Wątek: No i mamy sześć, fałdką powoli mówimy cześć =)

Xara Bardzo się cieszę

asq25 Widać jak znam się na ludziach :P Szkoda, że w życiu codziennym to nie działa

gloorSzkoda, będę szukać dalej..

Dziś egzamin i niestety, ale go totalnie olałam.. Teraz coś powtórzę i poczytam, bo piszę dopiero koło 18.

W sobotę idziemy do biura podróży poszukać jakiejś wycieczki, bo mam już dość wszystkiego i chcę mieć ten głupi urlop w końcu.. Nie mam ochoty myśleć o szkole, nie mam ochoty myśleć o pracy.. Najchętniej to bym się położyła i tak przeleżała cały tydzień zmieniając kanały w tv..

Zadzwonię dziś znowu do kadrowej, ciekawe jaką tym razem wymówkę usłyszę

Ah i oglądałam wczoraj The Shutter (amerykańską wersję), ale kicha Ring chociaż straszył, Dark Water też, a Widmo po prostu śmieszy :P Tak to jest jak amerykanie biorą się za japońskie horrory

Hmm, wycieczka wakacyjna... też bym tak chciała, ale u mnie wakacje to praktyka, praca i 2 wesela, ewentualnie krótkie wypady w góry i na basen

Trzymam kciuki za egzamin - będzie dobrze!

A horrory - ostatnimi czasy jeżeli już jakiś zobaczę, to zwykle właśnie też wywołuje we mnie salwy śmiechu albo ewentualnie wręcz odczucie, że ktoś totalnie zepsuł sprawę...

Pozdrawiam!

Ivet!!!!!!!! z ciekawością presledziłam Twój watek solaryjny

życzę udanego wyboru !!!!!!!!

The Shutter... Ring...Widmo...OGLĄDAŁAM I MAM TAKIE SAMO ZDANIE CIO TY!!!!!

a Dark Water jeszcze nie miałam okazjiiii!!!! straszył ..czyli mam oglądnąc?! czy raczej nie marnowac czasu na niego??? dorac...bo ja lubie się troszke bac

milego dnia Ivettku

i jak tam po wczorajszym egzmainie?

a no pewnie...wycieczka zawsze się przyda

:P :P :P miłego dnia :P :P :P

Miłego i dietkowego dnia życzę

AmmyLee Wiesz ja też muszę brać urlop w pracy i to bezpłatny.. Ale żyję się raz, więc jak szaleć to szaleć

dolinalotosu No to uważaj, bo dziś idę na inne solarium i zobaczymy co to się ze mną podzieje

gloorDark Water polecam, ale tylko wersję japońską (momentami przeraża ), bo amerykańska wersja jest o wiele wiele łagodniejsza..

asq25Może mój egzamin pomińmy, albo spuśćmy na niego zasłonę ciszy

CzarnaWampirzyca No zobaczymy czy na tę wycieczkę to nas w ogóle stać :P

Xara Dziękuje i nadal się cieszę, że tu jesteś


Kurczę brak orbiterka chyba odbija się na mojej wadzę. Dziś rano było więcej niż w niedzielę, więc obawiam się, że przy następnym ważeniu będzie trzeba zmienić tickerek ale w górę.. Moje ćwiczenia są teraz bardzo ubogie (wczoraj np zerowe, bo z uczelni wróciłam o 21 i już mi się nie chciało), tzn są brzuszki i handelki, ale brak mi jakiś ćwiczeń aerobowych, coś tam na youtube znalazłam, ale marnie ze mną..

Egzamin to porażka, więc myślę, że wrzesień wielce prawdopodobny, zwłaszcza, że prof lubi uwalać..

Dziś idę do Pani Promotor i normalnie jak mi nie da wpisu to może się to dla niej źle skończyć.. Północy nie spałam, bo jestem tym aż tak zestresowana.. Sama nie wiem dlaczego..

Spokojnie, nie warto się tak stresować egzaminami Mi zostały jeszcze najtrudniejsze do zdania, a ja już żyje wakacjami i raczej czarno widzę ich zaliczenie

I też się martwię, że w niedzielę będę musiała podnieść wskazówkę tickerka w górę, bo narazie waga stoi, a im bliżej okresu może zacząć rosnąć mam tylko nadzieję, że potem szybko spadnie.

Bee trzymać kciuki za spotkanie z promotorką