Wątek: Let's go!

Witaj Wampirku!!!

dietkuj grzecznie a zdjecie musi być!!

dobre wyniki - brawo!!

fajnie zaczynać nowy etap w życiu, !!! aż Ci zazdroszczę !!

Właśnie właśnie! I w zakupionej sukience też, bo na pewno coś uda się wypatrzyć

To ja dołączam się do gratulacji z okazji wyniku . Przypadkiem nie marudź, dobrze jest! (ja tam się nie znam co prawda, ale z Twojego postu wynika, że nawet bardzo dobrze).

A kiedy ten dyskoteko-bal? Dietkuj ładnie!

C.

Witam.
Dzień taki średni bez rewelacji.
Sukienki oczywiście nie kupiłam bo ta brzydka, ta jeszcze gorsza, ta za krótka, ta za długa...paskudny charakterek mam

Co do pytania: dyskoteko-bal we wtorek bodajże od 18.

A jutro przejdę się do szkoły chyba tylko po to, by dać 5 zł na świadectwo
I na pocztę po tą bluzkę!! Koniecznie.

Tymczasem na mecz idę.

miłego wieczorku :*

No Wampirku nie narzekaj.. wynik chyba bardzo dobry .. ja pisałam jako 1 test po gimnazjum i wiem,ze to głupiee takieeeeee
bal bal..no ładnie to poszlaejesz
a ja czekałam i liczyłam na fotki i te twoje sliczniutkie włoski
pozdrawiam!

Wtorek to już jutroo!

Pewnie dzisiaj latałaś za ładnym ciuszkiem i dlatego Cię tu jeszcze nie ma, tak? Mam nadzieję, że mimo to dzień był dietowy i ładnie nam się tutaj zaraportujesz. A tymczasem wciąż czekamy na fotkę, nie darujemy Ci przecież, skoro wspomniałaś, że będzie

Miłego wieczoru!
C.

POZDRAWIAM...

Witam.
Wczorajszy dzień pod względem kcal był niezły: ok 1198,2 kcal ( być może - 20 kcal..nie byłam pewna jednego produktu) i 1,5 l wody.
Tylko ten wieczór....Niemcy wygrali, Polska przegrała...no i cóż....wracamy do domu.

Jej to już wtorek
Jak ten czas szybko leci.
Po szkole ok. 15 muszę iść znów do szkoły dekorować sale na dzisiejszy dyskoteko-bal a co! Przejdę się.

Na koncie mam już śniadanie: 200g jogurtu naturalnego + banan <--- zmiksowane wszystko razem.

Aaaa...no i waga pokazała mi dziś 83.2 kg.
o 0.7 kg mniej niż w zeszły wtorek.
Jestem zadowolona

miłego dnia

W takim razie Wampirku życzę udanego balu :*:*

Ooo jakaś dyskoteka się szykuje I bardzo bardzo dobrze

Hey.
A przyszłam sobie do domku po 2 godzinkach w szkole
Nie chciało mi się tam siedzieć.

Sukienkę sobie kupiłam.
Stwierdziłam, iż w spodniach jednak nie pójdę ...co najwyżej później się w nie przebiorę.
Chociaż jak patrze na te zdjęcia, które przed chwilą zrobiłam, to coraz mniej podoba mi się pomysł pójścia w sukience
No nic. Obiecałam fotki to dodaje:

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Na bal to sobie pójdę w rozpuszczonych włosach

I jeszcze takie jedno:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

gruba dupa i tyle!

Mam katar, kaszel i boli mnie gardło...