchu:)... precz z chemią i naciągaczami :!: :wink:
pozdrawiam serdecznie i życzę dietkowego dzionka:)
Dzięki dziewczyny za wypowiedzi :P
Tak chciałam zorientować się czy myśl jaka mnie naszła jest dobra czy lepiej ją odłożyć na.... później w bliżej nieokreślony czas :roll:
No i widać z powyższego, że poleży gdzieś tam sobie :wink:
Dziś od rana biegałam i załatwoiałam masę spraw. To tak zwykle, gdy uda się w tygodniu mieć dzień wolny, to go wykorzystuję na maxa.
I dzięki temu zaliczone mam: dentystę, zakupki, fryzjera i bank. No i na jakiś czas wystarczy. No i jeszcze udało mi się wysępić kompa od męża i piszę tutaj spokojnie sobie wieczorkiem :P :P :P
No szczyt szczęścia :!: :!: :!: :!: :lol: :lol: :lol:
Na jutro zostało mi tylko prasowanie, ale to po pracy w ramach dodoatkowego ruchu :wink:
A i jeszcze coś... te pieniądze, które byłyby wydane na bliżej nieokreśloną dietę wydam na.... coś do chałupy w ramach zmiany dizajnu. No na tapety i coś jeszcze wystarczy, bo na resztę to... raty, moja panno, :!: raty :!: cię czekają.
Ale to nieważne, bo najważniejsze , że mój chłop już chce tapetować :lol: :shock: i myśli, że sam do tego doszedł :wink:
No a mnie czeka latanie po sklepach i szukanie wszystkiego co chcę zmienić i dobierać kolory. Uch trudno jest być "dekoratorem" wnętrz przy niezasobnym portfelu :?
Nara, paaaaa :P :P :P