Strona 2 z 4 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 33

Wątek: WITAJCIE Pączusie, Kuleczki, Misiaczki...

  1. #11
    Awatar Balbina2
    Balbina2 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    07-02-2006
    Mieszka w
    Bielsko-Biała
    Posty
    1,142

    Domyślnie

    Popieram Kasikową! Jak tylko odeszłam od forum to było trudniej. Jednak obecność tutaj jest bardzo motywująca.

    Trzymam kciuki!

  2. #12
    Awatar kasiawam
    kasiawam jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-01-2008
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    24

    Domyślnie

    I ja też dołaczam do kibicujących. Bedzie dobrze zaufaj sobie, co moge poradzić, ja nie należe do osób które dużo zrzuciły, ale mogę doradzic jedno - precz ze słodyczami bułeczkami słodkimi , ciasteczkami itp. Wiem to trudne ale ja jak wazyła przez 22 lata 54 kg. i nigdy nie wiedziałm co to jest odchudzanie to po urodzeniu córki jak siedziałam w domu przez 7 lat to tu kawka , tam kawka i tu pączuś tam ciasteczko i wyszło po 7 latach 75 kg. potem doszły kolejne lata az się obudział z wagą 85 kg. Także kochana trzymam kciuki
    Kasia
    A to mój stary watek w końcu w nim zrzuciałam 10 kg.:http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=73279

    http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/s...ead.php?t=1257 - a to początek nowej drogi

  3. #13
    agula jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-12-2007
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    1

    Domyślnie

    witam !

    trzymam kciuki i zycze powodzenia!

  4. #14
    Awatar tenia55
    tenia55 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    29-12-2010
    Mieszka w
    swidnica
    Posty
    2,616

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez misia1979
    Musi się udać... powtarzam to sobie Koteczki moje codziennie... tylko ze mój problemik polega na tym ze w siebie nie wierzę...
    Same wiecie ze jak się bardzo starasz żeby cos zmienić.. a wyników nie widac tego starania... to przestaje sie chcieć.... I to dla mnie jest najtrudniejsze...
    Tyle trudu, potu, głodu... w ciągu 2 długich miesięcy jakies marne 2 kr mniej... a jak czytam o Waszych osiągnięciach to Same wiecie ze moze to być dołujace...
    MUSISZ UWIERZYC W SIEBIE BO TO NDAJE MOC MASZ FAJNĄ CÓRECZKĘ ,MĘZA KTÓRY CIĘ WSPIERA I CO CI JESZCZE DO SZCZĘŚCIA POTRZEBA,NO DODAM ŻE MASZ JESZCZE NAS I PO TO TU JESTESMY ZEBY SIE WSPIERAC

  5. #15
    Annakos jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-03-2006
    Mieszka w
    Iława
    Posty
    46

    Domyślnie

    Cześć Misieńko!
    Wpadam do Ciebie na chwilkę, by pocieszyć i wesprzeć, choć nie jestem pewna czy mogę z taką wagą.Jak dogonię Ciebie to pogadamy jak równy z równym. Póki co do chyba odpuść sobie trochę. Zapomnij o złych doświadczeniach z lekarzami, oni po to są żeby adrenalinę nam podnosić swoim zachowaniem.Pomyśl tylko, nawet gdyby ten lekarz wykazał sie odrobiną szacunku dla ludzi,z którymi sie umówił i przyszedł, to co? Uzdrowił by Cię? Uwierz mi że nie! Najpierw (pewnie) zasugerowałby, że jesteś za młoda na problemy hormonalne choć i takie sie zdarzają, żebyś raczej popracowała nad sobą (pierwsze poniżenie) zamiast szukać leków.Po drugie, załóż, żę rzeczywiście jesteś zdrowa tylko taką masz urodę, że wolniej Ci to idzie (są tacy, którym bardziej pod górkę w tym względzie) ale za to jak już to na stałe, bo ciężko zapracowanej fajnej wagi nie popuścisz lekko.Po trzecie - strzeż sie hormonów!!! Jakichkolwiek !!! I uwierz mi, że wiem co gadam, przeszłam już trochę i na tej podstawie gdybym miała córkę to wszystkie pieniądze i co tam mam jeszcze poświęciłabym żeby nie sięgać po hormony (poza okolicznościami absolutnie koniecznymi,np. ratującymi życie oczywiście).Lekarz ci nie powie jak bardzo szkodliwe są one,on jest wszak od tego żeby je aplikować i tym sposobem osiągnąć szybki spodziewany efekt, o skutkach ubocznych nawet nie zipnie. O nich powie Ci inny lekarz, który będzie wyciągał Cię ze skutków działania hormonów.One naprawdę działają na cały organizm i wszystkie układy w nim. Załóż więc, że jesteś zdrowa.Ciesz się córeńką, bo ona za szybko Ci urośnie i kiedyś stwierdzisz, że za mało skorzystałaś z radości jaką niosą dzieciaczki. No i nie zakładaj sobie zbyt wygórowanego celu! Tak mi się wydaje, że łatwiej jest zgubić 1 kg niż 50 (ja mam tyle do zrobienia).Ja jak na razie radośnie dzięki Wam czekam na swój pierwszy kilogramek! W każdym razie uszy o góry! Szybciutko!
    Nie chciałam tak kadzić i tak rozwlekle ale tak jakoś mi wyszło. Na pewno nie martw się, czytaj nas i pocieszaj się, że i tak jesteś dalej w walce niż ja! Powodzenia!
    Acha! No i odwiedzaj mnie koniecznie!

