Jutro mój wielki dzień!
Idę do szpitala na operacje raka. Po grypie został mi jeszcze katar więc może się skończyć tym że wogóle mnie nie przyjmą, a to będzie bardzo przykre.

Tak więc trzymajcie za mnie kciuki Plisssss

A poza tym Święta zaliczam dietetycznie za bardzo udane - ani gram ciasta, ani gram tłuszczyku - a to wszystko zawdzięczam GRYPIE ( i dietetycznie chwała jej za to )

A jak u Was? Jak po Świętach?
Odpisze pewnie jak wróce, za jakieś 10-14 dni.
Pozdrawiam Was dziewczyny i pamiętajcie o mnie
Dziękuję !!!!