Obraz rzeczywiście zachwycający. Zatrzymałam się na nim dłuższą chwilę Też czekam na mecz i mam nadzieję, że wygramy. A co do szefowej, myślałaś o arszeniku...
Obraz rzeczywiście zachwycający. Zatrzymałam się na nim dłuższą chwilę Też czekam na mecz i mam nadzieję, że wygramy. A co do szefowej, myślałaś o arszeniku...
Same dobre wiadomości tu u Ciebie Ivetko!!!
Zakułaś skutecznie. Wagę zrzuciłaś. Pięknie !!!
Pozdrawiam i życzę skutecznej dalszej nauki
a tam a moze zdałas.... nie gdybaj hihih
ojjj u mnie wczoraj były koszmarne burze......oberwania chmury co chwila...oszalec szło...:/
Kasikowa Mam nadzieję, że się uda, ale wątpię, że w tej firmie..
Tia Arszenik nie.. Niech ona sobie żyje tylko zdala ode mnie
Jesi Ja to najbardziej się cieszę, że z najgłupszymi egzaminami mam chwilowy spokój, będę się martwić we wrześniu A z wagą walczymy dalej, tak z 10 kg jeszcze min
asq25 Burze? No to albo w Krakowie nic się nie działo albo wszystko przespałam :P
Hm. Nie wiem gdzie te burze były w Krakowie, były? Ja nic nie zauważyłam. Ale miło dzisiaj, chłodniej, da się żyć. Akurat jak już nie muszę z domu wychodzić, wiadomo
A z lenistwem to byśmy się doskonale dogadały, ja jestem leń straszny, też wiem, że powinnam się uczyć i wcale tego nie robię, a potem oczywiście żałuję, że coś tam nie pozdawałam.. Cóż
Gratuluję już pozdawanych egzaminów i trzymam kciuki za wyniki i dietkowanie
C.
A do mnie TĘDY - walczę od nowa.
a to masz szczescie zeich nie bylo u Was hihihih:P:P
milego dnia Ivettku
Cauchy No właśnie ja żadnej burzy nie widziałam, a podobno miały być.. Telewizja kłamie Cały weekend chyba będzie taki chłodniejszy, ale to dobrze, bo przynajmniej będzie się dało wysiedzieć czy wyjść na spacer Czytałam właśnie u Ciebie na wątku, że zamiast się uczyć to mieszkanko sprzątasz ;P Ale ja już się nauczyłam, że lepiej albo wykuć albo wcale, bo takie niedouczenie jest najgorsze..
aneta123 Eee tam rozumowanie jak najbardziej poprawne, bo dziś mogłabyś być np zawiedziona, a tak to nie jesteś
asq25 Eee tam ja do burz nic nie mam i bardzo lubię siedzieć na balkonie w trakcie i oglądać pioruny Miłego dnia Asiulku
Co do wczorajszego meczu to może lepiej nie komentować:
Kupiłam sobie wczoraj krem Vichy na rozstępy, bo niestety zawiodłam się na Eveline.. Przez 2 miesiące stosowania nie zauważyłam szczególnej poprawy.. Może Vichy pomoże, któraś z Was ma jakieś doświadczenia z jego używaniem?
Uważajcie dziś na siebie, bo mamy Piątek Trzynastego
a ja jestem pół niemka !!!i CAŁYM SERCEM BYŁAM ZA POLSKĄ prawde mówiąc to bardzo ładnie wczoraj grali....normalnie adrenalinka mnie trzymała..
troche śmiesznie to wczoraj wyglądało jak ja mecz oglądałam a mąż dziecko bawił NIC NA TO NIE PORADZE ŻE LUBIE PIŁKE hihihii
A ja też uwielbiam burze.
Tylko szkoda, że trafiają się ostatnio częściej te nawałnice. Tyle szkody zawsze narobią ludziom.
Zakładki