  6. #16
    misia1979 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-03-2008
    Posty
    0

    Domyślnie

    kryzys jakiś mam czy coś...
    nie mam możliwości teraz napisać jak sie czuje bo jestem sama z roczną, rozrabiającą córeczką przy której trzeba mieć oczy i w tyłku.... z resztą mamy wiedzą o co chodzi...
    rozrabia, krzyczy, domaga się przytulania.... a ja nie mam siły ...((((((((((((((

  7. #17
    Boothia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    20-08-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Czesc Misia,

    Po pierwsze to gratuluje coreczki
    Po drugie od razu gratukuje spadku kilogramow, przeciez 2 kilo to duzo!
    Po trzecie dolaczam do grupy wsparcia.
    Po czwarte nie mow ze sie zapuscilas, jestes mama teraz, bylas w ciazy ... bez przesady, to nie jest zapuszczenie.
    Po piate...uda sie na pewno

    Tylko bez kryzysu prosze!

  8. #18
    Annakos jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-03-2006
    Mieszka w
    Iława
    Posty
    46

    Domyślnie

    Cześć Misieńko!
    Zobacz jaki przepiękny dzień dzisiaj (mam nadzieje, że u Ciebie też)! Powodzenia na dzisiejszy dzień.Dzisiaj na pewno sie uda i będziesz zadowolona! Zobaczysz! Odezwij sie wieczorkiem jak Ci dziś poszło. Miłego dnia życzę!

  9. #19
    misia1979 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-03-2008
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witam moje kochane "wspieraczki"
    Dziś już mi trochę lepiej
    Nastrój dalej daleki jest od OK ale może być...
    Słonko za oknem ślicznie świeci... ptaszki ćwierkają... i co najlepsze od niepamietam kiedy moja waga pokazała wynik 2-cyfrowy.... (o ile tak mozna powiedzieć o 99.9 hihi)
    Wiem ze te 100 gram do 100 kg to cieńka granica... ale mój pierwszy kroczek sie udał... I to spowodowało ze jest mi troszkę lepiej
    A jak u Was?
    >Boothia dzięki Ci wielkie za przyłączenie sie do aktywnego wspierania mnie <cmok>
    >Annakos jesteś SUPER i tyle..<buźki>
    >tenia55 dobry mój duszku dzięki... Po tym jak napisałaś ze masz córę w moim wieku to od tej pory zostałaś moją "duchową mamusią" czy chcesz czy nie masz jeszcze jedną córkę hihih

    > i WSZYSTKIM WAM DZIEKI

  10. #20
    Awatar goloneczka
    goloneczka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-03-2008
    Posty
    70

    Domyślnie

    witam DASZ RADE musisz dać ,wchodź tu na forum ,naprawde są tu takie kobietki ze dają strasznego pałera..wystarczy ze przeczytasz kilka postów i juz sie człowiek o pół kg lzejszy czuje ,jak widze cukierki mysle "boze nie moge bo co ja napisze na forum obiadek mięsko kluseczki sałatka nie moge tz moge ale bardzo mało bo ja jestem z tych co nie ma diet robie to sama dla siebe jak sie uda to się uda !!!!!!! zawsze jak bedziesz chciała się obrzyrać pomyśl FORUMMMMMMMMMMM brzmi troche horrorystycznie ale mi akurat to pomaga hihihiihihiih pozdrawiam

    START 12.03.2012

Strona 2 z 4 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •