Hej hej
wpadam na chwilkę, bo w pracy mamy małe zamieszanie i jak zwykle wszystko na mojej głowie..
liebe86 Wyścig bardzo proszę, tylko od razu uprzedzam, że jestem córką rajdowca, a moja foczka spokojnie 220 wyciąga
kasia89O matko ja wolę zmieniać opony i paprać się w smarze, niż odkurzać samochód czy go myć.. Jest to dla mnie straszne katorga
Dziś menu bardzo bardzo ubogie:
-wasa z serkiem żółtym i kukurydzką
- 2 waski same
- ryż z warzywkami
- pseudo chiński kurczak też z ryżem..
Jestem zmęczona po tym weekendzie, zmęczona domem, katarem i odchudzeniem.. Mam wrażenie, że nic nie chudnę, nie chcę się ważyć, nie chcę się mierzyć, nie chce mi się ćwiczyć.. Mam nadzieję, że wieczorem będę miała większą ochotę na cokolwiek
Zakładki